Drogie mamusie, robiłam dziś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny, ledwie widoczna kreska, później coraz ciemniejsza. Test domowy z krwi niestety wyszedł negatywny. Czy mógł dać fałszywie negatywny wynik? Czy któraś z Was miała podobnie? Może pierwszy test dał fałszywie dodatni wynik? Zażywam też lek duphaston, możliwe że przez hormony dał taki pozytywny wynik? Czy któraś z Was miała podobnie? Dziękuję za odpowiedź.