Krysia_1978

Czy teraz, gdy w czasach koronawirusa dzieci muszą uczyć się w domu to próbujecie czasami, po prostu dla swojej wygody uczyć maluszki, pomagać im w lekcjach z łózka? 🙂 Mam na myśli, że Wy, mamy, leżycie/siedzicie sobie bardzo wygodnie w łóżeczku oparte o piękne, wygodne, duże, mięciutkie podusie satynowe z falbankami na krawędziach, ładnie ubrane (satynowa lub jedwabna piżamka/suknia nocna z falbankami, koronkami, pasująca do pościeli lub biała jedwabna, satynowa lub szyfonowa bluzka z kołnierzykiem, tez falbankami, koronkami, zapinana na guziczki lub sukienka dzienna tez jedwabna lub satynowa z falbankami, koronkami - bluzka i sukienka dobrane do pościeli) a dzieci siedzą zwyczajnie przy stole? Jeśli tak to jak dzieciaczki reagują na te Wasze wygody, specjalne względy? Jak się przy Waszym łóżku zachowują, jak Was lezące, nie wstające, wystrojone traktują? I w jaki sposób wygląda ta Wasza nauka z łóżeczka? Co gdy dziecko chce/musi Wam coś pokazać w zeszycie/książce a Wy jesteście właśnie w łóżeczku? Opiszcie wszystko z nauką z łóżeczka związane 🙂 Pytam ze zwykłej ciekawości 😉