Kochane 30.wrzesnia19 wcale nie okazał się szczęśliwy wstałam z krwawieniem :( pojechałam do szpitala zrobili mi USG ciąży brak pomimo że beta wyszła 6 tydz kazano mi wrócić do domu i powtórzyć betę za 48h krwawienie ustało ... albo ciąża pozamaciczna albo to jakieś problemy w ciąży .2 październik znowu rano krwawienie znowu szpital przyjmowała mnie ta sama pani doktor niestety potraktowała mnie strasznie jako panikare nacigaczke szpitala na badania kilka zdań padło na mój temat ..:( myślałam że jadę do szpitala po pomoc ....Zrobili mi betę USG badanie czekałam dwie godziny na wyniki beta spadała niestety poronienie biochemiczne natura zadziałała :( dzięki Bogu wypisywała mnie inna pani doktor z ludzkim podejściem wysłuchała mnie jak kobieta kobietę wytłumaczyła dlaczego itp Więc nie zostanę mama po raz 2 natura działa ciągle krwawię organizm sam się na oczyścić bez interwencji jutro znowu beta powinna już spasc dużo więcej i potem tylko czeka mnie kontrola u swojego lekarza jest mi bardzo ciężko mam męża cała rodzine przy sobie syna 4 letniego ...oni dają mi siły żeby to przetrwać