Skocz do zawartości
Forum

turkusova

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez turkusova

  1. Byłam na zakupach i znowu mi się słabo zrobiło :( Szybko odpięłam kurtkę i oddychałam głęboko. Później zjadłam batona, żeby podskoczył cukier. To już 3 raz mnie tak ścięło. Pierwszy raz na pogrzebie taty. Na samym początku mszy musiałam wyjść z kościoła i nie byłam już do końca :( bałam się, że zemdleje i jeszcze bym kłopotu narobiła. Masakra, w pierwszej ciąży tak nie miałam :( W ogóle dziewczyny jacy ludzie są wścibscy i lubią wchodzić buciorami w czyjeś życie. Jak już wcześniej pisałam w dniu, kiedy zmarł mój tato dowiedziałam się o ciąży. O ciąży powiedziałam od razu mężowi, mamie i teściom. 4 dni po ujrzeniu dwóch kresek odbył się pogrzeb mojego taty. Po konsulacji pojechaliśmy do domu mamy. Włączyłam Internet w telefonie i dostałam taką wiadomość od "koleżanki": "Madziu przyjmij moje wyrazy współczucia. I gratulacje też bo domyślam się co było powodem Twojej nieobecności przy trumnie, dbaj o siebie i maleństwo". Czujecie? W takiej chwili Mi by w życiu nie przyszło do głowy, żeby tak komuś napisać. Co ona ma usg w oczach? Oczywiście nie potwierdziłam, bo to małe miasto, ludzie lubią plotki, a nie chcę, żeby moja szefowa dowiedziała się od kogoś o mojej ciąży. Tym bardziej, że do 2.12.2018 r. jestem na umowie próbnej . . . Odpisałam jej: "Dziękuję za wyrazy współczucia. Chciałam zapamiętać tatę żywego. On wiedział, że jestem bardzo wrażliwa i na pewno by nie miał mi tego za złe."
  2. Zaskoczona spoko ;) Już nie mogę doczekać się wtorku. Ciekawe, co mi tam doktorek pokaże na USG W ogóle wczoraj siedziałam u cioci na kawce i w pewnym momencie tak mi się słabo zrobiło, że myślałam, że zemdleje, blada jak ściana się zrobiłam, ciocia kazała mi szybko się położyć, przyniosła mi wody. Zmierzyła mi ciśnienie, a tam 110/60 (jak na mnie to i tak wysokie, bo jestem niskociśnieniowiec i zazwyczaj mam 90/60 :P) Teraz to, aż strach prowadzić auto, bo nie wiadomo, kiedy się powtórzy taka sytuacja. A sama dojeżdżam do pracy jakieś 20 km....
  3. Ja jestem z wielkopolski, mieszkam sobie w małej miejscowości między Poznaniem, a Łodzią (chociaż do Łodzi mam bliżej :P)
  4. Cześć dziewczyny :) Jestem tutaj nowa i muszę się rozejrzeć ;) Mam na imię Magda i jestem mamą Zuzi (ur. 28.01.2012 r.). 28 września zrobiłam pierwszy test ciążowy. W normalnych okolicznościach bardzo byłabym szczęśliwa z tego powodu, ale również 28.09 zmarł nagle mój Kochany Tato :( i bardzo trudno mi z tym wszystkim :( 9 października mam pierwszą wizytę u ginekologa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...