Witam wszystkich!
Zaraz po zdobyciu zawodu i nie-wiem-ilu-już kursach wyjechałam do stolicy, robić karierę. Tak sobie planowałam, że najpierw się ustawię, potem ew. pomyślę o rodzinie. No ale rzeczywistość skrzeczy, bo z zarobków trudno coś odłożyć na przyszłość - i dlatego chcę założyć własną działalność. O swoje umiejętności szycia, projektowania czy kwestie formalne się nie boję. Bardziej martwi mnie to, że nie będę w stanie przebić się przez konkurencję, dotrzeć do klientek i klientów 😕
Ktoś miał podobne dylematy, wyzwania? Jak udało się je pokonać?