cześć, jeszcze nie wiem czy będę mogła mówić o sobie lipcówka - przewidywany termin na 17.07, bo cały czas się martwię czy dziecko przetrwa ten tydzień... Od 5 dni leżę na l4 w łóżku z ciążą zagrożoną na luteinie i zaczyna mi "odwalać" :( do gina idę dopiero 12ego. O ciąży wie tylko mój narzeczony. Jest ciężko, ale mimo wszystko jestem dobrej myśli. Można dołączyć do Was na FB?