Przyszłamama20

Dziubala To zwykła kontrola, którą ZUS robi, ponieważ jest dużo wyłudzeń zasiłku. Jeśli nie zaszłaś w ciąże tuż po zatrudnieniu, to nie masz się czego obawiać. Wszczęcie postępowania nie oznacza braku wypłaty, co najwyżej zawieszenie, ale jeśli wszystko jest ok, to potem to wyrównują. Dziękuje za odpowiedz

Cześć dziewczyny, a tak gościnnie do Was wpadłam bo sama przez ostatnie dwa lata przeżywałam to samo co Wy. Może moja krótka opowieść spowoduje to że nie będziecie się tak denerwować przed każdym okresem. Ja starałam się ponad dwa lata o te dwie kreski. Co miesiąc płacz, wyszukiwanie objawów- Boże ile razy ja już byłam w ciąży :-) Naprawdę, kiedy przychodził okres to pretensje do całego świata o to że on jest:-) Sex regularny stały średnio pewnie gdyby tak zliczyć to co dwa dni. I po pierwsze nie robiliśmy tego z myślą że może teraz się uda tylko po prostu mamy taką chemie między sobą że jak już wchodziliśmy do łóżka to całe myślenie odchodziło w zapomnienie. No ale nic. Do lekarza nie poszliśmy, wiedziałam że z moim partnerem wszystko ok bo ma dziecko z pierwszego małżeństwa, mówię sobie może ja no bo tu 30 na karku i przez tyle lat nic? Hmmm- bałam się iść. Tak więc dalej kiedy miał nadejść okres wypatrywałam wszystkich znaków na niebie że może się udało. Nie pomyślałam o jednym że praca którą tak kochałam a zarazem jednocześnie nienawidziłam wewnętrznie sprowadzała mnie do ogromnego stresu od kilku lat. Praca w branży finansowej duża odpowiedzialność. No ale myślę bocian nie nadlatuje w swoim szczeblu kariery czas na zmianę więc mówię szukam pracy. Cud znalazłam po miesiącu - dużo stresu no bo okres wypowiedzenia 3 miesiące nie chcieli skrócić, prośby zostania i multum multum wszystkich rzeczy związanych z dużym stresem w życiu osobistym jak i podjęciem nowej pracy na dużo wyższym stanowisku. Zmieniłam pracę z początkiem kolejnego miesiąca i jak zaczął zbliżać się mój czas na okres naglę już poczułam takie prawdziwe przeczucie, uczucie nie wiem jak to nazwać ale wiedziałam że ten okres się nie pojawi. Czułam się inna, nie tak jak wszystkie te inne znaki wcześniej, te rosnące cycki, brzuch,plamienia,zachcianki,mdłości i wiele innych rzeczy które sobie wyobrażałam po czytaniu wujka google. Ja po prostu wiedziałam że to to, wiedziałam że się udało właśnie w najmniej spodziewanym momencie. Okres próbny dużo obowiązków ogromny stres. Nie nie zrobiłam testu od razu, poczekałam kilka dni, bałam się ujrzeć te dwie kreseczki na które tak pracowałam przez dwa lata :-) Jak już papierosy zaczeły mi przeszkadzać gdzie ja jestem palacz nie nałogowy tylko palący dla towarzystwa w pracy to już wiedziałam na 100 % że lece do apteki po test. Nie było żadnych plamień. Tylko dziwne uczucie w środku, w buzi dziwny nie smak i ja byłam dziwna. To wszystko. Od razu po 4 dniach braku miesiączki 2 ładne wyraźne kreski. Lekarz w 8-9 tc potwierdził. Teraz oczekujemy i z dumą rośniemy. Dziewczyny czasem w najmniej spodziewanym momencie może zdarzyć się cud. Nie wyszukujcie na siłe znaków z nieba. Trzeba czekać Pozdrawiam i całuje Was wszystkie. Trzymam kciuki

Ja wiedziałam że takie rzeczy się zdarzają że zus robi kontrolę ale nie spodziewałam się że będzie to się tyczyć również mnie... Proszę o odpowiedz czy takie zawiadomienie o wszczęciu postępowania równa się brak wypłaconego wynagrodzenia przez zus?

Nie dodał mi się cały post wcześniej, rodzimy w lutym chętnie dołączymy do forum prywatnego Ściskam

Cześć termin mamy na 3.02