Skocz do zawartości
Forum

iulja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez iulja

  1. iulja

    Kwietnióweczki 2019

    I skąd się w ogóle bierze taką położną?
  2. iulja

    Kwietnióweczki 2019

    Już masz wybrany szpital? Właśnie, kiedy powinno się wybierać? Mnie położona w przychodni już przy pierwszej wizycie o to pytała, mimo że byłam dopiero w jakimś 4 tygodniu ciąży.
  3. iulja

    Kwietnióweczki 2019

    E tam, całe życie byłam mięsożerna, obiadek bez mięska to nie obiadek, a mimo to od lat mam niedobór żelaza. Tak bywa i już, wegetarianizm nie ma znaczenia. A dużo żelaza jest w szpinaku.
  4. iulja

    Kwietnióweczki 2019

    Ja od początku ciąży libido zerowe, chociaż wcześniej, szczególnie w czasie owulacji, to szalał ogień... mężowi smutno trochę, ale w sumie też go jakoś nie kręci seks ze mną w ciąży, ma wrażenie, jakby gwałcił własne dziecko, tak twierdzi. Jeszcze mu czasami zażartuję, że taka mała rączka może wystawić się i go chwycić za sprzęt... to mu nawet wszystko opada i po problemie. Mam teściową na odległość, dzwoni do mnie co drugi dzień (częściej niż moja własna matka) spytać, jak się czuję i tyle. To też dziwne w sumie.
  5. iulja

    Kwietnióweczki 2019

    Mnie ciągnęło do coca coli tylko :) po wynikach badań prenatalnych schudłam 5kg w kilka dni. Trochę zajęło, zanim zaczęłam w ogóle jeść, dopiero dobijam do wagi sprzed ciąży.
  6. iulja

    Kwietnióweczki 2019

    MiliG iulijagratuluje Córeczki.imie już wybrane macie?:) Mi się zawsze marzyła Lilianka, mężowi Róża, jakoś tak florystycznie mamy. Jeszcze nie wybraliśmy (tzn, ja wybrałam, a on jeszcze nie odpuścił). Ja do ginekologa chodzę prywatnie, ale też się czeka. Na umówioną godzinę wchodzę tylko wtedy, jeśli jestem pierwszą pacjentką w danym dniu, potem już się robi opóźnienie, im później, tym większe. Za to na badania prenatalne i wszystko potem (czyli póki co dwa podejścia do amnio) mam na NFZ i tam się zawsze trzeba nastawić na kilka godzin. Wszystkie są w ciąży i wszystkie w trudnych ciążach. Nawet jeśli ktoś ma wyznaczoną godzinę, to nie zawsze się da za pierwszym razem zrobić badanie, trzeba wyjść, pospacerować, wrócić (ja wracałam zawsze po 3 razy) i się godzina rozjeżdża..
  7. iulja

    Kwietnióweczki 2019

    Ja już od jakiegoś czasu, po testach DNA, wiem, że u mnie siedzi dziewczynka :) Dzisiaj jeszcze na usg dzidzia tak się rozkraczyła, że też nie pozostawiła wątpliwości. Powodzenia jutro!
  8. iulja

    Kwietnióweczki 2019

    Ja jestem dopiero 16+4 (tak, tak, też mam termin na kwiecień, ale na końcówkę) i już biegam do toalety na potęgę. Nie chodzę w miejsca gdzie nie ma toalety, każde wyjście z domu uwzględnia toaletę po drodze, nie wytrzymam dlużej niż godzina. Czyli że będzie jeszcze gorzej?... Dzisiaj miałam usg, oglądaliśmy serduszko :)
  9. iulja

    Kwietnióweczki 2019

    Ja akurat w pierwszym trymestrze prawie w ogóle nie jadłam, chociaż mdłości mnie ominęły. Po prostu nie odczuwałam potrzeby, potrafiłam najeść się jednym jabłkiem na cały dzień i czułam się przepełniona. Wmusić we mnie obiadek to była masakra. Dopiero zaczynam jeść względnie normalnie, ale bez jakiegoś szczególnego apetytu, więc waga też nie przeraża.
  10. Ja miałam dokładnie takie objawy, jak do zwykłej miesiączki - pobolewał mnie brzuch, piersi. Ale nie było ani plamienia, ani w kluczowym dniu - krwi. (ani dwóch kresek - na pierwszych 4 testach, dopiero piątego dnia pojawiła się słaba kreseczka dodatkowa). Jak już potwierdziłam ciążę, to dalej nic, tylko ból brzucha i bolące piersi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...