Skocz do zawartości
Forum

poesis

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez poesis

  1. Kaśka.o Mąż nie mógł wytrzymać i tego samego dnia zadzwonił do rodziców, więc nie było wyjścia i musieliśmy powiedzieć też moim ;) Nie chciałam tak wcześnie, ale niech już będzie :)
  2. Hej Dziewczyny :-) Dawno nie pisałam... W czwartek byliśmy na USG i już było widać bijące serduszko (częstotliwość 142), maleństwo mierzy 8mm. Takie szczęście <3
  3. MadziaK83 Twój mąż będzie na pewno na drugiej i kolejnych :) Ja w ogóle nadal się zastanawiam, czy wchodzić na pierwszą wizytę z mężem. Dla mnie to takie nienaturalne, gabinet traktuję trochę jak konfesjonał, jakkolwiek to nie zabrzmi ;) Niby mąż wie o mnie wszystko, ale teraz dowie się, że mówię o tym jeszcze komuś... Sama nie wiem, jak to przeskoczyć. Czy w ogóle ginekolog wpuści na pierwszą wizytę z mężem? I w którym momencie zapytać o taką możliwość, od razu na wejściu? Wiki Brawo za takie podejście ws. wspólnych wizyt lekarskich. U mnie to będzie pierwszy raz, jak mąż CHYBA wejdzie ze mną do gabinetu. Nie wiem jak obwieścić to ginekologowi, kiedy zapytać. Czy na pierwsze badanie w 6 tygodniu to nie za wcześnie na wizytę z mężem?
  4. Kaśka.o Już widzę tydzień :) Może rzeczywiście nie ma co czekać po potwierdzeniu z tym powiedzeniem w pracy. Mnie cały czas korci, żeby napomknąć, gdy tylko ktoś mi daje jakieś ciężkie rzeczy do noszenia i nowe zadania. Albo patrzą na mnie jak na głupią, jak biorę pojedyncze dni wolne w środku tygodnia bez podania przyczyny. Ja robiłam 5 testów ;) Więc to chyba nasze kobiece wariactwo! Gratuluję kolejnego postępu :)
  5. MadziaK83 Pewnie, że się należy. I to prawda - skoro ludzie tak nadużywają, to czemu normalne osoby nie mogą sobie spokojnie czekać na rozwiązanie, wygodnie i bez stresów. Niefajna sytuacja. Teraz idź jak najszybciej :) Olaaa34 I dobrze :) 3 zmiany to rzeczywiście hardcore. A niby piszą, że pracodawca powinien dostosować pracę do ciężarnej. Jasne ;)
  6. QueenP O, super, że ten sam tydzień :) A już byłaś u ginekologa, miałaś USG? Postaram doczytać w dyskusji, żeby nie zadawać tych samych pytań ;) O, i brzuszek już widziałam. U mnie chyba jeszcze tego ciążowego nie widać. Rano mam raczej płaski :/ mmiissiiaa :) A w którym jesteś tygodniu? Może głupio to zabrzmi, ale zazdroszczę, że już wszystko Ci rośnie U mnie mogłoby się ruszyć (6 tydzień) ~Olaaa34 Miałam spytać, kiedy rodzisz, ale... już widzę po suwaczku :) Dziewczyny, a które z Was już są na zwolnieniach? I w jakich tygodniach poszłyście? Mi aż tak bardzo się nie spieszy, ale codzienne poranne wstawanie trochę mnie męczy..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...