Skocz do zawartości
Forum

annulkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez annulkaa

  1. tak mowicie o tych pysznosciach, krokieciki ogoreczki... ja wczoraj jadlam lecho warzywne z kasza kuskus, mucha nie siada:)
  2. Marmi musze takich sprobowac:) ale powiem Ci ze mi to nie pomaga wrecz przeciwnie, chce wiecej i wiecej,... cukier mnie wykonczy:):) nawet kiedys poszlam z tym do lekarza powiedzialam ze po prostu non stop mam ochote na slodkie. zrobila mi badanie glukozy, wszystko ok... hmm, moze mam jakiegos robaka ktory uwielbia slodkie?? :) no ja tez jestem ciekawa kiedy Piotrus ruszy do przodu. tez chce poszukac takich puzzli jak lamponinka kupila, moze pomoze:)
  3. Marmi wiesz ja srednio raz na tydzien postanawiam nie jesc slodyczy...no i widzisz co sie dzieje? zjadlam wczoraj ciasteczka Lu Go i raffaello.... eh. a wieczorem robilam mezowi ciasta do pracy bo ma dzis imieniny i tez oczywiscie musialam poprobowac... widzisz u mnei problem jest taki ze bez slodyczy zyc nie moge, jedynym okresem kiedy nie mialam na nie ochoty byla ciaza:) a tak to najchetniej jadlabym same slodycze... staram sie ograniczac i jem pozywne rzeczy bo przeciez karmie i chce zeby dzieciatko mialo cos pozywnego w tym mleczku, codziennie jogurt, warzywa owoce kilka razy dziennie, chlep pelnoziarnisty, nawet makaron orkiszowy i brazowy ryz:) ale codziennego ciasteczka(lub kilku ciasteczek...:) odmowic sobie nie moge... ale zaczynam od jutra hahhahah( bo dzis po sniadaniuw weszly czekoladowe chocopic:) Wona super ze Nadia dobrze zniosla dzisiejsza probe, oby tak dalej:) Aga jaki cudny brzunio:)Lamponinko we Wloszech placa na wychowawczym 30% pensji? ale super szkoda ze u nas tak nie ma;( rety jak mozna isc do pracy majac dwutygodniowe dziecko ...;( to cholernie przyykreMargaretko no to super ze Areczek zasnal w lozeczku, gratuluje i oby tak dalej Kejranko no naprawde strszne te wydatki na ksiazki, my mamy takie konto dla Piotrka specjalnie i tam wplacamy co miesiac i moi rodzice tez, wiec jakby bylo ciezko to sie zstamtad wezmie...a jak nie to bedzie na studia albo cos:) przesylam Ci troche sloneczka bo u nas pieknie, slonecznie i goraco.. Martita co do spotkanka to moze przyszly tydzien? dogadamy sie przez PW:) Wczoraj byla u mnie kolezanka z 8miesieczna coreczka i ta mala tak pelzala po podlodze zasuwala ze ledwo mozna bylo nadazyc:) nie wiedzialam ze to tak wyglada:)
  4. Witam sie i ja:) Marmi moze przez te wczorajsze nerwy zwiazane z pogoda tak niespokojnie spalas? mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej. mi tez sie nic nie chce :) ale postanowilam ze nie bede jesc slodyczy ziobaczymy czy tym razem mi sie to uda hahha:) wona wspolczuje problemow z piersiami!! dobrze ze juz wszystko wraca do normy Esterko dobry numer z tym jakmnikiem:) a z psem slusznie postapilas, dziewczyny dorosle niech iora na wlasna odpowiedzialnosc. powiem Wam ze ja kiedys przynioslam kotka jakies 15 lat temu do domu, byl malutki, schorowany. poszlam z nim do weterynarza i powiedzial ze jest powaznie chory, ma ostre zapalenie spojowek i raczej tygodnia nei wytrzyma. powiedzialam mamie i ostatecznie sie rodzice zgodzili prawdopodobnie bo mysleli ze zdechnie. a wet. dawal zastrzyki i kocie wyzdrowialo i jest teraz podlym kocorem ktory sika na podloge jak sie wkurzy.(wysterylizowany). i kto z tym fantem zostal?moja mama. do tej pory mam wyrzuty sumienia ze tak ja zalatwilam, zwlaszcza ze nie moge wziac go do siebie bo moj maz ma uczulenie na siersc. Ale wiecie co? rok pozniej jakas kotka urodzila w wozkarni i u nas w bloku... i te biedne kotki tam sie chowaly... i ja koniecznie chcialam uratowc jednego kotka... przez kilka tyg ten kotek byl w piwnicach i ja mu przyhnosilam jedzenie.. a potem jakos tak wyszlo ze w konu wzielam go do nas(bo w piwnicy prawdopodobnie ktos go maltretowal bo widzielismy jakies rany jakby od kopniec na bokach) i rodzice pozwolili mi go zatrzymac:):) okazal sie wspaniala wdzieczna kotka, najkochansza na swiecie:) u nas dzis nocka swietna, Piotrus spal od 21 do 3.20!:) a potem jescze do 7.30:)
  5. Marmi kurcze to sie strachu najadlas! no i w sumie spore straty;( wariuje ta pogoda. A Zosienka biedna ojejku ale sie wystraszyla, dobrze ze mama byla przy niej Kachna sliczne masz dzieci, a Wojtek jaki silacz, jak dorosle wyglada Kejranko rety co za zdzierstwo z tymi podrecznikami...eh no niestety mus to mus my dzis caly dzien na dzialeczce bylismy, sloneczko swiecilo, obcykalam 2 tematy na obrone, mam nadzieje ze jutro tez bedzie wena. dobranoc dziewczynki, do jutra
  6. Lamponinko to strasznie przykre co napisalas. naprawde przykro mi sie zrobilo kurcze wspolczuje ze takie slowa padaly ze strony meza i wcale sie nie dziwie ze tego nie mozesz zapomniec.;(kurcze az mi sie smutno zrobilo;( tyle dalas z siebie takie pretensje... to naprawde cios w samo serce zwlaszcza ze sama sobie przepraszam za wyrazenie'dziecka nie zrobilas'. A Gabrysia jest cudenkiem Twoim najwiekszym i bardzo dobrze ze ja masz. powiem szcerze ze ja kiedy mam jakas chandre to sobie mysle ze mam Piotrusia i chocby nie wiem co sie dzialo to jest moim najwspanialszym darem. Ty pewnie tez tak masz i to poczwornie, pamietam jak kiedys napisalas ze za dzieci swoje oddalabys zycie, za meza nie ale za dzieci tak. Jestes bardzo silna i madra kobieta, kurcze naprawde nie nalezala Ci sie taka przykrosc;( jak sie fiesta udala? Ewik wspolczuje bolu KUbusiowi i Tobie, bo Ty cierpisz razem z nim a to takie przykre patrzec jak dzieciatko cierpi;( oby jak najszybciej bol minal Ulka jak tam wesele sie udalo? jeszce fotek sukienki nie bylo, czekamy:) Agnieszko dobrze ze z Gabi wszystko ok. oby tak dalej , energiczna dziewczynka jest ale trzeba uwazac Magduska a Tobie jak sie wesele udalo? Kejranko ach ta Hanulka, zasuwa jak szalona, pewnie zaraz zacznie chodzic:) nasze dzieciaki maja za kim gonic:) j.anna pewnie odetchnelas z tym okresem... co do wloskow to moj Piotrus z bruneta zrobil sie ciemny blondynek po tatusiu:) Kachna torba superancka Margaretko kurcze wspolczuje tej sytuacji... tez bym sie wkurzyla jakby moj maz tak sie zachowywal w stosunku do mojej rodziny... mam nadzijee ze w koncu zrozumie. A psy cudne, a Nikolka jest sliczna a to ze ma fryzurke na chlopaka nie znaczy od razu ze jak chlopak wyglada:) Martita witaj z powrotem!! super ze wyjazd sei udal i Mikolajek dzielnie go zniosl:) no i 4 zabki?? wow oby to szybciutko wyszly i nie bolaly. widze tez ze Mikolajek skoczyl mocno do przodu z rozwojem, czworaczkowanie sie zaczyna supoer brawo:) bylam w knajpie Kalimba, ale jest na ursynowie Mamma mia, chyba lepsza, moze tam sie spotkamy:) napisz o tych dobrodziejstwach kolysania jak bedziesz miala chwile, z checia poczytam:)
  7. tak Lamponinko karmie piersia dlatego wiem ze m oze nie byc@, zreszta wcale mi nie spieszno:) a zapomnialam napisac ze super wynik 7h Gabrysia wytrzymala bez karmienia piersia super
  8. j.anna kurcze to pewnie masz stresa, koniecznie test zrob. ja jescze od poczatku ciazy nie dostalam do tej pory. czasami sie zastanawiam czy w ciazy nie jestem, snilo mi sie to juz ze 2 razy,dzis tto np caly czas na siku latam, a wczraj jakies hustawki nastrojow na meza krzyczalam;( ale za 10 dni mam wizyte u gina wiec jakby co to mi powie:) Lamponinko ale Gabrysia jest sliczna! no zakochac sie mozna:) jak Piotrus wroci ze spaceru z tata to mu pokaze jaka ma sliczna kolezanke:) powiem sczerze ze nie jestem zwolenniczka swatania ale z checia bym Piotrusiowi taka slicznotke zaklepala:) super te puzzle, sprobuje poszukac cos takiego dla Piotrka. i gratulacje dla coreczki, madra dziewczynka juz wie jak do przodu sie przemieszczac! moj Piotrek jescze na to nie wpadl, lezy na tym brzuszku i probuje ciagle cos kominuje ale jakos nie idzie:) Anusia no to Kingusia sie tez zainteresowala lutowymi dzieciaczkami, fajnie sie pewnie bawilyscie przegladajac zdjecia:) Marmi rzeczywiscie Monica ma racje, fajnie swietujecie, no ale przeciez jest co! rocznica Wasza i pol roczku Zosi to powazna sprawa:) Kejranko nie moge sie doczekac na zdjecie Hani pod przewijakiem:) Margaretko mysle ze Lamponinka ma racje, jesli lekarz tego nie skomentowal to znaczy ze to norma. Nie denerwuj sie na zapas. Arek widze duzy juz chlopak:) Monico nie przejmuj sie wiadomo brak czasu, kazdy to rozumie. Wazne ze jestes z nami:) Zosia samosia super ze wakacje sie udaly:) Ty z W-wy jestes, wiesz my z Martita szykujemy sie na spotkanko bo tez z Wawy jestesmy, moze dolaczysz?:) jakby co to sie na privie dogadamy. gratulacje dwoch zabkow
  9. witajcie ja tylko na chwile, bo ucze sie, a przypomnialam sobie ze dzis 20sty.. Wona wszystkiego najlepszego dla Twojej coreczki!!
  10. Kejranko wspolczuje ze dzis sama zostajesz, ja tez bardzo nie lubie jak mojego meza nie ma na noc, i sczerze powioedziawszy nie widze w tym zadnych pozytywnych stron;( oby szybko zlecialo Angela i Marmi- grtatulacje dla Sebusia i Zosiuli!!!
  11. Kejranko i Esterko gratulacje dla Hani i Dawidka! coz za piekny wiek, pol roczku:):) Marmi owszem WArszawa nie do konca centrum ale tez nie do konca wschod, a srodkowo-wschodnia czesc kraju, a ze tu mieszkam to zapraszam tutaj. a to ze masz dalej to inna sprawa:) ale wierz mi warto do mnie na ciasto wpasc i serdecznie zapraszam te pare kilometrow dalej:) a kocyk sliczny;= Mag no co za przychodnia, wspolczuje ze Emilek sie tak tym wymeczyl:( Angela piekny obrazek, synek piekny po mamusi, ale to juz pisalam:)
  12. dzieki, no coz milo mi to slyszec bo niedlugo stuknie 24...:)
  13. Margaretko kurcze ale z tego co rozumiem te bakterie nie sa grozne? dzieki za ostrzezenie z oranzada, kto by pomyslal... mag witaj, jesli chodzi oszcepienie to 3 Piotrus zniosl dzielnie ,tak samo jak drugie, sekundke zaplakal a potem zajal sie widokiem pani uderzajacej w lodowke z lekami:) ta kaszka z glutenem to mogla byc kasza manna z czyms tam, tez takie widzialam po 4 miesiacu super ze Emilek juz pelza! szybko sie rozwija chlopak:) daj jakies foty, dawno nie wstawialas pewnie synus sie mocno zmienil:):) Ewik trzymam kciuki, kurcze wspolczuje calej tej akcji, placz dziecka dla mamy jest nie do zniesienia;(zwlaszcza ze wiadomo jak temu zaradzic a nie mozna... Ulka ale z Kacperka przystojniaczek! a jak ladnie siedzi! bo to jest takie siedzonko do karmienia tak? ale wloski cudo:) Anusia ale Zuzia ladnie siedzi! sliczna i sliczne oczka, a kazda faldka do zacalowania :) moj Piotrus to jescze za nia daleko w tyle z siedzeniem , podciagnie sie za rece ale zeby jako tako siedziec to nie da rady. Zoska Filipek to juz nie taki Filipek, wyglada bardziej jak Filip:) naprawde wyddaje mi sie ze ma bardzo dorosla twarzyczke:) bedzie sie musial oganiac od panienek w przyszlosci:) super te rzezby...a kula to naprawde niezla radocha:) probowalas? Wona piekna masz coreczke, brazowe oczka ma chyba? sliczna:) Angela Seba naprawde chlopak jak marzenie, uroda po mamusi Agnieszka dlaczego Ty takie smutne ksiazki czytasz??:) ja to bym nie dala rady, pamietam w ciazy nawet smutnych filmow nie ogladalam:) no Metallica to niezla muze Gabrusi zafundowalas:) a wrzesien Cie martwi ze wzgledu na koszta szkoly? nie martw sie, bedzie dobrze, najwazniejsza jest Twoja kruszynka a chlopaki poradza sobie i wy tez. moze jakies uzywane podreczniki kupowac? zawsze to troche taniej... tylko problem pewnie w tym ze co roku jakies nowe podreczniki sa i nawet nie ma starych.. pamietam jak ja bylam w szkole to co roku wchopdzili jakies nowe podreczniki i nauczycielki kazaly je kupowac, byly to nowe edycje wiec nie mozna ich bylo od kogos kupic bo nie byly wczesniej wydawane... widze ze dzis zdjeciowy dzien to i ja zalaczam mojego szkraba ukochanego na prywatnym watku dobranoc Mamusie, biore sie za nauke bo PIotrus spi juz slodko
  14. jestem za! zapraszam do Warszawy:):):) sa tu fajne kluby i kawiarnie dla mamusiek z dziecmi, jutro ide jeden odwiedzic:)
  15. Marmi rocznicowa randka super! gratulacje, szczescia i milosci dla Was obydwojga z kazdym dniem mocniejszej j.anna i Angela gratulacje zabkow Piotrus tak jak u Zosiuli ni widu ni slychu zadnych zabkow takze zobaczymy kto tu bedzie sotatni...:) Kingusia jak Kornelka slicznie siedzi!! Ewik ale super wycieczke mieliscie, zoo i aquapark az zazdrosze! fajnie ze KUbusiowi sie podobalo:) Lamponinko a niech to a wiec bol na pare tygodni;(oby magnetoterapia szybko pomogla
  16. super kachna ze w tym wszystkim nie zapominasz o sobie i o tym zeby zadbac o siebie i o swoj organizm. fajnie ze pisalas o czyms na czym sie dobrze znasz, ja pisalam dwie prace polowkowe, jedna o Problemach tlumaczeniowych w dwoch przekladach Ryszarda II Shakespeare'a, a druga o aspekcie American dream w "Wielkim Gatsbym" Fitzgeralda. Ttytulem to narazie zadnym sie nie bede legitymowac bo licencjat filologii angielskiej to jescze daleko do magistra hehehe, ale mam nadzieje ze za 2 lata powiem o sobie mgr:) tez nie wiem ktory system zdawania lepszy, do kazdego trzeba sie przygotowywac i napracowac. ale moze jednak moj trocxhe latwiejszy bo jednak prace krotsze, latwiej napisac. a dokladnie tak jak Ty urodzilam mnw tydzien po sesji zimowej wiec mialam na czysto, ominelam 1 zjazd bo bylam w szpitalu a kiedy nie moglam byc na uczelni to po prostu nie jezdzilam, ale jaks udalo sie zaliczyc semsestr choc nie powwiem, egzaminy(5) byly trudne. Ale to pewnie dzieki Marmi bo niezle mnie 'skopala' dzieki za kciuki na pewno sie przydadza, wlasnie dziadek zabral malego na spacer wiec do dziela
  17. Kachna no to widze ze podobne systemy mamy:) tylko ja ostatnio lenia zlapalam i troche mi on przeszkadza:) ale tez sobie przepisuje bo wtedy duzo zapamietuje:) i tez jak juz Piotrus pojdzie spac bo wczesniej jakos nie moge. jak uczylam sie w sesji to mnw od 22 do 1 i tak codziennie:) co do tematu pracy ( to na razie licencjat) to u nas jest nowy system zdawania i nie ma takiej tradycyjnej obrony pracy, pisze sie 2 krotsze prace jedna w pierwszym, druga w drugim semestrze(ok.15str kazda) a 'obrona' nie ma zadnego zwiazku z tymi pracami, bo losuje 2 pytania z calego zakresu studiow( ja wybralam dzial historii i cywilizacji amerykanskiej oraz jezykzonawstwo i studia tlumaczen) i sie na nie odpowiada. wydaje sie proste bo pytania sa podane jest ich 40 wiec mozna sie przygotowac. jednak sa to pytania o dosc rozleglym zakresie i w pierwszym terminie (ja wtedy nie zdawalam bo mialam inny egz)oblali polowe studentow(chyba zeby pokazac ze to wcale nie takie latwe;). podziwiam ze przy tylu obowiazkach znalazlas na to czas i przede wszystkim sile i chec. jescze raz gratulacje:) obrona 18 wrezesnia takze jescze troche czasu mam, podzielilam sobie tematy tak zeby uczyc sie 1 dziennie, ale dni uciekaja a ja juz mam w plecy 5 tematow wiec musze nadgonic:)
  18. Magduska jaka piekna z Was rodzinka:) Aga spoznione gratulacje z okazji studniowki!! jejku jak to szybko leci, ale super juz coraz blizej:) juz niedlugo bedzie Ci brakowac tego brzuszka:) nad morze w kwietniu sie wybieracie? zazdroszcze...:)a ceny wyjazdow za granice rzeczywisce niestety porazajace...ale mysle ze nad morzem tez sie swietnie zrelaksujecie Margaretko no rozbrajajaca ta rozmowa...ach, te tesciowe... p.s. sliczne zdjecie Arka w awatarku Lamponinko jak tam plecy? mam nadizje ze dzis wstaniesz bez bolu i nie bedziesz musiala isc do lekarza... Marmi ja tez na smutki lody tudziez wszelki einne slodkosci:):) ja ostatnio manhattana czekoladowo-waniliowe:):)ale Ci Zosia pospala!!!!!!!ona taka grzeczniutka wynagradza Ci trudy porodu:) a ta frytkownica super sprawa! dobre frytki z niej wychodza? jak tam pizza wczorajsza?:)obydwie z Ulka mi ochoty narobilyscie:) Kejranko super ze smyk odnaleziony i Aga Ci wszystko powie gdzie co i jak:) fajnie ze maz Ci pomaga przy Hanulce, bo wyspanie sie to polowa sukcesu zeby miec energie na caly dzien:) widze ze Ty tez na weselicho sie szykujesz, ale super:)powodzenia w dietce Ulka co do czapezki to ja tez nie zakladam do wozka jak jest lato, chyba ze wychodze z malym na slonko ale to sie praktycznie nie zdarza. Na poczatku tez mi wszyscy mowili ze wiatr to zeby zakladac, ale jak mu sie zalozy to sie poci i jeszce gorzej. poza tym pediatra nam tez mowila ze zapalenie ucha nie robi sie od wiaterku:) i zebym dziecko traktowala tak jak siebie ( to juz lekka przesada bo ja i jesienia nie nosze czapek) ale ze w lato nie potrzebna Wona widze ze maz pomaga i mozesz sie wyspac super:) a Nadia pyszny obiadek dostala:)smakowalo jej? a dawlas jej juz cos wczwsniej?jakies sloiczki?ja tez sie boje dzisiejszych kurczakow, ale tak jak Marmi czekam z mieskiem Angela super zdjecia masz w podpisie. jak dorosle Seba wyglada. mam ndzieje ze Twoj facet przejrzy na oczy Kingusia super ze wozek wymieniony. jak KKornelci smakowaly cisteczka? sliczne zdjecia moj dzidziolek cos dzis nie chcial w nocy spac, zasnal o 21.30, pobudka o 00.15, potem 2.30, potem 5.30 i juz od tej pory nie spi.........eh, a juz myslalam ze sobie w koncu ten sen wydluza, bo wczoraj tak mnie zaskoczyl, zasnal o 20.30 a obuddzil sie dopiero o 4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a potem o 7 juz na dobre. no taka bylam zaskoczona ze dopiero 4 i ze tak dlugo pospal ze z wrazenia nie moglam zasnac hehehe;) ale widac to bylo jednorazowe;( chodze taka niewyspana a potem tylko kiedy Piotrek w ciagu dnia ucina sobie drzemki to ja z nim zamiast sie uczyc... a zegar tyka 18 wrzesnia obrona..;( Kachna zdradz sekret jak Ty napisalas prace przy tylu obowiazkach??? podziwiam Cie
  19. Lamponinko kurcze rzeczywscie z tego co opisujesz to pow3wzna sprawa;( mysle ze Marmi ma racje, jak nie przejdzie to warto do lekarza, moze rentgen zrobic kontrolnie, moze cos zaradzi.. kurcze mam nadzieje ze jednak minie Margaretko musialas sie niezle wkurzyc. to fakt brak przyjaciol moze doskwierac,ale moze czasami lepszy brak niz takie numery.. eh Angela a TY swojego kopnij niech sie zreflektuje Marmi a jak sie robi frytki smazone bez tlusczu????? Ulka dzieki za przepis z checia wyprobuje:)
  20. Agnieszko... az sie wzruszylam jak to przeczytalam...swietnie to wszystko ubralas w slowa, a Gabrysia bedzie na 100% lekiem na cale zlo. wystarczy ze na nia spojrzysz jak slodko spi, jak sie usmiecha, jak sie w Ciebie wtuli, nic inne nie bedzie wazne. wszystkie czekamy na Twoja Gabrysie a piekna to Ty jestes, jak kazda kobieta w ciazy!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):)
  21. Monica fajnie ze mialas okazje sprobowac swoich sil, ja jestem zdania ze warto chodzic na rozmowy kwalifikacyjne nawet jak sie ma pewna, dobra robote, to tez jest wazna umiejetnosc, trzeba to cwiczyc, a zawsze poznaje sie tez pytania ktore moga sie przydac w przyszlych rozmowach. Margaretko kurcze wspolczuje ze Arek Cie tak gryzie;( w takim razie moge sie chyba tylko cieszyc ze Piotrus jescze zeboli nie ma...
  22. Ewik wwitaj! super ze wyjazd sie udal. nie martw sie o rozwoj Kubusia. moj Piotrus dopiro od dwoch dni dzwiga sie do siadania ale to tylko jak mu sie rece da zeby mogl sie podcignac i z pozycji pollezacej na kolanach u mnie, a tak to absoltnie nie. turalc tez sie nie turla, tylko na brzuszek sie obraca sam. ale to i tak niezbyt czesto. nie martw sie, na wszystko przyjdzie czas. ja niedawno rehabilitacje zakonczylam z POiotrusiem, rehabilitantka powiedziala zeb go nie sadzac, on sam do tego dojdzie. powiedziala ze mozna go przekrecac na brzuszek, w sensie zeby lezal na pleckach i wtedy go przeturlac, zeby uczyl sie tego ruchu, i w koncu zalapie. trzymam kciuki za Kubusia a Ty nic sie nie martw. wspolczuje ze musiszz wrocic do pracy, niestety zycie zmusza mam nadzijee ze dacie rade z Kubusiem Lamponinko kiedys tam wspomnialam o fitnesie ale to bylo chyba na samym poczatku tego watku:) poza tym jak tylko zaszlam w ciaze zrezygnowalam, bo nie umiem sie oszcedzac na zajeciach i wolalam nie doprowadzac sie do beztlenowego wysilku, wiec odeszlam. poza tym troche sie wypalilam i chcialam od tego odpoczac, wbrew pozorom ten zawod wymaga dosc silnej psychiki ze wzgledu na roznych klientow... a wczesniej tez jakos bardzo duzo nie cwiczylam , jest to moj dodatek do normalnej 8godzinnej pracy w biurze, pracowalam mnw 2-3 razy w tyg po 2h. takze wsumie tak jak normalny czlowiek cwiczy:)ale papiery zrobilam jakies 5 lat temu, troche szkolen za soba mam:) we wrzesniu zloze cv do paru klubow tu w poblizu, bede mogla Piotrusia zostawic na 2h z tata i troszke pocwiczyc i zarobic. po porodzie to prawie nic ze soba nie robilam, dopiero od jakichs 2 miesiecy robie te brzuszki... lenia mam. ale mozliwe ze to ze wczesniej cwiczylam sprawilo ze latwo cialo wrocilo do poprzedniej formy. co do usg to wlasnie pewnie prywatnie zrobimy, bo ja chce juz wiedziec czy serduszko zaroslo a nie czekac djescze 3 miesiace jak znajde zaraz zalacze na prywatnym watku zdjecie jak prowadzilam kiedys zajecia na konwencji, kiedy bylam jescze piekna i mloda...hahah Pilates tez bardzo dobra rzecz, rzeczywisce fantastyczny na miesnie glebokie brzucha i nie tylko, i nie obciaza kregoslupa, choc ja osobiscie jescze do tego nie doroslam bo uwielbiam szybkie energetyczne zajecia typu step :) (aczkolwiek na dobrym pilatesie tez sie mozna zmeczyc:) p.s. snilo mi sie ze znowu jestem w ciazy:):)
  23. wiem wiem jak to jest Angela, ja to jak cos zgubie to sie tak wsciekam ze nie wiem:):)bo wlasnie nie moge tego znalezc przez pare dni choc wiem ze jest w domu. faktycznie pewnie portfel sie znajdzie jak wyrobisz dokumenty...:)
  24. Ulka ale super, tyle imprez, wybawisz sie za wszystkie czasy!:) Kejranko jejku musialas sie stracha najesc, wspolczuje:( teraz musimy naprawde uwazac na nasze pociechy, jesli cokolwiek sobie zrobia to tak naprawde nasza wina, bo one nie wiedza ze moga sobie zrobic krzwde, my musimy myslec i przewidywac za nie. moj Piotrus jeszce nie pelza ani nie czworakuje, jedyne co to obraca sie i kreci po tarczy zegara:) ale z tego co piszecie to lada chwila i naprawde trzeba bedzie non stop pilnowac. wiec poki co korzystAM Z chwilowej niemobilnosci mojego skarba i ucze sie:) Angela kurcze lipa z tym portfelem;( moze diabel przykrym ogonem i jednak jest gdzies w domku... ja ostatnio przez miesiac szukalam swoich tabletek feminatal, az w koncu maz kupil nowe bo wkurzyl sie ze nie biore a wlosy mi wypadaly jak nie wiem i w ogole, (a to w sumie drogo bo ok 60zl za 30 porcji) wiec kupl nowe i 2 dni pozniej znalazlam te tabletki...w lodowce! mimo ze tam szukalam, tylko po prostu nie wiem chyba slepa bylam:)tak wiec mam na 2 miesice:) Margaretka rzeczywiscie niezla komedia z ta pielegniarka:):) ma wyczucie czasu skubana:) Magduska ale ten kamyczek to chyba niegrozne co? moja mama ma torbiel na nerce, ale z tego co wiem poki nie jest zbyt duze to wystarczy tylko obserwowac. dobrze ze poza tym wszystko ok co do cwiczen to jestem instruktorka fitness (hehe a raczej bylam bo jak tylko zaszawm w ciaze to sie zwolnilam.ale moze niedlugo do tego wroce)i teoretycznie troszke wiem o tych brzuszkach, sama robie codziennie po 5 min, najpierw proste, potem skosy, a na koniec te dolne partie, przez unoszenie bioder( w lezeniu na plecach z nogami w gorze) nad ziemie. dobrze jest wczesniej zrobic 40 min jakiegos kardio, np. szybki spacer(marsz).wtedy lepsze spalanie:) Marmi ja tez mam taki album, dostalam od przyjaciolek ale jescze sie nie zabralam za uzupelnianie:) jakos przez ta nauke jesli robie cokolwiek innego niz uczenie sie(np pisze tu z wami heheh) to mam wyrzuty sumienia;) a u mnie dosc nerwowo od 2 dni, skreslam brata ze swojego zycia;( , w sumie to on mnie skreslil pierwszy. nie bede tlumaczyc bo to dluga i glupia historia ale przegial pale i juz dosc tego;( szkoda tylko ze ja sie tak wsystkim przejmuje, zajadam smutki i z tych nerwow zjadlam pol blachy ciasta. dodatkowo przyszedl list ze szpitala w ktorym mamy miec usg serduszka Piotrusia, mialo byc po 6 miesiacach od urodzenia czyli ok 25 sierpnia a oni wyznaczyli na 4 listopada!...eh, moze gdzies indziej pojdziemy Ewik, Zosia samosia, gdzie sie podziewacie? i co z Suchutka? milego dnia Lutoweczki
  25. Angela mam nadizje ze u Seby to nic powaznego, moze rzeczywsice od tych kozek w nosie. mojemu Piotrkowi codziennie lub co dwa dni cos wyciagam, zawsze jakas koze ma, wiec psikam ringosolem i wyciagam jak tylko zobacze lub uslysze ze cos mu tam swiszczy. tak ma od urodzenia, dwa razy mowilam o tym pediatrze, mowi ze po prostu nosek oczyszczc trzeba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...