Moje niespełna 6miesięczne dziecko budzi się praktycznie jak w zegarku- co 2 godziny. i krzyczy w niebogłosy. Jest dzieckiem, które kocha spać, do 4 msc. życia spała w nocy od 20:00 do 7:00, bez żadnej przerwy. Byłyśmy u fizjoterapeuty i u lekarza. Odpowiedzi brak. Ostatnio jedną noc przespała. Teraz znowu to samo. Ktoś miał podobny przypadek? Co robić?