Daria1991

Hejo. U nas tez niedziela rodzinnie obidek spacerek i leniuchowanie. Ja sie musze wybrac do dentysty ale w drugim trymestrze. Jutro mam wizyte u endokrynologa wyniki sa ok w miare FT4 moglo by byc wyższe, wizyte u ginekologa mam we wtorek ale pójdę jutro zapytac czy mnie nie przyjmie bo bede w gabinecie obok u endo i nie musiala bym jechac dwa razy bez sensu....moze sie uda. Stresuje sie strasznie ta wizyta mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze....3majcie kciuki....

Hejo. Moje wieczorne mdłości zamieniły sie w poranne...ehh. Co do imion to chłopak Bruno a dziewczynka Blanka. Chce imie na B bo nasz pierwszy synek ma na imie Borysek. Fajnie to bedzie grało: ) Ogólnie dzisiaj chce mi sie mega spac....w poniedzialek mam wizyte u endokrynologa a we wtorek u ginekologa....:) Pogoda tez taka srednia zero slonca to tez sie nic nie chce

Hejo. Ja od 3 lat choruje na Hashimoto wlasnie odebralam wyniki TSH oki ale w ciazy wazniejsze FT4 a to mam w dolnej grnicy....nie moge sie dodzwonic do mojej endokrynolog ehhh ale na szczescie jeszcze w normie. Po za tym badania okej mocz idealny morfologia tez spoko. Nie moge sie doczekac wtorkowej wizyty....dzisiaj rano mialam bol glowy tak samo jak w pierwszej ciąży. Mam nadzieje ze wszystko okej ciagle sie stresuje ze cos bedzie nie tak

Ja z racji tego ze pracuje w szpitalu na oddziale Intensywnej Terapii na L4 jestem juz od tygodnia. I bede do konca....nie wyobrazam sobie tam pracowac ostatnie tygodnie i tak sie migalam od pracy i roznych czynnosci zeby jak najmniej sie narażać

natalia7986 to spokojnie ja bylam w 5+2 i byl tylko prcherzyk a w 6+2 maluszek mial juz 6mm i serduszko. Teraz jestem w stresie za tydzien wizyta i boje sie czy wszystko bedzie dobrze. W styczniu poronilam ale nawet nie widzialam zarodka w sumie od poczatku ciąża byla mlodsza o 2 tygodnie wiec nic dobrego to nir wróżyło. Teraz idzie usg i om tak samo wiec staram sie byc dobrej mysli....ehhh byle do wtorku.

natalia7986 a w ktorym tygodniu bylas na wizycie ze nic nie bylo widac? Co do wyprawki to jeszcze o tym nie mysle. W pierwszej ciąży Borysek mial wózek tacko acoustic retro ale teraz juz takiego nie chce bo mamy nowy samochód z mniejszym bagaznikiem...mysle o takim wozku gdzie z gondoli robi sie spacerowka podoba mi sie kinderkraft moov lub chicco urban ale to jeszcze mnustwo czasu. Na pewno musi być lekki fotelik na pewno Cybex kupiony osobno

Ja tez nie moge spać....nie moge zasnac bo mam ogromne nudnosci wieczorem jak zasne to ide 3 razy siuku i tak cala noc o 3 po drugim sikaniu jestem glodna i nie moge usnac a pozniej miedzy 12 a 14 ogarnia mnie spanie.....wiecie ze choroba tarczycy uprawnia Was do bezplatnych badan prenatalnych.

U mnie lezaczek bujaczek....on mi zycie uratowal. Lozeczko tez bo Borys bardzo lubial i lubi w nim spac....wlasciwie spi z nami tylko czasami jak ma jakies zle sny. Po za tym na później dla mnie mata edukacyjna i kostka edukacyjna. A tak na serio to milion bodziakow bo Bori wymiotowal po każdym jedzeniu i to tak na bogato wiec co chwile szła pralka z partia bodow :)

Hejo. Ja wlasnie czekam pobrania badan.....jestem głodna i jest mi niedobrze. Masakroza pól nocy co chwile sikalam a jak dzisiaj rano trzeba bylo na siusiac do badania to pedwo co :) Wypawke to ja bede kapletowac miesiąc lub dwa przed....teraz wszystko jest. Wozek i tak kupie używany bo ostatnio kupilam nowy i sprzedalam prawie nowy i nanpewno nie bedzie to zestaw 3w1 czy iles w jednym osobno gondola i fotelik a pozniek jakas fajna kompaktowa spacerowka....

Hej dziewczynki. Ja mam dzisiaj mega senność normalnie masakra bylam ospala ostatnio ale dzisiaj to bym spala na siedzaco. Piersi bola dalej okropnie dzisiaj skonczylam 7 tydzień no i mnie mdli ale tylko jak jestem glodna potem zjem jest okej i za jakas godzinke znowu mi niedobrze.....ehhh....w pierwszej ciazy mialam sennosc i lekkie mdlosci a teraz wszystko

Dziewczyny uffff....kamien z serca.....w cycku wszystko dobrze wiec najwieksze zmartwienie z glowy...tak sie balam ze masakra. Co do zgagi to czasami mam ale to puki co wina hormonow. W poprzedniej ciazy mialam pod koniec. Co do bólów placów to miewam czesto ale mialam juz wczesniej z tym problem z racji dzwigania ciężkich ludzi na oddziale. Na szczescie dr dal mi L4 i juz sie tym martwic nie musze bo ostatnie dni w pracy to strasznie sie uchylalam od wysilku az mi było glupio przed kolezankami ale one nie wiedzialy o ciazy....nie chcialam im mowic...

~Martus89 ja tez dzisiaj równo 7 tc zaczynam. Mdłości mam codziennie od ran do wieczora czasami zdarzy mi sie zwymiotowac. A cyce to bola mnie juz od 3 dnia po owulacji wiec zdążyłam sie przyzwyczaic. Ja z witamin biore sporo bo mam Hashimoto. Rano euthyrox a pozniej witamina D3 kwas foliowy Magnez z wit B6 noni jodid 200. Jeszcze nie biore witamin dla kobiet w ciazy zapytam o to doktorka na nastepnej wizycie. Ja dzisiaj ide po wyniki biopsji z cycka bo po ostatnim poronieniu wyczulam guzek w lewej piersi i jeszcze przed ciaza go nakliwalam mam nadzieje ze okaze sie niegrozny ale jestem w okropnym stresie.

Ja karmilam tylko 3 miesiace. Jakos tak wyszło nie mialam na to zaciecia jakos specjalnie. Co do roznicy wieku to u nas jak wszystko bedzie dobrze to bedzie 5.5 roku. Borysek w styczniu konczy 5 lat. Jak go urodzialam mialam 22 lata mąż 26 a teraz mam 27 a mąż 31. Uważam ze im wcześniej tym lepiej dla kobiety jakos tak wszystko latwiej przychodzi :)

Tak dopochwowe. Ja pierwsze dziecko rodziłam SN i wspominam to masakrycznie do tej pory mam lek jak o tym pomysle i to cud ze sie dobrze skonczylo bo młody był owinięty 2 razy pepowina...teraz chciala bym chyba CC. Chociaz nie jestem zwolenniczka ale pontym co przeszlam prawie 5 lat temu nie wyobrazam sobie rodzic naturalnie....ale zobaczymy

My po wizycie....z om 6+2 z USG 6+4 Serduszko bije kamień z serca po ostatnim poronieniu...Co do wakacji to w tym roku odpuscimy ostatni miesiąc ciąży jest meczacy a pierwszy miesiac po porodzie to tez bywa rożny wiec nic nie planujemy...

To jedna z moich prac...

~Bajka29 .Macie już jakieś plany na czas zwolnienia w ciąży by się nie nudzić, rozwijać i robić coś pożytecznego (poza oczywiście przygotowaniem siebie i domu na przyjście dziecka)? , . Ja na L4 jak wszystko bedzie dobrze bede rozwijać moją pasję jaką jest szydelkowanie ze sznurka bawelnianego i maskotek

Hej dziewczyny. Ja mam dzisiaj wizyte u innego doktorka. Poprzedni na NFZ bardzo mnie zdenerwowal. Prowadzil moja pierwsza ciążę mialam do Niego zaufanie a teraz ewidentnie idzie na ilość nie na jakosc i jestem zmuszona umówić sie prywatnie. Opinie koleżanek bardzo dobre na temat tego lekarza wiec zobaczymy. Wizyta o 12.15 a ja mam dzisiaj 6+2 boje sie okrutnie po stracie w styczniu w 9tc zarodek wchlonal sie samoistnie na etapie 5 tygodni i mialam zabieg. Maz mnie caly czas uspokaja. Mam nadzieje ze bedzie dobrze....wczoraj mialam brazowy sluz raz ale wzielam duphaston zobaczymy co powie doktor. Pozdrawiam i miłego dnia

Mnie meczylo strasznie w pierwszej ciazy i urodzil sie synek....teraz inaczej sie troszkr czuje...ah byle do środy chciala bym juz wiedziec na czym stoje

Wzdecia to mam okropne....nudnosci przeważnie wieczorem ale nie jakieś mega ale brzuch mam okropnie wzdety....

~Ol66 • 54 Daria nie boisz się pracować w ciąży na intensywnej terapi? Przeciez tam jest mnóstwo bakteri, stresu i praca bardzo ciężka. Wiem bo tez jestem pielęgniarka i pracowałam na IT. Ol66 boje sie właśnie ale wizyte mam dopiero w środę pierwsza jak sie okarze ze jest wszystko oki to od razu na L4 zreszta doktor jest tego samego zdania. Nie chcialam iść wcześniej bo nie chcialam sie denerwowac biepotrzebnie tak jak w styczniu kiedy poronilam....

Hejka. Ja siedze jak na szpilkach w środę mam pierwsza wizyte....obybtym razem bylo wszystko dobrze. Aktualnie jestem w pracy. Jestem pielegniarka i probuje sie troszke oszczedzac ale jest tontrudne pracujac na Intensywnej Terapii...na szczescie jutro mam nocny dyzur wiec bedzie troszke luzniej. Mi najbardziej doskwieraja cycki....bola jak nie wiem co brzuch czasami zaboli alento raczej nie mocno....u mnie narazie wie tylko mąż.

Hej. Jestem tu nowa. Mam juz synka w styczniu skonczy 5 lat. W styczniu tego roku poronilam w 7tc mialam zabieg. Dopiero teraz bylam gotowa na ponowne starania i w 2 cyklu sie udalo. We wtorek test pozytywny bHCG 531 w czwartek 1261 tylko progesteron mnie martwi 24.6ng/ml lekarz w smsie twierdzi ze jeśli nie krwawie jest okej. Umowiona na pierwsza wizyte jestem w środę. Z objawow ogromnie bolace piersi tkliwe sutki i czasami bol podbrzusza jak na okres inklucie prawego jajnika. Mdłości o różnych poracg dnia...