Zaneta30

kochane do mnie @ przylazla pełną parą aż się zwijam z bólu tak mnie ciągnie dół brzucha że szok. Zaczeli się w nocy a w dzień to tragedia

Teska mój mąż też ogląda .i kibicuje Liverpool. A ja będę się nudzić masakra . Mały właśnie usnął . Cały dzień na dworzu był w domu jeszcze potanczyl i padł . patka te testy z kauflandu sa do dupy ja robiłam je i wyszło że nie jestem w ciąży ( zanim poroniłam ) a byłam a bratowa robiła 3 i wychodziły negatywne a była w ciąży . Z Natanem robilam testy i wychodziły negatywny a dopiero na USG wyszło że ja 9 tyg ciazy

To teraz każda z.nas po urlopie będzie miała 2 wymarzone kreseczki .

patka Gratulacje Ale się nam mamusiek posypało .widac maj szczesliwym miesiącem

teska maszkaron ja nawet nie wiem gdzie są błonia i park Jordana . Mieszkam w Legionowie dosłownie rzut beretem od Warszawy i w Krakowie będę 1 raz . Może faktycznie namówię męża żeby zamiast energylandii spotkać się z wami . Aa to mój synuś starszy .

Maszkaron ja będę od 4.07 do 7.07. ( lipiec) w Krakowie . Może wtedy jakieś spotlanko chociazby do Zatoru wspólnie . Ja też nie będę wchodzić na te bardzo ekstremalne grozi u mnie to wymiotami haha.

Co do badań to ja planuję zacząć od siebie wszystko zrobić . Może być tak że da.cos mi na wywołanie okresu i próbować dalej będziemy ale jak nie wyjdzie to męża na badania . W sumie jak był.jednak w tej 2 ciąży to moze z nim jest wszystko okej . Już niewiem sama. Coraz bardziej zaczynam siebie obwiniać o wszystko

teska ty jesteś z Krakowa ? Ja tam będę w lipcu . I planuje jechać do Zatoru a jeden dzień na zwiedzenie chociaż trochę Krakowa

pena89 zapraszam.do w Warszawie

U mnie najbliżej Warszawa .bo mam do Warszawy 20 minut pociągiem Bo rozmawiałam z mężem i żeśmy doszli do wniosku że może byśmy spróbowali przez inseminację albo on vitro. Oczywiście najpierw badania ja i on i próbować. Ogółem zarezerwował hostel w Krakowie na 4.07-07.07 i chce z nami jechać do Zatoru do energylandii.

hej kochane mam pytanie co do inseminacji czy też in vitro.czy są one może refundowane tak jak kiedyś że można było skorzystać 3 razy z refundacji .? Jestem ciekawa . Czy są.platne jak któraś mama wie .

magdalena3 choroba lokomocyjna ? Mój mały ma . Jak jedziemy taksowka czy z kim samochodem to wymiotuje . Zawsze mam.pod ręką jakiś woreczek w razie czego . Daje mu lokomotiv ale on jego zamula i tak wymiotuje

maszkaron miałam zamiast okresu plamienie z tydzień mi leciało . I w piątek czwartek kupi mnie w jajnikach a potem tylko lewy jajnik .

Test jak zawsze negatywny .

magdalena3 nigdy nie robiłam.takich testów. I 1 raz tak miałam zeby jajniki bolały .już mnie nie bolał.o dziwo .

Ja znowu kupilam test ciążowy . Zrobię jutro .

magdalena3 trzymam kciuki za.ciebie . Mnie od wczoraj coś jajniki pobolewaja . Tzn raz jeden a raz oba . Niewiem co to.moze być

Boże tak mnie dzisiaj bolał jajniki .już mniej niż w dzien. Wczoraj tak lewy pukał jajnik a dzisiaj oba i śluz mam taki przezroczysty . Woguel mam wrażenie że coś mi się tam rusza .albo już schizuje

Anella bardzo się cieszę super oby było wszystko okej .

magdalena3 nie wymadrzasz się wręcz przeciwnie. Ja wiem o tym że źle robię. Jak mój mąż słyszy o tym że ktoś w rodzinie będzie miał dziecko nie chce o tym słyszeć. Jak mój brat dzwonił i chwalił się że jego narzeczona jest 16 tyg w ciąży to zmieniał temat bo jest mu ciężko . Co do ubezpieczenia czekam na jego umowę i może mnie zgłosić do ubezpieczenia . Muszę zrobić wszystko by się wkoncu nam udało . Nawet teściowa mówi że u nas to już dziecka nie będzie . Nienawidzę takiego gadania. Cieszę się że chociaż syna mojego traktuje jak wnuka. A mojemu małemu wyskoczyło " zimno" na ustach a niewiem od czego bo my tego nie mamy . Ale pani w aptece kazała smarować mascia Hascovirem i powinno pomóc

magdalena3 kiedyś miałam policystyczne jajniki i ponoć.nigdy nie mogłam mieć dzieci .a jednak mam syna . Jak mówiłam ginekologowi że mam znowu nie regularne okresy albo plamienia stwierdził że to po porodzie może być i po poronieniu musi organizm dojść do siebie . A że ja mam ciągle pełno stresu więc może i od tego. Nawet jak się przytulamy z mężem to myślę o tym czy się uda znowu . Bardzo rzadko się kochamy . Z ojcem małego było bardzo często i zaszłam . Choć on się nie cieszył bo zawsze mi wypominał że to ja sama zrobiłam sobie dziecko. Teraz bardzo chcemy przynajmniej ja bardziej. Muszę czekać na ubezpieczenie bo skończyło mi się . I niemam narazie iść jak do lekarza

kochane wątpię żeby to ciąża była . Zrobiłam test bo myślałam że się udało . Wtedy zanim poroniłam też tak było że miałam plamienia a później testy i były to dwie kreski tzn słaba jedną ale była i jak zrobiłam betę to miałam wtedy ponad 100. A później nie zdążyłam się nacieszyć bo u ginekologa poronilam w łazience . Jest mi przykro bardzo . Mąż też mówi że może coś z nim nie tak . Choć jest młodszy ode mnie . Najgorzej usłyszeć od własnego ojca że "strzela slepakami" gdzie kazdy wie że nam ciężko jest znowu. Nie ukrywam bardzo chcemy dzidziusia ale jak nie wyjdzie to już odpuszczamy całkowicie . Najwyżej będzie maly sam. Daje nam rok

Jak zawsze negatywny.

Szkoda że męża nie będzie . Bo jak zrobię znowu będę miała dola

Karolcia90 na wiem.jaki wynik będzie .ale zrobię bo mąż chciał . A mam wynik o czułości 10 to wykryje wczesną ciążę czy nie bardzo . Tak z ciekawości pytam . Bo wiem że będzie wielki negatyw.