Skocz do zawartości
Forum

bibiana

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Polska

Osiągnięcia bibiana

0

Reputacja

  1. Rozumiem też że to taki wiek 10-12 lat że już mają swoje zainteresowania. ale jak 3 latkowi wytłumaczyć że mają do w d...? Mimo że on do nich bardzo ciągnie o sie cieszy na wizyte?
  2. I tu jest właśnie problem, że zawsze wiedzą kiedy mamy przyjechać. maja prace, szkołe , zajęcia dodatkowe, dlatego pare dni naprzód umawiamy sie na wizyte. żadne przekupstwo w postaci słodyczy nic nie daje. wezmą "dzięki" i idą do siebie. próby nakłaniania do pobawienia się z synem nic nie dają. Przykre bo kiedy kuzynostwo bylo w tym wieku 3 lat, to gdy mnie odwiedzali, razem sie bawiliśmy itp. tego bylam nauczona. są goście trzeba sie zaintersować. pójdą to wracam do swoich zajęć. Najgorsze że czasem rodzicom kuzynostwa( mojemu rodzeństwa- nie będę określać już płci tylko ogólnikowo) zdaża się zwracać mi uwage " bo moje tego nie mogły, tego nie robiły". To jest przykre bo ja nigdy nie dawałam takich uwag odnośnie wychowania, choć dużo rzeczy mi sie nie podobało w zachowaniu dzieci.
  3. Mam problem dotyczoący relacji 3 latka z 10-12 letnim kuzynostwem. Syn m 3 lata, jest żywym dzieckiem, bardzo chętnie chce bawić z innymi dziećmi, dzieli sie zabawkami, do przedszkole chodzi chętnie. Ma 10-12 letnie kuzynostwo (od mojego rodzeństwa). Syn bardzo chętnie do nich chce jeździć, bawił sie z nimi ich zabawkami (wiadomo w domu to samo a u nich zupełnie inne zabawki), często dopytuje kiedy do nich pojedziemy się pobawić. problem jest w tym że niestety ostatnio zauważyłam i dało sie odczuć, że syn jest jakby to określić "dla nich zbędny, przeszkadza im" nie chcą sie już z nim bawić, obrażają się jak weźnie ich zabawke, albo siedzą zamknięci w pokoju i nawet do 3 latka nie wyjdą mimo że ich woła i dobija się do drzwi. Kiedyś dawali mu się bawić zabawkami a teraz e same zabawki zabierają i sie obrażają. 3-latek zaczął broić żeby zwrócić na siebie ich uwagę, na co ja reagowałam. Miałam niemiłe wrażenie odczuć "po co przyszliśmy, przeszkadzamy im w tv bądź komputerze czy czym innym" tak jakbym dostała "w pysk". Ich rodzice nic nie powiedzieli na ich zachowanie. A jak 3-latkowi wytłumaczyć że jeszcze niedawno jego ulubione kuzynostwo ma go głeboko gdzieś? Czy ktoś ma podobny problem i jak sobie z nim poradził?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...