Witam dziewczyny. Daaaawno mnie nie bylo¹. Pamietalam o was, ale zawsze brak czasu. Dziewczyny rosną, ale są bardzo różne. Lenka jest obserwatorem, a Paulinka taki śmieszek i więcej mówi. Lenka zawsze chce dopisać swego płaczem, Paulinka siła. Po całym dniu z nimi padam.
Z nocnika jeszcze nie korzystają. Raczej Lenka zrobi siusiu jak posadzisz , ale sama nie woła. Paulinka nawet jak sądzisz to nic. A już chciałabym aby korzystali, bo chyba zbankrutujemy.
Też wszędzie wchodzą, parapet, krzeslo , stół. Ja w sypialni klamki na okanach mam powykrecane.
Dwa tygodnia temu nareszcie udało się nam pojechać do Rosji, do mojej mamy. Pierwszy raz za pol roku. Masakra. Bardzo mi jej brakuje, bo wcześnie była chociaż raz w tygodniu, zawsze zajęła się wnuczkami, a ja mogłam sama załatwić sprawy. Przez koronę nie wiadomo kiedy do nas przyjedzie. Teściowa już nie daje rady z dwójka na dłuższą metę.
Wysyłam wam zdjęćie moich razrobiaczek i chusty, którą ostatnio sobie zrobiłam.