Witam serdecznie.
Problem dotyczy mojego męża, który od jakiegoś czasu zaczął kupować wojskowe ubrania, insygnia podporuczników na pagony, spodnie wojskowe, krawaty, a nawet skarpety.
Martwi mnie, że tak ubrany chodzi do pracy, a pracuje w stoczni, tak chodzi po ulicach, do sklepów, naszywa flagi na każdy sweter.
Chce nadmienić, że mąż ma 65 lat, nie wiem co się dzieje, mam obawy, że jest obiektem kpin wśród znajomych z pracy, którzy mam wrażenie jeszcze go podpuszczają do tak iracjonalnego zachowania. Czy powinnam zasięgnąć porady psychologa?