Hej dziewczyny. Piszę, aby dodać wam otuchy. Po 2,5 latach starań udało się. Beta w poniedziałek 85,48 dzisiaj idę na powtórkę, potem w poniedziałek i za 2 tyg wizyta. To dopiero początek, ale wierzę, że wszystko będzie już teraz tylko dobrze.
Zrobiliśmy już badania do inseminacji, byliśmy umówieni w listopadzie, a tu taka niespodzianka, tym bardziej, że w tym miesiącu tylko raz się z mężem staraliśmy, ponieważ oboje mieliśmy później problemy żołądkowe.
Jestem na zwolnieniu, ponieważ praca w sklepie spożywczym tym bardziej na mięsie nie sprzyja.
Objawów póki co brak prócz problemów ze snem i zmęczenia. Brzuch pobolewa delikatnie. Wczoraj jedynie poczułam, że delikatnie piersi zaczynają pobolewać.