Luna_29
Użytkownik-
Postów
16 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Luna_29
0
Reputacja
-
Szczęśliwa - ja już mam wszystkie ( toksoplazmoza, różyczka, kiła, hiv, morfo, mocz, tsh, żelazo, glukoza, grupa krwi, progesteron, HBs) nie wszystkie są konieczne z tego co wiem, ale zrobiłam sobie cały pakiet i mam już z głowy. 30 marca idę na drugą wizytę.
-
Dzięki kochana, mam nadzieję, że uda się szybko zbić, najgorsza jest niewiedza.
-
MOMOFTHREE - zgadzam się, że ma czas do 10, tylko po co mi beta skoro już ja kilkukrotnie robiłam sama, skoro na "to konto" mógłby zapisać coś bardziej ważnego.. Sama jestem zdania, że nie ma co tracić nerwów dlatego umówiłam się od razu także prywatnie i tu już zostanę.
-
To coś Wam powiem jakie ma znaczenie od razu zalecenie priorytetowych i oczywistych badań. Właśnie zrobiłam wszystkie badania prywatnie i odczytałam wyniki. Mam tsh 4 (powinno być ok 1.5!!!). Lekarz mi ich nie zalecił bo powiedział, że skoro robiłam tydzień przed zajściem w ciąże to nie trzeba (mimo hashimoto) Następna wizytę umówił na 9tc. i teraz przez 5 tygodni żyłabym w niewiedzy i nie robiła nic. Przecież to jest chore.
-
Niestety.. nie chodzi o pieniądze, chodzi o ludzkie życie i zdrowie, ile nerwów człowiek straci.. szok.
-
MOLA - ja mówiłam, nie dostałam żadnych innych badań, też mi się wydawało, że to niepoważne.... przecież TSH i te wszystkie różyczki, hiv toksoplazmoza itp są konieczne.. zwłaszcza, kiedy ma się choroby przewlekłe i przyjmuje się leki.
-
Ja nie mierzyłam, ale tez mam takie uderzenia gorąca, albo czuję po prostu że "jest mi cieplej", dlatego pytam, bo przy obecnej sytuacji trochę strach mieć podniesioną tempke...🙄 dzięki dziewczyny. Mola - wydaje mi się, że jak powiesz jaką masz pracę to lekarz na bank Ci da L4. Nie martw się. Mówiłyście już w pracy? Kiedy macie zamiar?
-
Dziewczyny a jak z Waszą temperaturą? Moja jest podniesiona, czasami 37,2/3 czy to normalne? Ma któraś z Was tak?
-
Ja ostatnio w 4 tygodniu na pierwszej wizycie byłam i pytała mnie sama p. doktor, czy chciałabym zwolnienie. Tak samo doktor jak byłam na NFZ, dziewczyny, które znam, też mówią ze bez problemu jakby chciały to by dostały.
-
Ewelina - rozumiem Cię w sprawie pracy w 100 procentach, nie ma co ryzykować, sama wiem jak u mnie (też pracje z małymi dziećmi głównie) to wygląda, a co dopiero w twojej specyfice. Co do badań robią, ale przeraża mnie wchodzenie do ty miejsc wiecie, wszyscy w maskach, chorzy ludzie mogą tam być, nie popadam w paranoję,ale stresik jest. Momofthree - zazdroszczę. Ja poprostu przerzuciłam się na stałe na prywatnie. Widocznie źle trafiłam, ale już nie chce się błąkać po innych. Zrobiłam wszystko teraz i modlę się, żeby wyszły w porządku. Co do samopoczucia to luz, czasami jakieś mdłości chwilowe, uczucie slabosci, ale poza tym nic. A imiona dla chłopca Tymek, Benio, Staś, Florek, Amadeusz, a dla dziewczynki Miśka, Tosia albo Klementyna ☺️
-
MOLA - mi pomaga woda ze świeżym imbirem i cytryną, cały czas pije małymi porcjami. Spróbuj, mam nadzieję, że pomoże. Dziewczyny zrobiłam dziś cały "panel" badań z krwi. Strasznie się boje wyników. Wizytę mam za tydzień, ale denerwowałam się, że będzie gorzej z tym wirusem i ciężej zrobić. Wszystko prywatnie, bo po wizycie na NFZ dostałam skierowanie tylko na mocz i betahcg (które sama robiłam wcześniej), strasznie słabo, bo mam hashimoto i brałam inne leki a lekarz olał to totalnie, nawet tsh nie zalecił. Nie wrócę tam nigdy.. Poza tym tak mnie zbadał, że miałam potem delikatne plamienia ;/ Uważajcie na siebie i bądźcie czujne. Przykre jest to, że płacimy kupe podatków, ja lecze się zawsze prywatnie bo kolejki, a teraz w ciąży nawet nie możesz zrobić sobie badań na fundusz... Ewelina - ja pracuje w szkole i na razie dla mnie fajnie bo trzeba z domu, ciekawe jak długo to potrwa, chciałabym moc jak najdłużej pracować, ale wszystko zależy jak się będę czuła i jak dzidzia.
-
Kaśka 2909 przykro mi, moja na razie mam się odbyć planowo.. mam nadzieję, że tak będzie. Widzę, że mamy co do dnia i wizyty i termin z tym, że mi ostatnio powiedziała gin, że owulka musiała być tydzień później. W sumie zawsze tak mialam. Kaśka, to Twoja pierwsza dzidzia?
-
My nie mówiliśmy jeszcze nikomu, planujemy w święta jakoś, to byłby 8 tydzień, więc już pewniej bym się czuła, choć najchętniej powiedziałabym już teraz wszystkim 😄 Oglądam już sobie powoli rzeczy dla Maluszka, są przeeepiękne 😄😄😄 ale jeszcze nie myślałam o niczym konkretnym.
-
PAULINA 28, zazdroszczę Ci tej pewności, że wiesz, że "już jest". Czekanie (jeszcze jak się ma duuuużo czasu na myślenie) jest dobijające.. Ale nie ma wyjścia. A robiłyście już jakieś badania? Wiecie te toksoplazmozy itp
-
JA też mam wizytę na 25 marca, ma to być 6t1d, teraz nie było widać zarodka, bo za wcześnie, ciągle myślę o tym, czy następnym razem będzie i czy pęcherzyk urośnie prawidłowo.. Myślicie, że 6 tc będzie już widać serduszko? Najgorsze jest to, że po tych napadach gorąca, podniesionej temperaturze i uczuciu słabości myśli się o tym wirusie xD podobne są czasami te objawy hehe.. Musimy być dobrej myśli i jakoś przetrwać.