Justa31

Kasiabrzoza nie nie sa potrzebne osobne komplety do wózka i do domu. Ale ja wychodze z założenia ze to pod czym spi dziecko w domu niech zostanie w domu a na spacer co innego. Chodzi mi tutaj o kocyki. W zimie poprostu wkladam Dziecko do kombinezonu przykrywam kocykiem i ewentualnie jak jest wiatr nakrywam ochraniaczem z gory. Wszystko w zależności od pogody. Kombinezony wiem ze przydaja sie dwa w razie gdyby jeden sie pobrudzil. Mam jeden cieplejszy drugi cieńszy.

Cerrie wspaniale że biją dwa serducha. Kasia_maj powodzenia jutro na wizycie. Jenny1402 duży Bobasek rośnie w brzuszku. Dobrze ze po wizycie wszystko wporzadku.

Kasiabrzoza mi właśnie w tym stylu przyszedl komplet do wózka. Tylko inne kolory mam nadzieje że bedzie ok w użytkowaniu.

Julla dlaczego zakladasz ze nie pójdziesz? Przecież zawsze mozna na chwilę wyskoczyć nawet odciągnąć pokarm jak zamierzasz karmic piersią. Nie wiem jak Wy ale ja po pierwszym porodzie rzeczywiscie tak przyzwyczailam syna do karmienia piersią że byłam ciągle uwiazana w domu lub wychodzilam ale z Malenstwem. Teraz postanowiłam że bede karmic na zmianę bo czasem trzeba gdzieś wyjść a Dziecko jeść musi.

Miało być także zaczęłam sie uczyć. Wkradło mi sie słowo nie;)

Karola91 stwierdzilam że zrobię podobnie jak Ty czyli ustalilam ile wody mam wypic do ktorej godziny. Mam straszny problem z piciem wody poprostu jakos nie potrzebuje ale wiem zw trzeba. Szustera glowa do gory moze jednak fryzier zdziala cuda i wyjdziesz zadowolona:) Ja stwierdzilam że wykorzystam dzień na coś nowego a raczej w moim przypadku lezenie:). Także zaczęłam sie nie uczyć robić na szydełku. Jest tyle świetnych rzeczy które mozna zrobić a wolny czas trzeba jakos wykorzystać żeby nie myśleć o glupotach:) . Miłego dnia Dziewczyny:)

Jak ja tez bym chciala zeby moje dziecko tyle owocow i warzyw lubialo:) a co do jogurtow naturalnych. Skoro lubi maliny zawsze mozna zrobic taki mus i dodac do jogurtu naturalnego od razu inaczej smakuje.

Aluap wlasnie lekarz mi powiedział ze nie ma tragedi z ta szyjka ale lepiej uważać i poczekac jak bedzie całkiem bezpieczny czas. Mówił ze radzą sie dzieciaczki na tym etapie ale rzadko jednak zdrowe. Więc warto poczekać. Jeszcze przyjdzie czas kiedy sie nachodzę.

Karola91 u mnie jest 25 tydzień ciąży. Sama sie nawet dwa razy pytałam ile Mała waży bo nie wiedziałam czy dobrze uslyszalam;). Zobaczymy jakiego Brzdaca wychoduje:) Justi2019 ja to Tobie gratuluję odwagi. Ja na samą myśl o dentyscie dostaje nerwów.

Hej dziewczyny a ja jestem juz właśnie po wizycie. Wszystko jest ok. Moja Mała Księżniczka waży 820 g. Miałam tez standardowo badaną szyjke i na całe szczescie sie nie skrociła. Lekarz pozwolił mi chodzić trochę po domu i tak 2 razy w tygodniu wyjść na podwórko żeby posiedzieć. Za tydzień mam znowu wizytę kontrolna. Samo mierzenie szyjki. Jesli chodzi o glukoze to mam zrobic na 9 października bedzie wtedy 27 tydzień u mnie. Szusterka pytałam się o morsowanie:) . Mówił że nie ma w sunie przeciwskazan ale on nie poleca ze wzgledu na ryzyko złapania infekcji. W sumie racja bo woda do czystych nie należy a przeziebic sie tez można. Śmiał się że w tym roku to poleca morsowanie pod prysznicem czyli polewanie się zimną wodą:)

Kasiabrzoza jesli chodzi o żelazo to masz oznaczenie w książeczce symbolem HGB.

Kasia_ maj dobrze ze masz juz badanie za sobą. To jest pewne ze aż tyle bedziecie musieli czekac na wyniki? Szusterka w takim razie zostaje Ci moczenie nóg w lodowatej wodzie;) Zdjecie super:) U mnie teraz wyszło ze mam 11.6 też spadła od ostatniej wizyty także zobaczę co powie mi w środę.

W lidlu to chyba juz tak jest ze ogólnie rozmiarowka zawyżona. Przerabialam właśnie z ciuszkami dla syna, zawsze trzeba było kupic rozmiar mniejszy. Dziewczyny przy jakiej wartości hemoglobiny dostałyście zalecenie brania żelaza? Szusterka czyli konkretnego zakazu co do morsowania nie dał? Chyba jednak zapytam sie swojego lekarza co mysli na ten temat najwyzej jego mina bedzie bezcenna;). Moja przygoda z morsowaniem zaczęła sie dopiero w tym roku. Ale polecam wszystkim. Nawet udało mi sie meza wciągnąć. W załączniku zdjecia z pierwszego morsowania od którego zaczela się wspaniała przygoda.:)

Szusterka o ile za Małe Dzieciatko jak na wiek ciąży? Jeśli chodzi o pytanie z morsowaniem to wywołało u mnie uśmiech ponieważ zamierzalam zadać takie samo swojemu lekarzowi ale chyba mu oszczedze:). Mam nadzieję że zdążę na końcówkę sezonu morsowego. Ja to też dzisiaj mam zachcianki. Mam wielką ochotę na pomarańcze o coś słodkiego. Jutro mąż obiecał że po pracy wróci z moimi zachciankami;)

Mnie tez dopadlo. Jak coś zjem to idzie zwariować czuje jakby mi sie wszystko cofało i piecze w przełyku. Dzisiaj zaczął sie 25 tydzień. W środę wizyta u lekarza. Już nie mogę sie doczekać. Mój syn pierwszy raz dzisiaj wyjechał z dziadkami na 3 dni. Podróż pociągiem sprawiła mu wielką frajdę, dzwonił zadowolony:)

Cerrie moze juz o tyn pisalas. Lekarze mówią do którego tygodnia chca zeby ciąża trwała? W przypadku ciąży bliźniaczej szybciej sie ja rozwiazuje?

Kasia_maj współczucia wszystko sypie sie w jednym momencie. Życzę Wam obojgu siły bo dla Twojego męża to też jest napewno trudny czas.

Cerrie nie powiem że wiem jak Ci jest ciężko bo mogę sobie tylko wyobrazić. Cały czas myślę o Tobie i Twoich Maluchach żeby dwa serducha biły jak najdłużej razem Tak bardzo bym chciała aby u Ciebie urodziły sie dwa Brzdące. Bądź nadal dzielna . Ja cały czas mocno trzymam za Was kciuki. Aluap dziękuję że pytasz. Jakos daję radę. Nadrabiam teraz zaległości książkowe i jakoś czas do południa mi leci później już wraca moj syn z przedszkola więc razem raźniej. Chociaż są ciężkie dni kiedy łzy same lecą ale moja Księżniczka od razu to czuje i kopie na całego żeby przypomnieć że warto leżeć. Z wyprawki na razie zamowilismy posciel do łóżeczka oraz komplet do wózka. Jakoś ciezko mi sie zdecydować na inne rzeczy. Szukam też kołyski ale jest problem bo w bliskiej okolicy mało ciekawych ofert a jak znajdę coś ciekawego to problem z wysyłką. W załączniku zdjęcia poscieli dla Księżniczki. Dziewczyny miłego dnia Wam życzę

Kasia_maj trzymam kciuki aby był telefon z pozytywnymi wiadomościami. Caly czas trzymam kciki aby te wady które wykryli nie były poważne. Życzę Ci dużo siły. Cerrie powodzenia jutro na wizycie. Obyś zobaczyła dwa pieknie bijące serducha. Tak swoja drogą powiem Wam dziewczyny że trochę nie potrafię zrozumieć dlaczego tam gdzie Maleństwo jest oczekiwane, było by kochane to go nie ma lub pojawiaja sie problemy a tam gdzir jest przemoc, alkohol to te dzieciaczki pojawiają sie jedno po drugim.

Kasiu czekamy na wiadomosci mam nadzieje że będą dobre. Kasiabrzoza napisz jak po Twoim usg połowkowym. Jak Dzidziuś. Dziewczyny jeśli chodzi o wychodzenie z domu naszych partnerów ja wiem że czasem ciężko się z tym pogodzić ale wydaje mi się ze jak jasno okreslimy zasady to każdy ma prawo do tego żeby spotkać sie ze swoimi znajomymi samemu bez nas. Też z mężem czesto razem wychodzilismy ale również osobno. Teraz jak ja muszę wiecej leżeć to nie wyobrażam sobie że miałabym męża zamknąć w domu i kazać mu siedzieć wyłącznie przy mnie. Tylko to już jest kwestia wspólnego dogadania się.

Kasiu przykro mi. Wiem że w tej chwili żadne słowa nie przyniosą pocieszenia ale pamietaj że trzeba walczyć o Wasze Maleństwo. Myślami jestem z Tobą i nadal wierzę że nie jest aż tak źle.

Aga 907 jak u Ciebie daj znać co mówią lekarze. Sowka30 również gratuluje synka. Wspaniałe wiadomości że u Was wporzadku. Martita5433 mam pytanie bo piszesz o swojej szyjce. Lekarz kazał Ci cały czas leżeć czy możesz normalnie funkcjonować? Pytam sie bo też mam z tym problem a wczoraj jak dzwoniłam do niego to z badań kazał mi nawet zrezygnować i mam leżeć az do wizyty. Także badanie z glukozą myslalam ze będę miała juz za sobą ale narazie mnie ominie.

Justi2019 powodzenia na badaniach. Daj znać po jak tam Maluszek. Jeśli chodzi o leżenie to wiadomo lepiej w donu w swoim łóżku i co najważniejsze moj Synek i mąż razem ze mna a to duzo daje. Nadrabiam teraz zaległości książkowe, szukam wyprawki dla Małej wiec czas jakoś ucieka. Co do wagi to zazdroszcze Wam dziewczyny u mnie 10 kg na plusie a leżenie raczej nie bedzie sprzyjające pod wzgledem wagi.

Aga907 współczuję Ci bo wiem przez co przychodzisz. Sama byłam w takiej samej sytuacji w ubiegły wtorek dlatego wiem ze jest bardzo ciężko. Co się stało że trafiłaś do szpitala? Twoja córka jest bezpieczna z mężem zobaczysz. Dzieciaczki mniej panikuja niż my a Ty jesteś pod opieką lekarzy wiec bedzie wszystko u Ciebie też wporzadku. Trzymam mocno za Ciebie kciuki i postaraj sie nie płakać bo Maluch czuje Twoje nerwy.

Dziewczyny nie zazdroszcze przeziebienia sama walczę od piątku z katarem ale powoli przechodzi. U mnie działa też gorąca herbata z sokiem malinowym a na ból gardla mi akurat pomogły tabletki prenalen. Kasiabrzoza super ze Maluszek zaczął kopać. Niesamowite uczucie jak czuje się takie kopniaczki:) Lola1322 jeśli chodzi o obawy odnośnie wagi tzn że za dużo przytylas?