
MiliG
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MiliG
-
Martamartaspokojnie.dziecko w brzuchu nie jest bezpośrednio pod skórą jest w worku z wodą i ona goi amortyzuje od przycisniec,uderzeń itd Chroni .bądź spokojną. Ja na codzienne mam na brzuchu 10kg nosząc Synka Od 20tc mogą być skurcze braxtona.nic groźnego,typowe w przygotowaniu do porodu. A wypychające się twardawe miejsca to często pupka czy zwinięte plecki,później w 1stronie główka może być a w 2pupcia. Nie martwić się ,tylko podziwiać swoich akrobatów w brzuszku kochane Mamy Ja sieknieta zatokami .czosnek na noc i sen od 20.
-
Karoxxno właśnie z dziewczynki ,chłopczyk zawsze może zaskoczyć nawet i w późniejszym etapie.Chociaz doświadczony Gin raczej pomyłek nie ma.No i teraz na połówkowych też jest ocena narządów płciowych-nie w celu poznania płci,ale medycznie,więc wnikliwiej się oglada. Mi w 17tc w pierwszej chwili mój prowadzący Gin dostrzegł siusiaka,ale coś Mu się za gruby wydawał,nazbyt okazały :d i to była jednak zawinięta pepowinka. sashiminie denerwuj się,staraj się nie nakręcać martwieniem .Wypij melisę podwójna. Mnie zatoki rozkładają .właśnie mleko z miodem i czosnkiem zaliczylam-Maz mi taką siekierę czosnkowa zrobił,że woooo Od rana poluje online na ciuchy 80 dla Synka,bo ciepłych bluz i spodni na cito Mu trzeba .a matka się coś zagapilam z zakupem:/
-
Sashimimy ostatnio byliśmy w 3:)z Synkiem.Nie mamy go z kim zbyttnio zostawić do południa a na taką godzinę była wizyta .Mój Młody cieszył się jak widział Siostrę w telewizorku:)...w zasadzie cieszył się widząc tv:]bo niewiele więcej rozumiał co jest na ekranie. Lekarka była otwarta,życzliwa i nawet jak Leos gawozyl głośno to sama nas uspokajała,że to po prostu dziecko i Go nie uciszymy . Także my wizytę rodzinna w 3 mamy zaliczona:)
-
Marlenkano to na połówkowych pewnie się dookreśli już z pewnością.a Maluszek może będzie mniej wstdzioszkiem;)wtedy. Ja dziś 20+1 , i termin na 4.04,ale urodzę pewnie w oncowce marca-bo CC będzie czyli w 37/38tc
-
sashimimoże zanim powiesz Synkowi,że pójdzie to ustal telefonicznie z lekarzem czy się zgodzi.Teoretyczjie przecież 1osoba towarzysząca może być przy badaniu USG.Nie zawsze musi być to Tata :) To takie pewnie ogromne przeżycie dla Malucha 4letniego.Kwestia tylko czy Lekarz wykaże sie i czy ma w sobie umiejętność pokazania choć kilku ujęć i opowiedzenia Synkowi co widać w taki przystępny sposób dla 4latka.a sama inicjatywa by mógł uczestniczyć,w mojej ocenie świetna.To niezapomniane przeżycie i świadome uczestnictwo,oczekiwanie na Braciszka czy Siostrę.
-
Marlenka jak Gin widział już w 17tc chłopca to mniejsze szanse,że pomylił się i będzie Dziewczynka. W drugą stronę bardziej możliwe ,bo nagle się ta mapa "antenka"może pokazać i z dziewczynki Chłopczyk:)ale lekarze wcale nie muszą zobaczyć tego konkretu.po pupie od ułożenia między nóżkami już potrafią poznać płeć. U Ciebie jak na 17tc to jeszcze nic nie znaczy ,że duży będzie ,czy nie.moj Synuś też do 30tc rósł na giganta,że miał być prognozowo ok 4500 a urodził się 3200:)
-
sashimiTwój powiem moczu mnie mega rozbawił.och tak vivat słowniki:) Potwierdzam Twoi Synowie maja najlepsze imiona--w mojej osobistej ocenie i preferencji oczywiście.Koj Synuś też Leon,jak teraz byłby chłopczyk to byłby Ignacy:) więc gust mamy podobny niemal w punkt. Ja też nie mogę zdecydować się tak w pełni ją imie-nie "bierze"mnie tak póki co ,jak to było z wyborem imienia dla Synka-Leos od początku i tylko to imię . A teraz ...brak zdecydowania.
-
Martamarta1989takie typowe kopniaki to dopiero później,czy skacząca to tu to tam część brzucha jak Maluch będzie brykał . Ale i na początku te ruchy odczytasz tak jednoznacznie ,że bedziesz wiedziała,że to nie nic innego jak Twoje Maleństwo mówi Mamo to ja tu sobie kopie :) Cebulkawybiorę położna chyba z przychodni,gdzie należę Młoda dziewczyna tam jest a ja wolę bazę aktualnych,świeżych informacji.nic ględzenie jakieś Joilkoimiona dla Córeczki macie ładne i fajnie,że drugie po Babci.Tak z sensem. Moja Mama od kilku lat nie żyje. I w takich chwilach jak teraz,gdy wiem,że byłaby świetna Babcia to brakuje Jej bardzo:( a Teściowa mam ok,ale to nie to samo przecież.Relacje poprawne,ale nie jakieś wylewne
-
joilko07dzięki za podpowiedź.tak są jakieś w formie suplementu tabletki chyba z wyciągiem z ziół. A Mąż mi kupił spray argentin czy jakaś taka nazwa.fajny skład i może być w ciąży stosowany.to parę razy psikbelam.ulga jest. Ale teraz Synuś mi ząbkuje i zmagamy się z dużym,męczącym Go katarkiem,więc Nim się zajmuje . A ja dam radę . W sumie jestem w 2 ciazy to o wizycie Położnej nie myślałam,że w trakcie ciąży może się odbyć.Bo wcześniej chodziłam na szkołę rodzenia. Tylko sądziłam,że po porodzie Położna przychodzi . A może by się przydała taka konsultacja chociażby mojego szycia po cc,jak to teraz tam w formie się trzyma. Muszę się dowiedzieć w tej tematyce
-
Lucisuper,że Maleństwo już tak jednoznacznie dało i sobie znać.Wzruszeniu Twojemu się nie dziwię. Moja Córeczka też dziś bardzo aktywna.Czulam jak kopie dużo razy w ciągu dnia. Ja chodziłam do szkoły rodzenia,ale to takiej w formie tematycznych pogadanek/wykładów Położnej .Bez Ojców,bez cwiczen oddechowych itp. Omawiane byly tematy pielęgnacji dziecka,tego co zabrać do szpitala ze sobą i jak te rzeczy posegregować by dla każdego było jasne gdzie co jest i mógł wyjąć,podać,po porodzie gdy jest potrzeba. I ważne plan porodu. Teraz nawet do CC trzeba go mieć i teZ omawiane było co w nim się ma zawierać itd. Magdalena31 taka Teściowa to "skarb";)
-
Ja tym razem martwię się o to jak to będzie zostawić Synka na kilka dni(oby jak najkrócej)gdy pójdę rodzic .Tęsknota będzie wielka.Czesto o tym myślę.Jak będzie reagował na tak długi czas bez Mamy :( i spanie nocne jak będzie.. i jak ja będę się trzymać psychicznie(?) A sama CC z Synkiem była zaplanowana.Jeszcze rano o 6 chodziłam po korytarzu szpitalnym glaskajac Synysia w brzuszku a po 8 był już na Świecie.i moje łzy szczęścia. Co na ból gardła paskudny?macie jakieś metody naturalne, domowe?
-
Ja miałam CC.Od pierwszej chwili,gdy się spionizowalam po 12h to czułam się rewelacyjnie.Chodzilam normalnie,a wręcz ganialam,schylalam się i nosiłam. Synka.takze dla mnie super.Oby teraz też tak bylo. Bardzo ,bardzo chciałam karmić piersią to jedyny moment słaby to była walka o to by Synuś dobrze złapał brodawke.Byl mój płacz i troche bezradność,ale przemiłe Położne bardzo mi pomogły.fizycznie i psychicznie połóg dla mnie był ok.zadnych ujemnych objawow
-
M.onika ja miałam co prawda CC.ale hormony sprawiły,że właśnie mniej komfortowo odczuwałam zwłaszcza pierwsza fazę sexu. Karoxx lez ,łez.odpoczywaj .tak nawet dla profilaktyki skoro brzuch twardnieje. Magdalena31 z teściową ok,ale nie aż tak by rzucała się na mnie do pocałunków,uścisków itp Generalnie w tych czasach już wiele powiedziane było,że brzuch w ciąży nie powinien być do głaskania,muskania czy tym bardziej całowania przez inne osoby.To prywatna,intymna wręcz sfera bo jest tam nasze dziecko.Babcia pewnie tak się ucieszyła,że w tym en sposób to okazała,ale warto asertywnie powiedzieć by nie robiła tak. Mnie o łka razy już zdarzyło się,że np. koleżanka zapytała czy może dotknąć brzucha.czyli świadomość jest w większości Osób.i dobrze . Ok skoro tyle Dziewczynek tu u nas to proszę o imiona Waszych Córeczek jak już wybrane:) :) W zeszłym roku jak rodziłam Syna to większość Chłopców było
-
izabelapojjj ja w temacie apetytu na seks Ci nie doradze.u mnie przeciwnie z libido-brak totalny,wręcz odganiam Męża:( a zakazu medycznego u nas nie ma.natomiast po porodzie mnie "bolało"i się tak zraziłam. A co do poskramiania apetytu kulinarnego,to też ma takie dni,że miele cały dzień i ciągle coś;) Ważyłam się i 4kg na plusie.i też mówię sobie ,aby przystopować .ale jak????? ;)
-
Joiko07gratuluje Córeczki:* I dobrych wieści na wizycie,że wszystko dobrze z Malutka.Cisjiejie czasami z emocji związanych z wizytą może podskoczyć. Z tym gazowanym to mit,że jak pije mama to są kolki ;)ale każdy argument jest dobry by jednak wybierać zdrowsze produkty.ja tak robię z żelkami kwasnymi--ktore uuuwielbiam.Ale jak mam je wrzucić do koszyka to na szybko uświadamiam sobie ,że ich skład to ustna chemia i tak już nie kupuje ich regularnie.a czasami ...nie można dać się zwariować ,więc czasami tak .zjadam paczkę ze smakiem :)i spokój .hihihihihi ulubione żelki,mniaaam aaa przypominam mam 35 lat
-
-
Na coca cole też mam czasem nieodparta chęć.lyka od Męża wezmę. Chipsy wcześniej mnie ciągnęły ,tak ok16-18tc .Teraz mniej. Ale A to frytki z Mc..oooooch to mi czasami smak na nie chodzi:)
-
Część Mamusie Ja już po badaniach.Wszystko dobrze.Moje Szczęście waży 325g.Pabi Dr posprawdzala,poopowiadala co i jak,analiza parametrów tzw markerów i wszystko ok.Serduszko wnikliwie i słuchaliśmy dźwięku ---piekna chwila.Bylismy na badaniu wszyscy czyli moje Chłopaki też.Leos wesoło gadał ,gdy widział telewizorek i Siostrzyczkę.wizyta u mnie pozytywną. No i dokładnie Pani Dr też widziała co między nóżkami,bo Maleństwo moje tak brykala.Coreczka z całą pewnością.Moja mała Księżniczka.❤️
-
joilkomimo,że na NFZ to Ciężarne nie są jakoś uwzględniane w kolejce?wiadomo ,że u Ginekologa ciężko "mieć całkowite pierwszeństwo"bo jest dużo kobiet w ciąży,ale jakies rozwiązanie by jednak nie czekać godzinami to byłoby wskazane.Dobrze,że się nie denerwujesz.Czekam na dobre wieści i trzymam kciuki:* Ja mam w sobie emocje ,jak to przed wizytą z badaniami.Ale ufam,że wszystko z Maleństwem dobrze . Lekarka jest bardzo skrupulatna, cierpliwa,wyjaśnia wszystko co sprawdza i jakie ma to znaczenie. Cieszę się,że zobaczę moja Iskierkę i dowiem się ile urosła. iulijagratuluje Córeczki.imie już wybrane macie?:)
-
joilkona którą godzinę masz jutro wizytę?ja na szczęście z samego rana.na 8 .wolę tak rano ,bo w dniu wizyty takie emocje zawsze mam,że żołądek zwinięty w trąbkę i dzień mi się dłuży. Daj znać po wizycie:) Też miałam fazę na żelki kwaśne w pierwszej ciąży to wiem jaka to pokusa;) Dziewczyny współczuję cukrzycowych zmagań:*
-
Popłakałam sie właśnie na reklamie t mobile. Jaka to odpowiedzialność mając dziecko by dać mu szczęśliwy dom i by byli w nim oboje rodzice. To ważne by nadrzędnie o to walczyć. Co do ubranek to właśnie pod wpływem porad typu-bie kupuj tych malutkich całkiem rozmiarów ,nie kupiłam i pamiętam jak Położna środowiskowa wyrosła nam pierwszego dnia przed drzwiami a ja w panice,że wszystko jest za duże na mojego małego Kropka.wyslalam Męża expresssem do Tesco po zestawy newborn +to chyba wymiarem 44/50) i pierwsze 2tyg.byly w użyciu. A jakość f&f dla dzieci też fajna.
-
Karoxxz tymi ubrankami 56 to trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Mi wszyscy mówili nie kupuj ,nie kupuj bo dziecko praktycznie od razu po kilku dniach w 62 wskoczy .a było tak,że Synek urodził sie 3160g i dosc długo 56 nosił.Fakt,że warto kupować rozsądnie ,praktyczne,wygodnie rozpinane rzeczy. Pierze się często takie ciuszki ,więc w zasadzie nie jest potrzebnych dużo tych ubranek na 56. My ubieraliśmy Małego głównie w bodziaki i polspiochy-i na poczatku jeszcze w rozm.56 się topił .i rewelacja to rozpinane po całości pajacyki.Dziecko się nie złości,nic nie trzeba przedstawiać główkę przeciskać.Warto też poczekać jak lekarz będzie prognozował z wymiarów czy Dzidzia będzie duża.Bo z kolei dzieci urodzone z waga ok 4kg w rozm56 czasami nie wchodzą. Ja dziś na śniadanie rybę zjem.juz za mną chodzi od 2dni:) A jutro połówkowe u mnie.
-
Siku,ojjj z sikaniem to mi się już zaczęło.wysikam się na minutę przed wyjsciem z domu i czasami po 20minutach np jazdy autem ,już mówię Mężowi by szukał stacji. Asia1987a z sikaniem jeszcze się nasili. W nocy kulka kursów,a i w dzień co pół godziny zdarzało mi się chodzić;) Ruchy teraz już wszędzie -raz po prawej,raz po lewej stronie,raz rozpychanko na pępku a czasem nawet tak niziutko jakby przy pachwinach.moja Córeczka bryka. z Lidla te bodziaki warto kupić.ja już z małych rozmiarów nie kupuje,ale dla Synka 86 zakupie.jak będę dostępne,bo atak pewnie będzie niezły na te ubranka.
-
joilkoa to osłabienie,brak sił?bo faktycznie zazwyczaj 2trymestr jest dużo lepszy co do samopoczucia.a też brzuch jeszcze nie taki duży to dość fajnie się działa.ale to kwestie bardzo indywidualne. Ja mam też sporo większy apetyt od 2 trymestru
-
Karoxxteraz już (20tc)to czuje każdego dnia.Glownie wtedy ,gdy mam regularny rytm dnia i wieczorem po 22 kladę sie spokojnie poleżeć to Mała się uaktywnia.z Synem też tak miałam -glownie wieczorem tuż przed snem,gdy spokojnie leżałam.