Pod temat podpadają 2 rzeczy: obżarstwo i opijstwo %)
Miałem z tym kiedyś spore problemy, ale powoli wracam na prostą. Objadanie się udało mi się ograniczyć dzięki zaleceniom lekarza, no i dopinguje mi sporo osób. A jeśli chodzi o zaglądanie do kieliszka, to w ramach samokontroli bardzo dobrze sprawdza się alkomat.
Sprawiłem sobie taki niedawno i sam się dziwię, jak besztające potrafią być zwykłe cyferki :pada: