Skocz do zawartości
Forum

asienka1607

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez asienka1607

  1. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Marzka gratulacje i dużo zdrówka dla Was :) a co do pójścia męża do pracy to u nas w niedziele się śmialiśmy ze w pon mu się nie chce i mogłabym zacząć rodzic a tu bęc i we wtorek zaczęłam, także może i u Was się sprawdzi a z karmieniem to ja zdaje sobie sprawę ze to potrzeba czasu i wytrwałości ale cały czas sobie powtarzam ze jednak nie za wszelka cenę tak jak napisała Kasia, na mm tez się naje a ja będę spokojniejsza i szczęśliwsza (najważniejsze zeby Maluch prawidłowo rósł i był zdrowy). Sandra- trzymam kciuki zeby szybko się ruszyło, bo to czekanie jak nic się nie dzieje a tu człowieka rozrywa jest okropne
  2. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Jeszcze raz dziękuje :) Sandra- powodzenia trzymam kciuki oby szybko poszło! U mnie z karmieniem tak sobie, tez mam poranione te brodawki co prawda smaruje po każdym karmieniu ale następne to znowu ból, boje się ze braknie mi cierpliwości tymbardziej ze dwa razy dostał butelkę (na noc żebym mogła odespać) i widziałam różnice ze się naprawdę najadł...wychodzimy dzisiaj do domu to popróbuje z kapturami, trochę laktatorem odciągnąć i podać butelka, chciałabym wiedzieć ile zjada i czy aby się najadą...
  3. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Dziękuje bardzo, ogólnie w trakcie akcji powiedziałam nigdy więcej s teraz zaczyna mi przechodzić od momentu jak zobaczyłam Filipka to było już super, mimo ze mam dość sporo szwów bo i peklam i nacieli później znieczulenie puściło i trochę na żywca mnie szyła to dzisiaj normalnie już funkcjonuje siadam, chodzę jedynie sam moment zeby usiąść trochę ciagnie ale mi bardzo pomogło ze dużo psikam tantum rose także dla dziewczyn ze szwami po SN szczerze polecam. Skurcze zniosłam zle, bóle parte tez okropne ale teraz patrząc na mój skarb nie zaluje. Katia- nie martw się, to na pewno sie okaże przyczyna i z maluszkiem wszystko będzie dobrze; a nie ma możliwości zeby ktoś przywiózł Ci te butelki gotowe żebyś mogła sama zadecydować w jaki sposób w danej chwilo chcesz karmić?
  4. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Gratulacje dla każdej z mam :) ja już tez po, tyle emocji ze dopiero dzisiaj weszłam na forum jak zaczęły się sączyć wody we wtorek o 6 rano tak dopiero urodziłam w środę o 2:20, od godziny 18-19 koszmarne skurcze i tylko 3cm rozwarcia myślałam ze oszaleje ok 23-24 zaczęło się rozkręcać o 1 wzięli mnie na właściwa porodówkę i jakoś poszło. Jutro wychodzimy do domu. Trzymam kciuki za pozostałe nie rozpakowane mamusie :)
  5. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    U mnie narazie poza wodami i lekkimi, sporadycznymi skurczami nic a nic się nie dzieje...jeszcze moja lekarka na urlopie a ta co jest to naburmuszona jakby za karę tu była...ehh mam nadzieje ze się w końcu ruszy
  6. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Nie wiem czy na mnie nie przyszła pora, od rana sączą mi się wody, troszkę pobolewa brzuch i zaczynaja łapać jakby delikatne skurcze...niedługo zbieramy się do szpitala (mamy 2 minuty autem) wiec jakoś mi się nie spieszy....poogarnialam jeszcze trochę w domu, naszykowalam mężowi podzielone pranie bo nie zdążyłam wstawić a nie chciałabym się później zdziwić co by się stało jakby po swojemu posegregowal
  7. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Gratulacje, super ze masz już za sobą :) ja w szpitalu leżałam raz w życiu właśnie e ciąży na jedna dobę i mimo ze to był maj wiec spoko pogoda to spałam może ze 3 h i cieszyłam się ze idę do domu rano to sobie odespalam a tu z Maluszkiem to już ciezko...ja tez spać nie mogę mimo ze nie jest jakoś mega gorąco ale już widzę ze się pogoda powoli rozkręca, znowu będzie nie do wytrzymania, ale w weekend ma już być podobno chłodniej
  8. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Ja tez dzisiaj zaczynam 40tc i nadal nic, chociaż czasami pobolewa mnie brzuch ale jak widać to nic nie znaczy ... jak do następnej niedzieli nic się nie zadzieje to w poniedziałek szpital i zobaczymy co wtedy postanowią, chociaż może przez ten tydzień syn postanowi się ujawnić najgorzej jak są te upały bo takto jeszcze jakoś można funkcjonować
  9. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Gratulacje dla dziewczyn, które już są po :) ale się zrobił ruch na forum ja od jakiś 2 tygodni spać tez nie mogę, w nocy się co trochę budzę a noc bez snu o porodzie, dziecku, wizycie u lekarza czy cokolwiek z tym związane to normalnie noc stracona, chyba za dużo o tym myśle ale to się nie da inaczej...ja tydzień temu miałam ostatnia wizytę i zero jakikolwiek oznak, jedyne co to właśnie brzuch mnie jak na okres pobolewa i robi się twardy czasami. Dostałam skierowanie i 05.08 jakby się nic nie działo mam się położyć w szpitalu i zobaczymy co dalej, na dodatek moja lekarka na urlopie i jej nie będzie mam nadzieje ze to co słyszałam ze jak się nie jest czyjaś pacjentka to maja w dupie okaże się nie prawda...a czy któreś z Was tez drętwieją palce? Mi od jakiegoś czasu ale tylko u prawej ręki, są momenty ze przycisne mocniej widelec czy łyżkę i takie mrowienie ze szok, staram się za bardzo nie brać nic w ta rękę ale to jednak prawa wiec ciezko, ściśnięcie mocniej smyczy jak wychodzę z psem kończy się takim mrowieniem, mam nadzieje ze to później przejdzie.
  10. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Sandra -ja na opuchnięte (ale ja miałam tylko stopy) stosowałam balsam bielendy sexi mama na opuchnięte nogi, plus moczyłam stopy w misce z zimna woda i starałam się je trzymać w gorze. Ale u mnie była to kwestia upałów bo teraz (jak narazie) jest w porządku.
  11. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    U mnie hemoglobina w końcu podskoczyła, tez miałam 11,3 czasem 11,6 a teraz mam 12,6 i odstawione żelazo. A co do ketonów to nie mam mimo cukrzycy.
  12. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    MamaAnia- oj nie nie, ja jestem spod Łodzi, ale mogłaś się pomylić bo wydaje mi się ze sporo dziewczyn jest właśnie z okolic Poznania.
  13. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Sandra tez podziwiam, ja się broniłam rok temu i bez ciąży miałam serdecznie dość ale pamietam ze tez miałam takiego „sępa” na roku wiecznie nie chodziła albo siedziała tylko z nosem w telefonie potem wiecznie sepila notatki na egzaminy przychodziła zielona ze sciagami albo ściągała od innych a co najgorsze? Zawsze jej się udawało, nie jedna osoba się uczyła zależało nie zaliczała a ona się „prześlizgnęła” przez te studia.... Co do chust to tez zaczynam zgłębiać temat ale dostałam na baby shower z little frog 4,6m bambusowa (wybierała ja przyjaciółka która obecnie nosi drugie dziecko wiec ma jakies pojęcie na ten temat) i powiedziała ze właśnie ta bambusowa będzie lepsza w ciepłe gorące dni, ale jak ja rozłożyłam zobaczyłam instrukcje to się przeraziłam jakie to długie muszę poćwiczyć na jakimś misiu... Dzisiaj byłam na wizycie Filip wazy idealnie bo 2553g, następna wizyta za 3 tyg i to już ostatnia (trochę to stresujące) ale najgorsze ze w czasie mojego terminu moja lekarka jest na urlopie i trochę się obawiam jak będą traktować inni lekarze bo wiem ze zdąża się u nas ze jak nie jego pacjentka to maja w nosie :( .
  14. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Ja tez kupiłam wanienkę ze stojakiem bo niestety nie mamy gdzie jej postawić żeby było wygodnie a jak zacznie stabilnie siedzieć to będziemy kapać pod prysznicem bo mamy głęboki brodzik. Co do wagi to moja jest taka sama od kilku miesięcy (dosłownie 1kg więcej) chociaż na początku leciała do przodu jak szalona aż byłam przerażona...a torby do szpitala dzisiaj zapakowałam w końcu się zmobilizowałam bo od jakiegoś czasu tylko mówiłam sobie „jutro” a tak chociaż wiem co jeszcze muszę dokupić i na szczęście są to już same pierdoly, pokój tez prawie gotowy tylko naklejki na ścianę muszę zamówić, mąż przykleić i pozostaje czekać
  15. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Ja kupilam z dolce sono 3 rozne koszule w rozmiarze m, z czego tylko jedna jest w sam raz dwie pozostale troche za luzne, wiec nie wiem juz sama jak to jest z tymi rozmiarami.
  16. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Ja mam 104cm przy 160cm wzrostu. Sandra1409- ja dzisiaj zamowilam na allegro identyczna lampke W koncu pokoik Filipka wyglada jak nalezy, mąż skreca tylko komode, dokupie literki, jakies naklejki na scianw i gotowe ...dzisiaj zrobilam 3 prania samych ciuszkow z pieluchami i doszlam do wniosku zr jak lubie prasowac tak je na pewno znienawidze tyle tego A co do spania to przez te upaly tez ostatnio nie moglam w ogole spac, dzisiaj bylo chlodniej to w koncu troche pospalam. A zapominalska tez sie zrobilam, zapominam slow, albo ktos cos do mnie mowi a ja za chwile nie pamietam co mowil a zawsze wszystko pamietalam i krzyczylam na męża ze nie pamieta co do niego mowie a teraz na odwrot : D
  17. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Zgadzam sie z Toba...ja nie raz tak samo po kilka razy a czasem mam tak (szczegolnie rano) ze nawet kropka sie niw zrobi od uklucia, juz nawet glebokosc zwiekszalam myslalam ze cos to da ale gdzie tam tylko bolalo a krwi jak nie bylo tak nie ma...ale pocieszmy sie ze do sierpnia juz nam duzo nie zostalo i oby tylko ta krzywa pozniej nam dobrze wyszla
  18. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Dokladnie, mozna spojrzec jak to wyglada mniej wiecej ale nie trzymac sie sztywno ze jak troche przekroczy to juz na pewnk jesy nie tak...tymbardziej ze to z palca np czytalam ze nie powinno sie dociskac bo razem z krwia jakis plyn wylatuje i juz podwyzsza a np u mnie bardzo slabo leci ta krew i rzadko kiedy samo z siebie wyleci tyle ze glukometr to zalapie
  19. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Mi 4 razy dziennie (na czczo, po sniadaniu, po obiedzie, po kolacji) ...ja sie czasem zastanawiam czy nie za wczesnie jem kolacje a ze mierze sie na czczo w roznych godzinach to tez moze wplywac na ten wynik (czytalam ze np bedac glodnym moze zawyzyc) sama juz nie wiem czy z tym glukometrem jest cos nie tak czy ja cos zle robie bo np ktoregos razu zjadlam obiad w knajpie na slodko i wyszlo ok na kolacje zjadlam normalnie kanapki i duzy wyszedl
  20. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Odnosnie cukrzucy...ja mierze od miesiaca i momentami mam w caly swiat np dwa dni z rzedu zjem takie samo sniadanie a raz wyjdzie w normie a raz za duzo ...na czczo waha mi sie od 82-95 raz zdazylo sie 100, (ale czytalam ze wlasnie te urzadzenia pod wplywem roznych czynnikow moga przeklamywac co jest dla mnie slabe bo skad mam w tamim razie wiedziec czy naprawde mam za duY czy akurat tym razem zawyzyl) ja mam wizyte dopiero na koniec czerwca zobacze co mi powie a co do kg to tez raczej stoje w miejscu ale mam wrazenie ze to dlatego ze wlasnie nie jem slodyczy, nie pije slodkich napoi i w miare jem zdrowo i uWas tez tak moze byc z ta waga ....
  21. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Jakby ktoras z Was potrzebowala cos z aptekimi to dzisiaj w gemini darmowa dostawa :) ja jak na zlosc zrobilam zamowienie w zeszlym tygodniu
  22. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Mi jak wskoczylo na wage +10kg 3 miesiace temu to bylam przerazona tempa w jakim to idzje ale nie wiem jak to dziala ale od tamtego momentu mam caly czas taka sama wage czasami zawaha sie i jest +11kg ale to maksymalnie... Kalina- od miesiaca tez jak mo wykryli cukrzyce i tak jak mowisz to bylo straszne z dnia na dzien odstawic biorac pod uwage ze jadlam ich naprawde duzo ale teraz jest troche lepiej ale fakt ze ide do sklepu i prawie nic nie moge sobie kupic jest dobijacy (wczoraj pierwzzy raz pojadlam ciasta u mam ) ale dwa miesiace damy rade potem sobie odbijemy
  23. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Katia- ja jestem na diecie cukrzycowej o ile na czczo jestem na pograniczu tak zastanawia mnie dlaczego po zjedzeniu takiego samego sniadania jednego dnia mam wiecej a drugiego mniej...kiedys mi tez po ktoryms posilku wyskoczylo ponad 150 (wiedzialam ze nie zjadlam niczego co moglo by az tak podwyzszyc) zmierzylam za chwile z drugiego palca i juz bylo mniej zaczelam czytac i jest duzo czynnikow ktore moga przeklamywac wyniki np jak za mala kropla krwi i sie docisnie to juz moze przeklamac bo jakis plyn dodatkowo wycieknie, jak sie niedokladnie umyje rece a np wczesniej mialas jakis krem czy detergent po sprzataniu to tez moze przeklamac albo na dwoch roznych glukometrach moga byc dwa rozne wyniki itd...wedlug mnie te glukomentry powinny byc bardziej dokladnie i prezycyjne ale co zrobic to tylko sprzet...
  24. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Ja myslalam zabrac sie za pranie i prasowanie w polowie czerwca ale nie wiem co mi z tego wyjdzie bo czekamy na wymiane okna plus malowanie pokoju takze moze sie okazac ze bedzie to koniec czerwca. Ale mam nadzieje ze bedzie cieplo zeby szybko schlo
  25. asienka1607

    Sierpnióweczki 2019

    Katia bedzie dobrze, trzymam kciuki zebys wyszla szybko :) a moze jak porobili Ci badania a diabetolog na urlopie to zapytaj czy nie mozesz sie umowic do niego w poradni diabetologicznej i wyjsc do domu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...