PS
Na przykład Wrocław i pobliskie miejscowości - co sądzicie o tym, żeby się tam przeprowadzić?
Ofert pracy jest sporo, znaleźliśmy nawet interesujące mieszkania w Siechnicach na sprzedaż, choć ta inwestycja wymagała by sporego wkładu własnego... albo zadłużenia się na 30-40, a nie 15-20 lat...
Jakieś spostrzeżenia, konstruktywne wnioski?