Idę dopiero 22.04. Ogólnie mam wrażenie, ze ta cała sprawa z koronawirusem tez na mnie dobrze nie wpływa, to siedzenie w domu mnie dobija, nigdy nie byłam domatorką, mam za dużo czasu na myślenie a aktywności „okolodomowych” po prostu nie lubię 😞 wiec skupiam się na sobie, na objawach i jakis głupich myślach czy aby na pewno jestem gotowa itp.