Ja polecam zerknąć na płytki (czy może bardziej, co na podłogi) skoro robicie nową kuchnie. Raz, że ceny są tak kosmicznie rozbieże (jedna płytka 40zł m2 a druga 500 zł) to jeszcze warto popatrzeć na to, co się łatwiej zmywa - ja od siebie polecam np panele winylowe, są o wiele lepsze od płytek, łatwo je zmywać, wodoodporne i pasują do ogrzewania podłogowego (w ogóle super sprawa, zawsze mnie marzły stopy, a potem jak odjął ręką!). A ogólnie to powodzenia z remontem, nie przejmuj się problemami - zawze się jakieś pojawiają. :)