Witam.Od jakiegoś czasu staram się o dziecko. Od kilku dni byłam strasznie ospala, bolały mnie piersi, wczoraj poczułam dziwny smak w ustach( ten właśnie szczegół zaważył o tym że domyśliłam się o ciąży że starszym synkiem). Pobiegłam po test ciążowy, zrobiłam go i co ( było po godzinie 15) i jest druga bladziutka kreseczka. Wielka radość. Niestety dziś rano zrobiłam kolejny test A tam nic, jedna kreska. Wirm ze jestem niecierpliwa ale kupiłam kolejne 3 i na wszystkich bladziutkie kreseczki.Okres powinnam dostać dziś. Dodam że test robiony wczoraj miał czułość 10 a dziś rano 25,, kolejne trzy również 10. Myślicie że jest tam mój upragniony dzidziuś?