Skocz do zawartości
Forum

asieklack

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Płock

Osiągnięcia asieklack

0

Reputacja

  1. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    zarejestrowałam się na nowe forum i jak dla mnie jest totalnie niewygodne i nieczytelne, tzn ogarniam wszystko, ale jak dla mnie gorzej niż tutaj
  2. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    też mi tu wygodnie mówiąc szczerze...
  3. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    Sashimi MiliG kurde, zawsze chwytałam takie żarty...zrzućmy to na karb ciąży...głowa nie ta...:) na ostatnim usg, jak już wychodzilam, pani dr chyba sypnęła się co do płci, ale kurde pewnosci nie mam! I to mnie dręczy teraz bo chciałabym sie nie nastawiać. Pokazywała mi zdjecia z badania i mówi:"tu ma Pani z tą rączką, jak trzymała..." i potem wydawało mi się, ze się zorientowała, zrobiło jej sie głupio i zmieniła temat. O ile wcześniej miałam przeświadczenie, że w brzuchu bytuje 3 Synek, tak teraz trochę mi się to zaburzyło:( co do stresu na usg-ja już niby miałam dwa razy "połówkowe" Ale będę szła jeszcze raz do znajomej, która jest jednym z najlepszych specjalistów w Polsce i, mimo że na obu poprzednich było wszystko ok, to i tak się stresuje bo wiem, że dopiero teraz moje dzieciątko będzie przebadane jak nigdzie... MadziaB86 powodzenia dzisiaj!!!! :) ale zobacz, teraz to naprawdę nie wiesz kto w Tobie mieszka teraz się nastawiać na żadną opcję nie możesz hehe :)nastawienie jedno, ewentualna wpadka lekarki drugie :P a jakby Ci to doskwierało to dopytaj i się nie stresuj :) u mnie trzecia córka
  4. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    no u mnie wizyta 130 plus wiadomo badania,a le już większość mam z głowy, na każdej wizycie- badanie ginekologiczne i krótkie usg dla sprawdzenia malucha. a połówkowe dokładniejsze, nie na wizycie tylko oddzielnie się umawiam, choć robi mi moja pani doktor i koszt 220. pewnie też zależy z jakiej części Polski się jest. ja chodzę do lekarza do Płocka.
  5. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    o matko, ja to bym chciała spać, ale córka ostatnio wymyśliła sobie wstawanie po 4... także ten. jakby niewyspana jestem :P ja niekiedy czuję w plecach tak nad kością ogonową kłucie i w żebrach, ale przy poprzednich ciążach miałam podobnie. EwelinaEwelina - co do cesarki powyżej 4 kg to nie jest to obligatoryjne, generalnie ocenia to lekarz na podstawie i wielkości dziecka i możliwości mamy. ja urodziłam córki jedna 4120 druga 3950 i nikt nawet nie wspominał o cc. ponoć rozstaw miednicy jest dość istotną sprawą. a dziś to jakiś taki senny dzień, nic mi się nie chce, głowa lekko boli. nie mogę się doczekać piątku, mam wtedy połówkowe, chętnie zobaczę malucha :) z ciekawości- jaka cena u was połówkowych? pytam o prywatne gabinety
  6. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    ja większość rzeczy mam po córkach, teraz w sumie kupię jedynie to co mi się spodoba no i trzeciego szumisia, bo dziewczyny mają swoje, starsza już bez szumu używa, ale to nadal jej ukochany misiulek :) młodej nadal szumi, ale kocha misia, więc nie będę miała serca zabierać. wózek jest, spacerówka będzie do wymiany, ale gondola w porządku, łóżeczko jest, większość ubranek też, także jedynie higieniczne rzeczy plus rzeczy do porodu itp mnie czekają
  7. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    Daffii Tez o tym mysle. W koncu juz połowa i czas najwyzszy szykowac sie. Sutki tez smaruje maltanem bo boje sie malego ssaka ze mnie zalatwi jak corka:p dlatego powiedzialam sobie ze bez nakladek sylikonowych porod sie nie odbędzie hehe. W razie czego musze czuc ze je mam. Te wytyczne ciagle sie zmieniają i to dosłownie ze wszystkim ciężko byc na czasie.a ja dorwalam ulotke na prenatalnych jak czekalam na swoja kolej. 28.12 moze zmienia zestaw mam kolejne prenatalne to kto wie co dorwę:p hahah to tak ze wszystkim. mi przy drugim porodzie nakładki już w ogóle nie były potrzebne. ładnie młoda jadla, a ja już wiedziałam co i jak. a co do zmieniających się wytycznych np. urodzilam w 2015- przepisane dla malucha d3 i k2 więc w 2017 jak urodziłam od razu sie zaopatrzylam zeby do apteki nie biegać. i co? i nic heh bo k2 juz nie zalecane, ze wystarcza dawka podana w szpitalu. a teraz po kolejnych 2 latach pewnie znów będzie inaczej ;)
  8. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    iulja Pytanie świeżaka: po co są nakładki silikonowe na sutki? mi się przydały jakieś kilka dni po porodzie. córka nie umiała łapać, ja nie umiałam jeszcze dobrze karmić i bardzo poraniła mi piersi. na szczęście przez nakładki jadła ładnie więc tydzień/ dwa z nimi i potem dało radę i karmiłam rok :) ale wiem że wiele dzieci nie akceptuje nakładek, więc to już od przypadku zależy.
  9. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    o widzisz, ciekawa ulotka. zresztą dość wiarygodnej fundacji. ja bazowałam jeszcze na informacjach z pierwszej ciąży (2014/2015) ze szkoły rodzenia, więc mogły być przedstawione celowo w ten sposób, żeby zgodzić się na cięcie. ja jestem ciekawa teraz jaka będzie konieczność, myślę o tym wspomnianym w ulotce masażu z oliwką żeby zacząć robić. już kiedyś czytałam, że bardzo uelastycznia skórę
  10. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    Daffii I tak samo praktykuja u nas naciecie profilaktyczne. Na to rowniez sie nie zgodzę chyba ze zajdzie w ostateczności taka konieczność. Im blizej końca tym bardziej bede znala wage malucha jak sie bedzie zapowiadalo dziecko powyzej 4kg jak corka to rozwaze naciecie ale jesli bedzie malenstwo to nie ma opcji. Jednak te 10 kat roznicy w porodach pozwala mi patrzec na to inaczej. Wiem czego chce i czego moge żądać.. A wtedy? 22 lata taka zagubiona lekarze mieli mnie za smarkule i zgadzalam sie na wszystko bo myslalam ze tak trzeba. u nas generalnie też nacinają, ale co do tego to akurat nie miałam problemu. generalnie wolałam tak niż miałoby popękać samo. Niestety wtedy goi się dłużej, szwy nie są równe. przy pierwszym miałam dość duże nacięcie, ale zszył kiepsko, przy drugim nieduże, a akurat trafiłam na dyżur swojej lekarki więc zszyła idealnie. ale fakt- moje dzieci były duże pierwsza 4120 i 60 cm druga 3950 i 56cm. choć u nas nacinały położne już w ostatniej fazie, nie było to uciążliwe w żaden sposób.
  11. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    jak zrobicie te prywatne to i ja się chętnie przeniosę ;) powoli już drepcze nóżkami, bo w piątek mam usg połówkowe i nie mogę się doczekać ;) choć w sumie wizytę miałam tydzień temu to wiem że wszystko jest ok :) akurat u mnie moja Pani doktor zajmuje sie również usg także nie muszę do innych lekarzy chodzić. a mówiłyście o porodach- ja miałam pierwszy wowoływany, najpierw oksytocyna, nic, dzień przerwy, na drugi dzień balonik- 24 h no 2 cm, potem znów oxy, także zeszło się 4 dni na wywoływaniu. drugą córkę urodziłam już bez wywoływania, po prostu pojechaliśmy ze skurczami. i o ile nie czułam różnicy w bólu, różnicy w szybkości porodu też nie było, ale psychicznie było mi dużo gorzej przy pierwszym wywoływanym. wszyscy pytali czy już, a mnie cholera brała, bo nic się nie działo. wyłam w tym szpitalu, z perspektywy czasu nie do końca wiem czemu, ale to stres hormony i fakt że nic się nie działo swoje robiły. także wg mnie lepiej naturalnie, jechać po prostu na porodówkę ;) o ile się da oczywiście. w kwestii poroduy generalnie nie ma co panikować- fakt, boli ale idzie wytrzymać :)
  12. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    iulja A tak z innego tematu. Na SOR w usg wyszło mi, że dziecko leży już główkowo, 18 tydzień. To się jeszcze zmieni, czy to już docelowa pozycja? Jakoś intuicyjnie wydaje mi się, że może się jeszcze kilkukrotnie obrócić jak jej się spodoba i to jeszcze za wcześnie, żeby ją chwalić za ładne ułożenie. SOR to nie są warunki do takich pytań, a do planowej wizyty mam jeszcze 3 tygodnie, nie mam więc jak spytać lekarza :) może się jeszcze 1000 razy zmienić :) w pierwszej ciąży niby córka się ułożyła już tak w drugim trymestrze,w trzecim była głową w górę, a ok 33-34 tygodnia znów była w dół :P w drugiej ciąży też mi dziecię fikało jak szalone ;) ale oczywiście może też się zdarzyć, że tak zostanie. Magdalena31- Nela też ładnie! jest jakaś oficjalna wersja czy Nela to Nela?
  13. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    iulja Apolonia by pasowało. Pola :) też mi się podoba, ale mężowi nieszczególnie ;) może do końca ciąży się przekona u nas dziś na obiad paluszki rybne ryż i jakieś warzywka, na szybko :P nie chce mi się tworzyć dziś nie wiadomo czego heh.zresztą zanim z pracy wrócę, odbiorę dzieci to i tak się zejdzie. co do prywatnego forum to obstawiam, że wtedy towarzystwo się podzieli, nie każdemu będzie się chciało znów logować i rejestrować w innym miejscu
  14. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    Marlenk4 kupowałam w auchan, dałam jakieś 15 zł. był duży wybór, białe, czerwone, różowe. cenowo też były przeróżne. i muszę kupić ponownie bo dość szybko się skończyło P.S. u mnie mała też już szaleje w brzuchu , niekiedy dość intensywnie. ostatnio myślimy intensywnie nad imieniem i mam problem, w domu Zofia i Antonina, a teraz kompletna pustka w głowie :/
  15. asieklack

    Kwietnióweczki 2019

    cześć dziewczyny! odezwałam się wcześniej raz a potem tylko czytalam :) u mnie dziś równe 20 tc :) w piątek mam połówkowe i się nie mogę doczekać :) ma być dziewczynka ;) w sumie dobrze, bo to moja trzecia ciąża a w domu dwie córki(3,5 roku i 1,5 roku) to będę miała całą wyprawkę gotową. termin na 16 kwietnia. ostatnio to ciągle bym jadła mandarynki.... jeeeny, na samych mogłabym żyć ostatnio odkryłam tez wino bezalkoholowe, bo chodziło za mną i znalazłam w auchan. smakuje niemal tak samo jak zwykłe :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...