Hej dziewczyny.
Mój termin orientacyjny to 9 grudzień. Byłam 3 dni temu u lekarza i bylo serduszko. Niesamowite uczucie tym bardziej ze staraliśmy się kilka lat ..wiele przeszłam a tu niespodziewanie taki CUD i niespodzianka. Lekarz wysyłał nas już na in vitro.. zrobiłam przerwę żeby odpocząć i może odblokowalam głowę... oczywiście bardzo się boję jak to będzie. Jestem obstawiona lekami m.in.przeciwzakrzepowe zastrzyki w brzuch.. to jest niefajne ale poza tym czuję się ok narazie żadnych wymiotów wręcz czuję się czesto głodna