Witam. Od kilku dni syn kaszle. Mówił że czuje jakby flegme w gardle. Podaję w ciągu dnia ambroxol wykrztusny- nie pomagał dziś wypil ACC mini. Z słuchu mam wrażenie jakby był to kaszel suchy. Taki cherliwy jakby przez chrypke (chrypki nie ma) Przed spaniem podaję syrop przeciwkaszlowy. Jak tylko syn zasypia kaszel mija - dodam że w ciągu dnia syrop przeciwkaszlowy wcale nie działa. Syn nie ma temperatury ani nic go nie boli. W ciągu dnia normalnie jest wesoły itd. Nacieram klatkę piersiową delikatnie mascia RUBAROM. Widać/slychac że kaszel jest bardzo uciążliwy a nie wiem jak sobie z nim poradzić i czy taki kaszel jest groźny?