gosiaczekK

Hej dziewczyny. Chwile mnie nie było ale troszkę miałam zakręcone dni... Byłam u endokrynologa i zwiększyła mi dawkę ethyrox w 2 dni a pozostałe 5dni mam brać to co brałam. Co do fb jestem za.

Hej dziewczyny. Krysia tak ja piszą dziewczyny ćwiczenia mięśni Kregla... Dziewczyny co macie wizyty dajcie znać jak będziecie po.. Ja dzisiaj nie byłam rano wstać z łóżka tak mnie bolała lewa strona brzucha... Nawet się ruszyć nie mogłam taki jakby skurcz mnie złapał.. A po chwili kombinacji jakoś się udało i przeszło... No dosłownie myslam ze nie wstane... Wczoraj się dowiedziałam że jedna osoba z przychodni gdzie chodzę na badania i do ginekologa ma korona wirusa.. I mam nadzieję że ginek będzie normalnie przyjmował.. Nie wiadomo czy sanepid nie wyśle wszystkich na kwarantanne.... ☹️

Maria Monika no to super że się udało szczepienie a raz na jakiś czas macdonald nie zaszkodzi.... Agga super sen i spory by się urodził... Ja mojego syna urodzilam to ważył 4250 więc kawał chłopa z niego był.. Moje samopoczucie jest dużo lepiej więcej sił ale są dni w które bym nic nie robiła... Na szczęście mdłości przeszly.. Ale ostatnio mam problem ze spaniem w nocy budzę się co godzinę...

Maria Monika nobedsie ok na szczepieniu. Daj znać jak będzie po. Agga my juz siedzimy 3tydzien. Niby został sam kaszel.. Ale z wiadomych przyczyn nie pójdzie do przedszkola bo za kaszle 3 razy zaraz będzie telefon żeby odebrać dziecko. No miejmy nadzieje ze juz po niedzieli będzie wszystko w porządku i pójdzie już do przedszkola. Ja muszę dzisiaj dzwonić umówić się na usg polowkowe.

Hej Dziewczyny. Ale dużo piszecie.. Co do lekarstw to mój ginek zalecił żebym brała vigantolleten, jodid, folik. Ja dzisiaj byłam na pobraniu krwi bo 16 tyg trzeba oznaczyć grupę krwi z przeciwciałami. I od razy zrobiłam badania tsh i ft4 na wizytę do endokrynolog. Byłam dzisiaj też na wizycie z młodym ale osluchowo czysto trochę ma gardło zaczerwienione. Także jeszcze ten tydzień siedzimy w domu.

Hej dziewczyny. Witam wszystkie nowe mamusie.. Ja jestem w 2 ciąży. A co do przedszkola to ostatnie 2 tygodnie Miłoszek jest w domu bo był lekko przeziebiony.. No niby już jest ok ale jeszcze czasami kaszle i się zastanawiam czy go posłać jutro czy jeszcze zatrzymać. Niby u nas sytuacja z Covid jest na razie spokojna... Ale chyba jutro jeszcze zostanie w domu a co dalej to zobaczymy..

Wiesz co ja mam sporo rzeczy po starszym synu. Ale powoli coś oglądam na internecie to czego brakuje albo chciałabym coś nowego dla smyka. Ale kupować chyba to będę myślę gdzies za 2 miesiące chyba że coś mi się naprawde spodoba to kupie wcześniej. Witam nowa Mamusie gratuluje i super że już jest lepiej.

Ja na forum w pierwszej ciąży to byłam z tych ostatnich bo termin miałam na 31 lipca i wtedy też urodzilam.. Także też urodzilam w terminie. Zobaczymy jak będzie teraz ale miejmy nadzieje ze bedzie najbliżej terminu...

Hej. Witamy nowe mamusie. Ale jesteście szczuplutkie.. Ja się nie będę chwalić brzuszkiem bo niestety startowałam z nadwaga..

Cieszę się że udało mi się Cię choć troszkę uspokoić. I najważniejsze to pozytywne myślenie... Wiem łatwo się pisze ale warto czymś zająć glowe do następnego usg.. Fajna reakcja synka na wiesc o braciszku.. 😀

Agga gratulacje synka.. A co do wady słyszałam że na tym etapie ciąży są pewne nieprawidłowości i każdy lekarz musi to powiedzieć i wpisać w opis ale że po pewnym czasie one już zanikają. Tak też miała moja koleżanka że wyszły jej 2wady poszła na następne usg i już było ok. Ale lekarka mówiła jej że tak jest na tym etapie ciąży i pewnie zależy jak duże jest maluszek. Urodziła zdrowa dziewczynke. Zobaczysz że będzie wszystko dobrze... Nie martw się teraz żeby synek nie odczil że sie martwisz.

Ja już w domu. Jakoś dało się wytrzymać.. U Wojtusia wszystko w porządku. Wyniki badania obciążenia glukoza na razie mówi że w normie. Ale mówi zebym 2 razy w tygodniu badała sobie glukometrem poziom cukru na czczo i po godzinie po posilku. W przyszłym tygodniu mam zrobić grupę krwi. I wizyta za 4 tygodnie.

Ja właśnie siedzę w poczekalni na kontrolna wizytę u giną.. I ma opóźnienie ciekawe o której wyjdę od niego.. Masakra... Dopiero siedzę 5 min i już mi nie wygodnie.. Na poczekalni u giną powinny być jakieś lezanki dla ciezarnych.. Haha na takie właśnie opóźnienia...

Anula już widać..

Widać u Ciebie. Ja też zrobiłam i chyba też widać

No nasz wózek też nie był jakiś ciężki bo siostra go używała w bloku.. Ale pewnie przez te 5 lat sporo nowości i pewnie lżejszych powstalo.. Ale nie pamiętam jakiej marki my mieliśmy a mam go schowanego.. Także na razie się do niego nie będę dobierac... Jak by wam się rzucił jakiś wózek z gondola ale żeby można było ja złożyć razem ze stelazem to dajcie znać... Bo te gondole to strasznie duże są i stelaz osobno to nam do bagażnika ciężko zmieścić było. .. Drugo siostra miała właśnie taki wózek że skaldana gondola 10 lat temu ale to też byl używany chyba z zagranicy.. Ale też nie pamietamy jakiej to firmy.

Agga to trzymamy kciuki żeby było wszystko dobrze i zeby maluszek też Ci się pokazal.. Meggi u nas tak samo w pierwszej ciąży nie było funduszy i wózek mieliśmy od kupiony za bezcen od siostry. W sumie to go mamy jeszcze ale szczerze to myślę nad tym żeby go sprzedać a kupić jakiś fajniejszy i też przeglądam już strony z wózkami i inne rzeczy.. Tak samo z kocyka mi itp. To nas na forum to nie ma za dużo... Ciekawe czy jeszcze jakieś dołącza...

To super że wszystko dobrze... Czyżby to była pierwsza dziewczynka na forum..

Gość Meggi to fajnie ze wykorzystasz ten czas na szkolenia.. I łącze się z tobą bo moj 5 latek tez że mną w domu już w tamtym tygodniu był i chyba ten cały tydzień też będzie bo nie katar jak był to jest nadal i od tego kataru kaszel... I chyba jak do czwartku nie przejdzie będzie trzeba teleporade umówić.. Ja dzisiaj zrobilam tylko 2 prania a tak to cały dzień leżę bo troszkę mnie dół brzucha pobolewal.. Oczywiście na tyle ile dał mi mój 5 latek polezec...

Nic się nie dzieje nie musisz przepraszać.

Kontrolna wizyte. ja prenatalne miałam chyba jako pierwsza z forum jak dobrze pamiętam.

Hej Wam. U mnie sobota trochę zakupów i porządki a niedziela spędzona z synem i z kolegami Lego... Maz był w pracy. Anula trzymamy kciuki i będzie wszystko ok. Ja mam wizytę u giną w środę o 18.20 przeniesiona z piątku. Także zobaczymy co powie na te wyniki.

Maria Monika to super że wszystko w porządku. Niestety moja wizyta w piątek została odwołana i w piątek mają dzwonić kiedy się odbędzie

Meggi a ty jesteś z Krakowa?

Ogólnie to ja pochodzę z Krakowa i mieszkałam do 24 roku życia. A po ślubie czyli od 6 lat mieszkam na wsi ok 50 km od Krakowa