Witam serdecznie!Ja jestem szczęśliwą mamusią po raz pierwszy!Moje Słoneczko urodziło się 9 marca.Dawidka urodziłam trzy tygodnie wcześniej,więc mnie nieco zaskoczył.Ale od rana miałam takie przeczucie,że go urodzę wcześniej.Wstałam rano i byłam jakaś poddenerwowana,chociaż nie miałam żadnych bóli,ani skurczy.W południe zaczełam pokować się do szpitala,a po dwunastej w nocy odeszły mi wody(nie wiedziałam czy to wody bo były czystobiałe),ale było ich bardzo dużo więc pomyślałam że to napewno wody.Powoli spakowaliśmy się z mężem i pojechaliśmy do szpitala.W szpitalu byliśmy na trzecią trzydzieści.Pani doktor stwierdziła po ktg że nie mam żadnych skurczy,ale że wody płodowe odeszły.Zostawili mnie do rana na tym łóżku,bym odpoczęła.Rano o siódmej dostałam kroplówkę na wywołanie skurczy a o 12:45 Dawidek był już z nami.Moja perełka ważyła 2750g,długość ciała miał 54cm,obwód główki 35cm a obwód klatki piersiowej 34 cm. Dostał 10 punktów Agpar.Pozdrawiam serdecznie i zapraszam wszystkie mamusie z marca