Skocz do zawartości
Forum

Dianusia

Użytkownik
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dianusia

  1. Gratuluję nowych maluszków 🙂 Mam nadzieję, ze u Was wszystko w porządku. Cukierek85 miałaś podobną sytuację jak ja widzę, tylko, że ja rozwarcie na 5 cm miałam w sumie od razu i szło ku lepszemu, a wyszło jak zawsze 😉 ale najważniejsze, że maleństwa są już z nami i że są zdrowe. Moja cały czas wisi mi na piersi i od wyjścia ze szpitala przybyło nam już 1 kg 300 gram. W sumie ma już miesiąc a mi na razie udało się przespać 2 noce po 5 godzina tak przeważnie 2 godziny snu góra 3 na całą dobę. Mam nadzieję, ze niedługo się to już unormuję, bo totalnie nie mam czasu na nic i na starszą córcię również, choć ona jest bardzo wyrozumiała. A jak to u Was wygląda? Pozdrawiam
  2. Magda Gratulacje 🙂 Super, że już po wszystkim. Dużo zdrówka dla Was:-) cukierek85 ja jestem bardzo zadowolona z opieki w Matce Polce, cały czas jesteś tam pod kontrolą, jest dużo położnych, które służą radą i pomocą. W porównaniu z tym co było 4 lata temu a teraz to niebo a ziemia. Co do cc ja szybko doszłam do siebie. Leżałam na sali z dziewczyną po naturalnym porodzie i ona tak samo dochodziła do siebie jak ja. Ona aż była tym zdziwiona, bo faktycznie każdy mówi, że po naturalnym jest lepiej, a tu wychodzi, że tak samo. Niestety nie mam kiedy tu nawet napisać, bo mam małego cycocholika, teraz w końcu wystawiłam ją na dwór do Taty,żeby choć chwilę odsapnąć. Te upały sa wykonczające. Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenie przy porodzie.
  3. Cześć dziewczyny, ja już jestem po i mam swoje maleństwo przy sobie. Nie byłam w końcu ani na usg ani na ktg. Z czwartku na piątek dostałam plamienia i od razu pojechałam do Szpitala, gdzie mnie poinformowali, że zaczęłam poród zrobili test na covid i położyli na sali. O 9.00 zapadła decyzja, ze idę rodzić, bo mam duże rozwarcie. Wszystko szło dobrze na naturalnym, gdy w pewnym momencie dziecku przestało bić serduszko i natychmiast wykonali mi cc. O 10 godz. dziecko było ze mną. Byo to traumatyczne przeżycie, ale dobrze, że już wszystko za mną. Wyszłam we wtorek ze szpitala. Było baardzo gorąco, w sumie maluszka to ubierałam tylko w bodziaka i skarpetki. Wachlarz też by się przydał, ale za szybko się zbierałam do Szpitala, tak, że nie wzięłam ze sobą kosmetyczki 😞 Było ciężko, przez to, że wyników na covid nie było, musiałam być cały czas w maseczce podczas porodu. Wyniki dostałam dopiero we wtorek jak wychodziłam zw Szpitala. Powodzenia Wam życzę. Dajcie znac jak u Was.
  4. cukierek85 ja prywatnie zrobiłam ktg sama z siebie w 38+5 dni i miałam jutro robić, ale nie ukrywam, że tak sie już boje o wszystko, że zamieniłam ktg na usg i też nie wiem czy dobrze, bo ostatnie miałam 2,5 tygodnia temu. Jednak wczoraj maluch wiercił mi sie 3 godziny w nocy jak nigdy dotąd i spanikowałam, zaczęłam się zastanawiać czy nie mam za mało już wód płodowych i czy się nie owinął pępowiną itp. Niby dzisiaj wszystko jest normalnie, ale chyba zrobię z rana te USG żeby się uspokoić. Dziewczyny ile razy w ciąży miałyście robione USG? Nie wiem czy mogę robić tak często 😞 I tak źle i tak nie dobrze ehhh. Najpóźniej w szpitalu mam się stawić w poniedziałek i na prawdę nie wiem co robić czy czekać spokojnie czy robić te USG
  5. cukierek85 ja pakuję 2, ale jedna to walizka i wszystko wspólne a w drugiej na ramię mam tylko ubranko dla dziecka od razu po porodzie, pieluszkę tetrową, ręcznik, otulacz i maść do dupci. Jednym słowem wszystko to co od razu powinnam dać położnym po porodzie. U mnie totalnie odwrotnie jest jak u Ciebie. Termin mam na 08.08 ( sobota) i skierowanie mam na 10.08. Jak do tego czasu nic się nie będzie działo to mam jechać 10.08 ula36 powiem Ci, że trochę Ci zazdroszczę ( staram się tylko trochę 😉 ) Jak nigdy nikomu niczego starałam się nie zazdrościć tak teraz fajnie masz, że już wszystko za Tobą i oboje jesteście cali i zdrowi. Mnie niestety zaczęły dopadać "czarne" myśli i mało tego udziela się to jeszcze mojej 4 latce, więc dzisiaj to w sumie obie ryczałyśmy ehhh. Ja przez te zaparcia dorobiłam się hemoroidów i mam prawdziwą zmorę z tym. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam o tym syropku. A swoją drogą to chyba Paulka miała rodzić i z tego co kojarzę miała cc wyznaczone na 23.07, ale coś się nie odzywa. Ciekawe co u niej
  6. Magda1985 Tak, ja mam z Biedronki albo z Lidla. Z uwagi na dietę jak tylko poczuję zgagę to jem od 5 do 10 i przechodzi.
  7. cukierek85 ja mam skierowanie do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki i jak dojadę to plan rodzenia mam tam, a co będzie to się okaże. Tak z USG mi wyszło, że mam mało wód. W czwartek idę na KTG, zobaczymy. Ja też zaczęłam się już stresować, a dni to w ogóle zaczęły mi tak szybko upływać, że nawet nie jestem w stanie już na spokojnie wszystkiego ogarnąć. Tak w ogóle kupiłam dla dziecka jednak śpiworek otulacz 1.0 tog i biorę to do szpitala. Całkiem fajny jest i cieniutki, więc akurat na temperaturę 24 stopnie. Magda1985 ja też czuję się nie najlepiej, ale u mnie największy problem to hemoroidy, próbowałam już wszystkiego i jest tragedia, nie pomaga nic 😞 Na zgagę jem migdały i przechodzi.
  8. Ula36 gratulacje 🙂, życzę dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa!! Jak się czujecie? Wszystko w porządku? Paulka87 powodzenia, trzymam kciuki, żeby obyło się bez żadnych komplikacji, szybko i bezboleśnie 🙂 Ja jestem już po ostatniej wizycie. Mam mało wód płodowych, ale podobno tragedii nie ma. Lekarz zalecił pić więcej wody, ale jak mu powiedziałam, że pije 3 litry dziennie to zmienił zalecenia, żeby zostać tak jak jest. Trochę mnie martwią te wody płodowe. Najpóźniej do 10.08 mam stawić się do szpitala. Niestety obecność męża w szpitalu jest wykluczona ehhh. Jak rozmawiałam z lekarzem to zaczynam poród naturalnie, a co będzie to się okaże. Coś czuję, że będzie ciekawie...tym bardziej, że ja na początku odmawiam szczepienia dziecka. Dziewczyny odzywajcie się co u Was. Pozdrawiam serdecznie
  9. Cześć Dziewczyny co u Was jak się czujecie? Już wszystko poprasowane? Popakowane? Ja za tydzień mam ostatnią wizytę u ginekologa. Ja płacę za wizyty 350 zł plus co 2 -3 miesiące robiłam badania za ok. 2000 zł. i niestety mój lekarz na pewno nie będzie przy porodzie, jedynie co mi dał to skierowanie ze swoim nazwiskiem. Poprzednio też tak było, więc mam nadzieję, że i tym razem jakoś to będzie. Dni mijają mi juz tak szybko, że jestem tym przerażona. Pocieszam się tym, że jakoś to musi być, bo przecież musi prawda? Czy Wy możecie rodzić razem z mężami? W szpitalu w którym chcę rodzić doczytałam, że mogę byc tylko ja 😞 Natomiast z Polski dochodzą głosy, że sa porody rodzinne. Rozmawiałam z położną w co ubrac dziecko przy wyjściu, powiedziała mi, że pajacyk wystarczy i na to pieluszkę bambusową jeżeli będzie ciepło. A Wy myślałyście już w co ubrać maluszka do wyjścia? Ula36 co u Ciebie? jak się czujesz? Paulka 87 daj znać jak po wizycie i na kiedy masz termin.
  10. Paulka87 a więc ja pewnie będę następna, bo termin mam na 08.08. Ja jeszcze nie jestem spakowana, powoli prasuję ciuszki, które uprałam 2 tygodnie temu ehh 😞 tak bardzo mi się nie chcę. Dziękuję za słowa pocieszenia 🙂 Niedługo muszę zacznę wyprowadzać moje dziecko z naszego pokoju i tak mi smutno z tego powodu 😞 ale nie mam wyjścia, dwójki nie pomieszczę przy moim łóżku. Też jestem straszna beksa i niestety nie umiem tego opanować, co niestety niekoniecznie dobrze wpływa na moje dziecko, które cały czas mnie prosi żebym nie płakała. Tłumaczę, że to w związku z ciążą, ale i tak dziecku jest przykro a ja naprawdę nie umiem się powstrzymać ehh. Fizycznie na razie nic nie odczuwam, nawet tych skurczy braxtona hicksa, więc nie pomogę, ale mam nadzieję, że już Ci przeszło.
  11. Cukierek85 ja miałam cesarkę ponad 4 lata temu. Może na następnej wizycie porozmawiam o tym z lekarzem, ale wydaje mi się, że też nei mam żadnych przeciwskazań do naturalnego. Tez się boję tego, ale warto spróbować. Niestety nic nie ćwiczę i boję sie o te wszystkie pęknięcia i nacinania krocza 😞 Czy Wy ćwiczycie w jakiś sposób dno miednicy itp? Ja miałam aspirator haxe i byłam z niego bardzo zadowolona. Paulka87 dziękuję bardzo za wrzucenie foto co trzeba zabrać ze sobą do szpitala. Bardzo pomocna informacja 🙂 U nas dziecko wagowo starsze o tydzień i martwię się, że to przez moją dietę cukrzycową, ale też jesteśmy wysocy, więc trochę mnie pocieszyłaś.
  12. Krucha a tej chusty masz zamiar od początku używać? Myślałam nad tym, żeby zacząć dopiero jak skończy 3 miesiące. Jakoś niepewna jestem takiego maleństwa i wolę mieć pewność, że go nie upuszczę. Na rękach to zawsze na rękach. Co do rożków to widziałam takie specjalne na lato, ale nie mogę teraz ich znaleźć. Jak tylko znajdę podrzucę link. Co do ubranek to ja poprzednio wzięłam prawie wszystko co się dało i to podwójnie, bo na 56 i 62 rozmiar, dlatego teraz dopytuję, bo wtedy miałam wszystkiego za dużo. A co do czapeczek to przeczytałam, że dla noworodka najlepsza będzie bezszwowa, ale ja szukam i nie wiem jaka to ma być. Te co wyskakują w necie wyglądają tak jakby miały szwy. Czy Wy wiecie o jakie czapeczki chodzi? Ja dla dzidzi z kosmetyków wezmę tylko linomag, bo to mi się najbardziej sprawdziło ze wszystkich kremów. Ogólnie to teraz będzie rodzić znajoma przez CC i dzisiaj stawiła się do szpitala, bo mają sprawdzić najpierw czy nie ma koronawirusa a dopiero we wtorek lub w środę CC. Wychodzi na to, że 5 dni trzeba być w Szpitalu.Ciekawe czy u nas coś się zmieni. Czy któraś z Was ma poród na początku sierpnia? Ja planuje rodzić naturalnie po CC, też się boję, tym bardziej, że nie chodzę na żadną szkołę rodzenia i nie wykonuję żadnych ćwiczeń 😞 ale trudno będę próbować a co wyjdzie zobaczymy, no chyba, że mój lekarz zaleci CC. Jeszcze na razie ze mną o tym nie rozmawiał.
  13. Cześć Dziewczyny, dawno się nie odzywałam, ale jakoś ciągle mi czasu brakuje 😞 Ula 86 oszczędzaj się i wszystko będzie dobrze. Ja w pierwszej ciąży też wylądowałam w Szpitalu i podali mi sterydy na rozwinięcie płuc. Całe szczęście wtedy był fałszywy alarm i dziecko urodziło się o czasie. Cukierek85 mi lekarz po każdej wizycie oddaje wszystkie wyniki, więc nigdy w to nie wnikałam, ale fakt najważniejsza jest karta ciąży. Ja jestem po wizycie, Mam 31+2 i dziecko waży 1862 g, ciut przy dużo jak na ten wiek ciąży, ale lekarz powiedział, że lepiej tak niż odwrotnie, więc staram się tym nie przejmować. Ogólnie wszystko ok i dziecko ułożone jest już główką do dołu. Robiłam ponownie wyniki glukozowe na czczo i wyszło mi 91, 47 więc mój lekarz się upiera, że nie mam cukrzycy ciążowej, ale dietę mam stosować. W sumie dzięki diecie nauczyłam się robić zdrowe ciasto, nie ma tego złego co by n dobre nie wyszło 🙂 Powiedzcie mi jakie ubranka dla dziecka planujecie wziąć do Szpitala? Ja już uprałam pierwszą partię teraz tylko prasowanie mi zostało. I w czym Wasze pociechy jak już przyjdą na świat będą spały? U mnie sprawdziły się bardzo rożki, ale teraz nie wiem czy nie będzie za ciepło na nie. Nie pamiętam, która z Was, ale czytałam, że kupiła już chustę. Mogę prosić o namiary na taką chustę? Mój fizykoterapeuta powiedział, że to jest najzdrowsze dla kręgosłupa, więc szukam, ale totalnie się na tym nie znam 😞
  14. Magda1985 a jak masz sobie mierzyć tym glukometrem? Chodzi mi o czas czy 1 h od rozpoczęcia jedzenia czy 1 h od zakończenia jedzenia. Przeszukałam już cały internet na ten temat i są rozbieżne zdania na ten temat, choć przyznaję, że przy moim dziecku jak robię i sobie i jej obiad z 2 dańs ie składający, to mi 1 h schodzi na jedzeniu 🙂 więc ten pomiar by się nie sprawdził. Jakie miałaś wyniki po 1 h i po 2 h? Ja już nauczyłam się mniej więcej stosować tą dietę i czasami nawet pozwolę sobie na jakieś ciacho, gdyż nie przekracza mi 140. cukierek85 ja będę miała teraz usg 8 czerwca a więc w 32 tc Ja też boję się rodzić bez męża. Przy ostatnim porodzie był mi dużą pomocą, gdyby nie on nie wiem jak bym sobie tam poradziła sama 😞
  15. Magda1985 ja miałam 93 na czczo. Nic z tego nie rozumiem 😞 Ja oczywiście zaczęłam stosować dietę, bo mi ginekolog powiedział, że mam graniczne wyniki i żebym poczytała sobie o tym w internecie, ale nic mi nie przepisał. W sumie teraz sama sobie załatwiłam glukometr ( wczoraj), bo za bardzo się stresowałam czy dobrze ją sobie ułożyłam. Tym bardziej, że jak zaczęłam ją stosować stricte jak było napisane w necie to pojawiły mi się zaparcia i hemoroidy 😞 Ogólnie ta dieta dużo się nie różni od tego co wcześniej jadłam, jedynie co to faktycznie w tej ciązy bardzo ciągnęło mnie do słodyczy i co raz podjadałam nutellę. Teraz znowu w tej diecie mam za dużo chleba, wcześniej go nie jadłam, a przy tej diecie to i 5 kromek dziennie zjadam 😞 Daj znać czy rozpisano Ci jakąś dietę i w razie czego poratuj mnie z tym plisss. cukierek85 ja też się bardzo boję, dlatego o tym nie myślę, co ma być to będzie a ja nie mam na to wpływu, więc pomyślę o tym jak już się zacznie. Zawsze tak robię, gdyż myślenie o moim strachu i czymś na co nie mam wpływu bardzo źle na mnie wpływa, więc znalazłam wyjście z sytuacji 😉 Ja nie miałam takiej traumy jak Ty przy pierwszym porodzie, więc pewnie jest mi łatwiej. oby dzieci urodziły nam się całe i zdrowe to jest najważniejsze.
  16. Cukierek85 ja rodziłam w Matce Polce i w zasadzie było ok. Teraz też chciałabym tam rodzić, ale jak będzie to zobaczymy. Mieszkam 50 km od Łodzi. Ja czy cc czy naturalny to się boję 😞 chcę spróbować, rodziłam 4 lata temu, więc wszystko mi się już w środku posklejało i w sumie przeciwwskazań do naturalnego nie ma. Jak będzie zobaczymy. Magda1985 ja miałam po godzinie 179,84 a po 2 h 140. Lekarz powiedział, że jestem na granicy i żebym zaczęła stosować dietę dla ciężarnych o której miałam sobie poczytać w necie. W sumie nie mam cukrzycy,a le prawie mam, więc w związku z tym sama musze sobie radzić, bo ani glukometru ani nic innego. Dzień przed badaniem moim ostatnim posiłkiem był sernik 🙂 ale nie wiem czy to miało jakiś wpływ na wynik, chyba nie. Ty masz zdecydowanie niższy wynik, więc nie przejmowałabym się tym na twoim miejscu
  17. Cukierek 85 a gdzie będziesz rodziła? Ja miałam i nadal mam poduszkę w kształcie C z którą wtedy i teraz śpię, a potem ona służyła mi do karmienia dziecka i do układanie jej w tym. Mi sie to sprawdziło. Kosmetyki do małej używałam tylko Linomagu i śmietanki do mycia z Momme. nic więcej nei potrzebowałam za bardzo może oprócz kremów na pogodę, ale przed zakupem czegokolwiek dla dziecka zawsze czytałam najpierw opinie sroka o. My dostaliśmy szumisia i uważam, że nam się bardzo sprawdził, nie musiałam siedzieć z suszarką czy z szumem fal z kompa 🙂 jednak po około 1,5 roku wyczerpała mi się bateria i po jej wymianie on już nigdy tak dobrze nie szumiał jak na początku. Teraz też się w niego zaopatrzę. Niani elektronicznej nie miałam, ale kupiłam monitor oddechu i w zasadzie też jestem z niego zadowolona, bo byłam spokojniejsza będąc w innym pokoju. Ja ubranka już przebrałam z młodszą pociechą, która miała przy tym niezłą zabawę i kilka rzeczy dostała nawet jej lala, więc szczęście przeogromne, tylko teraz muszę jej kupić lalę, na którą ubranka będą w sam raz a nie za duże ( taka lala bobas ok 60 cm chodzi na necie za 250 zł :-() Rodziłam przez cc i u mnie wszystko było ok. W miarę szybko doszłam do siebie i od razu miałam pokarm. Miałam wtedy rodzić naturalnie, bo się naczytałam o plusach dla dziecka takiego rodzenia i o negatywach znieczulenia przy Hashimoto. Jednakże dziecko było ułożone wierzchołkowo i po kilku godzinach stwierdzono, że będzie CC. Teraz nie wiem jak będzie, bo doszły mi problemy z kręgosłupem. Nastawiam się na naturalny, ale zobaczymy. Pozdrawiam wszystkie Mamusie w ten majowy weekend i trzymam kciuki za dobre wyniki badań
  18. Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa/stara, tj. stara, bo kiedyś byłam już na tym forum na kwietniowych mamach, a teraz nie mogłam się zalogować, więc zaczynam przygodę z forum od nowa 🙂 Termin mam na 08.08. W chwili obecnej jestem w 25+6 tygodniu. Jestem już mamą 4 letniej dziewczynki i teraz oczekujemy na drugą dziewczynkę. Chyba będę tu najstarsza, bo mam prawie 40 🙂 Mieszkam w okolicach Łodzi. Przytyłam już chyba z 10 kg. Teraz jestem po badaniach na których wyszła mi prawie cukrzyca ciążowa, więc teraz mierzę się z tym tematem, gdyż mój lekarz powiedział, żebym stosowała się do diety cukrzycowej. Nie zapisałam się do Was wcześniej, bo podczytywałam sierpnióweczki 2019, niby niedawno rodziłam, a już prawie nic nie pamiętam jak to wtedy było. Pozdrawiam serdecznie wszystkie sierpniowe Mamy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...