cukierek85

Mi też lekarz polecał jakiś preparat na katar, mam gdzieś spisany, ale uznałam, że poczekam aż sam przejdzie. Może faktycznie to ma związek z ciążą, bo do mnie nie podobne. Ja mieszkam pod Łodzią :)

Krucha, mam nadzieję, że faktycznie nie będzie problemu ze zwolnieniem. Z dodzwonieniem się do przychodni też jest ogromny problem... Że też nawet takie rzeczy muszą teraz stresować... Aga, ja mam katar już od miesiąca, a przecież ciągle siedzę w domu. Wcześniej nigdy nie miałam takiego problemu i też mnie to dziwi. Magda1985, gratuluję synka :) Pewnie upragniony chłopak? Widzę, że jesteśmy w tym samym wieku :) Dziewczyny tak z ciekawości, z jakiego miasta czy województwa jesteście?

Cześć dziewczyny! Jestem nowa na forum, a termin porodu wyznaczony mam na 23.08. Postanowiłam do Was dołączyć, bo strasznie stresuje mnie obecna sytuacja i myślę, że zwłaszcza w tym czasie warto porozmawiać i wymienić się doświadczeniami z innymi przyszłymi mamami. Czytam, że macie ustalone terminy wizyt USG genetycznego (połówkowego). Ja niestety nie i martwię się, że nie będzie to możliwe, bo z tego co wiem zapisy nie są robione. Płeć dziecka najprawdopodobniej znam (chłopiec) z pierwszego USG genetycznego, ale wiadomo, że na tym etapie można się pomylić. Na wizytę lekarską zapisana jestem na 14.04, ale też już teraz martwię się czy dojdzie ona do skutku. Jeśli nie, to kto mi wystawi zwolnienie lekarskie... Do lekarza chodzę na NFZ, nie prywatnie. Acha, jako że jeszcze się nie znamy, to powiem, że jestem już mamą 7,5 letniego łobuza, mam 35 lat :) O tego maluszka w brzuchu staraliśmy się prawie 2 lata.