Ja też się zdecydowałam na Invicta i nie żałuję swojej decyzji. Najlepszym dowodem na to jest to, że teraz mam na kolanach swojego synka :) Gdyby nie in vitro, to prawdopodobnie nigdy nie zostałabym mamą. Dla mnie rodzina jest najważniejsza na świecie, dlatego jestem ogromnie wdzięczna lekarzom, że pomogli mi spełnić marzenie o dziecku :)