ula36

Choć rzeczywiście, czasem miałam różne objawy, m.in mdlosci wszystko przy gardle, jednego dnia bol piersi, jestem taka wzdęta ale jak czytam to dziewczyny niektóre miały takie objawy po duphastonie, nastawiam się z że znów będziemy działać...

Paulina_90 Szczerze nie wiem, jutro ostatni dzień z duphastonem, ok środy, czwartku powinnam mieć @, raczej się wstrzymam, zobaczę co się będzie działo jeżeli przyjdzie @ to niestety 3dc i zacznę clostylbegyl , jezeli nie to wtedy test, ale nie chce robić sobie nadzieji, zawsze ten ostatni tydzień przed @ jest najgorszy gdy się czeka, i człowiek się modli żeby jej nie było, i kolejne rozczarowanie. W tym miesiącu nie robię sobie nadzieji, po okresie byłam u gina, już z badaniem spermy co robimy dalej , bo znowu się nie udało, przy usg lekarz powiedział, że w tym cyklu chyba już nic nie będzie ( co według moich wyliczeń powinny zacząć się dni płodne), wiec pogodzilam się, że jednak jeszcze nie teraz, przepisał leki, ten cykl będzie pierwszym z clostylbegyl, czas pokaże...

Ja w niedzielę kończę pierwsze 10 dni Z duphastonem tj 25 dc, zazwyczaj okres mam co 28 dni plus plamienie kilka dni przed , tym razem nie było plamienia. Jeżeli pojawi się okres zaczynam mój pierwszy cykl z clostylbegyl, chciałabym by te leki nie były potrzebne, ale nie robię sobie nadzieję, jak trza to trza , mam zapas na 3 cykle...w koncu sie uda

U mnie 22dc od 16 dc biorę duphaston 2×1 tab. i ovarin, ale dziś jakoś dziwnie się czuję, jest mi nie dobrze, wszystko mam przy gardle, za tydzień o tej porze powinna być @, czy wy dziewczyny czujecie się inaczej przy braniu tego leku, bo jeśli chodzi o ciążę to raczej za wcześnie na podobne objawy...

Słuchaj Clo! Ja biorę duphaston od 16dc- 25dc , dostałam go bo plamiłam ok4-5 dni przed miesiączką 2dni, a okres zazwyczaj miałam co 26-28 dni (2-3 dni) z przerwą od plamienia to nie wliczałam tego do okresu, zależy od tego za ile powinnaś mieć okres i czy to plamienie będziesz miała w ciągłości ( bez przerwy), jeżeli tak to myślę że na 3 dzień będziesz już mieć normalne krwawienie to wliczalabym te dni i zaczęłabym brać clostylbelgyt...

Fajnie, że tu jesteście, może rzeczywiście powinnam poczekać i zobaczyć jak to wogóle będę znosić, ale tak bym chciała by te dwie kreski w końcu były widoczne... przerażające jest to jak wiele z nas ma taki sam problem, dziewczyny młode,pierwsze dziecko i już komplikacje. To jest nieprawdopodobne...

Babelek92 Też marzę o takim prezencie na święta...

Czytam Wasze wpisy i każda z nas bierze ten lek od 3dc-7dc po 1 lub 2 tabletki. Ja mam brac po 1 , ale może sama zwiększe odrazu do 2, nie chcę znów się rozczarować ( biorąc po 1 tab) odwlekać to w czasie, znów nerwy i stres, że nie wychodzi. Co myślicie, nie powinno mi to zaszkodzić a może warto odrazu zadziałać mocnej, by efekty były szybciej...

Mi lekarz zalecił od 3 dc do 7 dc po 1 tabletce ( 5 dni), ale nie dostałam nic dodatkowego wspomagającego pęknięcie pęcherzyka, mam nadzieję że zacznie to działać jak potrzeba i się uda.

Cześć dziewczyny! Też chciałam być tu z wami obecna, gdyż jestem ciekawa clostilbegyt? Mam 36 lat i dwoch już odchowanych synów. Wiele lat po drugim dziecku brałam tabletki hormonalne, nie myślałam, że jeszcze zapragnę maleństwa. Jednak w tym roku odezwał się mój zegar biologiczny, skonsultowałam to z moim lekarzem i postanowiłam, że nie odpuszczę. Lekarz oczywiście kazał się starać. I tak działamy od marca, ale bez skutku, po odstawienie antykoncepcji, moje miesiączki są bardzo skąpe 2-3 dni, do tego plamienie 4-5 dni przed okresem, po pół roku staran badanie nasienia( jest ok) dostałam duphaston, ovarin i clostilbegyl , zaczynam od następnego cyklu. Mam nadzieję, że i mi się jeszcze uda z tym clostilbelgyn. Będę pisać jak to u mnie działa. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was!