Witam. Jestem prawie 9 miesięcy po cc. Już na samym początku zauważyłam coś dziwnego pod blizną, ale myślałam, że to świeża rana i po czasie będzie dobrze. Teraz jestem prawie pewna, że dwie małe czarne kreseczki to włoski, które zostały "zaszyte". Czy któraś z Pań miała podobny problem? Jeśli tak to jak sobie z tym poradziłyście?