Tez robie tak, ze po wlozeniu balonika wyciagam go najpierw reka (zawsze wchodzi mi prawie caly), a pozniej oddychajac przeponowo staram sie go „urodzic", z tym ze tutaj tez czesto musze sobie niestety pomagac reka. Cwicze od ponad 2-och tygodni i udalo mi sie wczoraj wypchac 28cm, z tym, ze przy tej objetosci nie moge juz zaciskac miesni na baloniku i brzuch strasznie boli. Tez tak macie?