pola mnie mąż też dziś chciał zabrać na kolację ale jak tylko o jedzeniu pomyślałam to mi się niedobrze zrobiło. Zaczynam się trochę martwić żeby to się na maluchu nie odbiło. Ostatnio jadłam taka kaszkę bobovita na mleku modyfikowanym, bo jakoś mi podchodzi. Stara baba a głupia.
Ogólnie mam dziś słaby dzień. Jestem jakaś zmęczona, ciągnie mnie brzuch na dole, ale nie wiem czy nie od tego że się naczytalam o tym łożysku przodującym i sobie może wkrecam.
Zaczyna u mnie grzmieć, może popada, burza przejdzie to się pogoda znośniejsza zrobi.