Skocz do zawartości
Forum

chaceadrith

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia chaceadrith

0

Reputacja

  1. Witam, mamy problem z 9 letnim synem (autyzm a typowy). Gdy miał 3 lata został u niego zdiagnozowany autyzm atypowy, od razu została rozpoczęta terapia z prywatnym psychologiem + państwowe placówki (mieszkamy w UK). Od około 3 roku życia syn zawsze budził się i przychodził do nas do sypialni. Odnoszenie dziecka i usypianie ponownie nic nie dawało bo za 15min był spowrotem, trwało to jakiś czas, w końcu się poddaliśmy (w tym czasie mieliśmy drugie dziecko 1 roczne, więc nie mieliśmy praktycznie snu). Przez lata sprawdzaliśmy wszystkie metody i zalecenia psychologów m.in. wymiana kołder, poduszek, pościeli (różne faktury, grubości, ciężar, rozmiar), piżamki z różnych materiałów, okładanie poduszkami, miśkami, kołdry obciążeniowe, lampki nocne z różną barwą, głośnik z szumem fal, odgłosów deszczu i inne. jeszcze jedynie na kolanach nie odbyliśmy żadnej pielgrzymki.. Zawsze to samo wstawał pomiędzy 24 a 2 i przychodził czasem wołał wodę, jak miał 4 lata odnoszenie go kończyło się wrzaskiem, płaczem i budzeniem drugiego dziecka ... wiemy jak ważna jest rutyna dla dziecka autystycznego więc pora kładzenia spać była zawsze taka sama godz. 19 - czytanie bajek i zasypianie, później jak dzieci podrosły to 20 - czytanie bajek i zasypianie. Godzina położenia spać nie miała żadnego wpływu na przychodzenie, o której by się nie położył spać i tak przychodził między 24 a 2 i zawsze wstawał definitywnie między 6 a 7 rano (nawet w nowy rok kiedy wyjątkowo chodzili spać po 24). Natomiast od początku pandemii stał się armagedon. Nadal wstaje po jakiś 4-5h snu i ... nie przychodzi do nas tylko bawi się, rozpala wszędzie światło, uruchamia TV czy komputer - przez jakiś czas na noc zabieraliśmy przewody od TV i PC, ale to nic nie dało bo bawił się zabawkami, często budząc brata do wspólnej zabawy. Mąż wstaje, wszystko gasi, dzieciaki do wyrek, czeka jak zasną i sam kładzie się spać, żeby tylko jeszcze 3-4 razy w nocy wstać i zrobić to samo. Syn po pół nocnej "imprezie" wstaje normalnie o 6-7 i ma energię na cały dzień, wymęczenie dziecka placem zabaw, spacerem, wycieczką na plaże i kilka godzin w wodzie nic nie daje nadal wstaje kilka razy w nocy i kręci "imprezę". Po jakimś czasie syn zauważył że jak jest włączone światło wszędzie to ktoś do niego szybciej wstanie więc przestał zapalać wszędzie światło, tylko u siebie ... następnie i u siebie przestał zapalać światło tylko lampkę, później zaczął jeszcze zamykać drzwi, a na koniec chować się pod kołdrę i tam bawić zabawkami - normalnie ewolucja jak w jakimś filmie o łowcy. Mąż obecnie jest wykończony, ma zaburzenia snu robi się wrak człowieka przez pandemię nie mógł odsypiać rano bo ja do pracy dzieci w domu (zamknięte szkoły)musiał ich pilnować, a teraz wakacje więc też nie odeśpi rano bo ja praca, a dziećmi trzeba się zająć. Syn jak wstawał tak wstaje nadal. Pomocy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...