Kushina3125

Udało się znaleźć rozwiązanie. Karmimy piersią i przy piersi zostajemy, nic innego nie wchodziło w grę. Pomógł szumiś. Na prawdę. Jak ręka odjął. Parę dni i zaczęła się uspokajać i w dzień i przed spanien. Teraz już nie ma płaczu 🙂 Dalej długo potrafi ssać na noc ale już nie na rączkach tylko na rogalu do karmienia. Zostawiam temat bo być mzoe komuś pomoże. SZUMIŚ wybawiciel 😘

Witam, mam 5 miesięczną córeczkę. Od początku praktycznie cały czas ssała pierś i tak zostało do teraz. Nie akceptuje niestety smoczka, usypia się tylko ssąc. Ale od dłuższego czasu problem usypiania się nasila. Córka miała tak, że płakała na noc przed snem, wtedy uspokajała się tylko przez noszenie na rączkach i jedząc wtedy. Tak jest do dzisiaj, ale płacz stał się bardziej histeryczny. Mam rogala do karmienia i za każdym razem gdy chce ją nakarmić płaczę, a potem je normalnie, ale jak jest zmęczona to wyrywa się, odchyla główkę, łapie pierś i wyrywa i tak w kółko, ale w dzień udaje jej się trochę usnąć. Natomiast noce. Po kąpieli wyciszamy się i idziemy na rogal jeść, płacz histeryczny, czekam aż się uspokoi, ale tylko się pogarsza, więc wstaje i ją noszę na rączkach i trzeba chodzić. Ssie wtedy pierś, jak się stanie i buja to płaczę, trzeba chodzić. Rozwija się prawidłowa, kolek nie ma, kupki są normalnie, staram się jak mogę, ale ostatnio moja niestety własną matka powiedziała, że znęcam się nad dzieckiem... Nie będę tego nawet komentować. Wiecie co może być przyczyną takiego płaczu przed snem i czy jest na to rada, czy tka jak do tje pory rączki i pierś i przejdzie z wiekiem?