Skocz do zawartości
Forum

Mt_85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mt_85

  1. Hey dziewczyny. Nieczęsto tu zaglądam bo jestem zbyt zmęczona by wogóle ruszać noga. Mam teraz tygodniowe zwolnienie z powodu złego samopoczucia i mdlosci które nie pozwalają mi normalnie funkcjonować w pracy. Czekam aż mi się poprawi. To 10 tydzień więc pozostało jeszcze 2 tygodnie męki. I raczej pierdzielne tym wszystkim i pójdę na zwolnienie. Męczą mnie dojazdy 160km dziennie i drażni mnie cały świat. Za 12 dni wizyta, wtedy liczę że znajdę w sobie odwagę by powiedzieć "dość" i w końcu usiąść na tyłku. Amen! Ktoś pytał powyżej: mam 33 lata mieszkam Rzeszow/ Iwonicz Zdroj mam syna 11 i córkę 9 lat.
  2. To moja 3 ciąża i w żadnej nie brałam witamin dla ciężarnych. Każda ciążę prowadzil inny lekarz i kazdy podkreślał że skoro kobieta jadą normalnie i wyniki ma ok to nie ma sensu wyrzucać kasę na propagande suplementacyjna. Jedyne co brałam to kwas foliowy oraz żelazo w drugiej ciąży gdy hemoglobina niebezpiecznie spadła.
  3. Hey dziewczyny. Jestem po wizycie u lekarza. Karta ciąży założona. Płód ma 8 tygodni. Wyraźnie widać pracę serca a nawet słychać. Jak być może widać na załączonym zdjęciu jest już mały człowiek z rączkami i nogami. Wyniki morfologi super. Poza kwasem foliowym nie wymagam innej suplementacji. Cały czas chce mi sie rzygać i te mdlosci właśnie spędzają mi sen z powiek. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
  4. biska03 tylko nie jedz bananów bo będzie odwrotny skutek z tymi zaparciami. W poprzednich ciazach mi również dokuczał zaparcia trzeba bylo zlikwidować z diety białe pieczywo, banany, ryż, kukurydzę i wszelkie słodycze. Więcej pić wody i więcej ruchu. A jak już nie dawałam rady to lekarz zapisał mi syrop Lactulosum czy cos w ten deseń i pomagało. Dziewczyny dobrze piszą że pełne ziarna błonnik i musli, jogurt naturalny, świeże owoce jak jabłka koniecznie ze skórką :)
  5. viviana mocne słowa. I trafne. W życiu kierujemy się wyborami które są dla nas dobre. Ja idę za głosem serca i odważnie dążę do zmian. W trakcie mam remont domu do którego się przeprowadziłam a na głowie zmianę pracy...srodowiska...życia. Dostałam Nowy start w życiu i zamierzam iść za ciosem. Wiem ze te tygodnie w mojej pracy będą ostatnimi i nigdy więcej tu nie wrócę. Ludzie mi pukają po głowie że praca państwowa..pelen etat...socjal. A ja olewam to...i podejmuje wyzwanie , wiem ze znajdę pracę w swoim zawodzie ( opiekunka w żłobku ) a do tego czasu będę się bujać na macierzyńskim może wychowawczym. W grę wchodzi też kolejne ( czwarte) dziecko, puki jeszcze jestem dość młoda. Różnica wieku miedzy pierwszymi dziećmi wynosi 23 miesiące. Później 10 lat ha ha :) No. Zobaczymy co bedzie.
  6. Hey dziewczyny. Odzyskałam dostęp do internetu zatem mogę nadrobic zaległości. W poprzednich ciążach nie znałam mdłości teraz strasznie mi dokuczają. Przynajmniej nie wymiotuje. Zmęczenie daje mi popalić, wzmogly się objawy alergii i ciągle się drapie bo wyskakują mi bomble jak od pokrzywy. Alergolog rozkłada ręce a leków moich nie mogę brać istny terror. Dojazdy teraz męczą mnie jak nigdy. 160km dziennie i zawsze po zmroku. Zaczynam marzyć o l4. Z drugiej jednak strony nie postrzegam siebie jako ofiary losu co nawet już pracować nie moze więc trzymam się dzielnie. W piątek wizyta u lekarza. Moj kalendarz podpowiada ze zaczal sie 8 tydzień i już nie mieszczę się w spodnie!!!!To jakiś żart???!!! Moze moj lekarz łaskawie założy mi kartę ciąży tym razem. Pozatym bez większych sensacji. Szykuje sie by oznajmić reszcie świata o ciąży....glownie kierownikowi i współpracownikom. Liczę że na usg zobaczę już bijące serce i coś względnie przypominającego zarodek. Dam znać w piątek wieczorem.
  7. Turkusova nie jestem ci w stanie wysłać żadnej wiadomości z poziomu tel....co za szajs. A chciałam być na fejsie ha:/ :P
  8. angel85 słaba kreska to juz kreska. Mi w 29dc wyszedł cień cienia na teście a w 31dc była już dość wyraźna kreska. Witaj w gronie. lenka89 witaj również. Coraz więcej nas tu i to bardzo dobrze. Dziewczyny zaczynam wątpić w swój wspaniały plan pójścia na l4 z początkiem stycznia. Czuję się coraz bardziej zmęczona a 3h za kierownica dziennie teraz staje sie uciążliwe. Zdaje mi się że nic tylko jem...wchlaniam wszystko co znajdę i w pracy dziwnie patrzą. Rzygać mi się chce od godziny 11 do wieczora. Co za czasy!!! Im człowiek starszy tyn gorzej.
  9. MaZos uważaj na siebie i odpocznij, mnie się wydaje że nie można nic na sile a czas pomoże.
  10. zaskoczona tak mi się wydaje że kartę ciąży lekarz zakłada kiedy ma ochotę...widocznie moj na to czasu nie miał :P kaarcik z tym zwolnieniem to mi się nie spieszy bo dojeżdżamy z partnerem do pracy 80 km w jedna strone a ja jestem Kierowca więc jest zdany wyłącznie na moja łaskę od stycznia on zmienia pracę na bliska naszego miejsca zamieszkania więc wtedy nie bedzie mnie już nic trzymać. No chyba że lekarz zabroni choć jestem pewna swojej niezniszczalnosci. W poprzednich ciazach bardzo szybko miałam duży brzuch więc to może stanowić problem bo duża część dnia spędzamy na dywanie, na kolanach, na kleczaco, parter to codzienność w moim zawodzie.
  11. Hey dziewczyny. W piątek byłam u lekarza. Widać bylo pecherzyk ciążowy i echo płodu. Nie udało się zaobserwować bicia serca. Lekarz mówi że może być za wcześnie. Właśnie zaczynam 7 tydzień. Mam zakaz dźwigania czegokolwiek bo żylaki na macicy, ciekawe jak pogodzę to z praca gdzie cały czas się podnosi dzieci bo pracuje w żłobku na maluszkach. I mam zamiar pracować do końca grudnia ciekawe czy mi się uda. Wyrosły mi dwie cysty na jajniku i nie można ich nawet tknąć bo grozi promieniem mam przyjść za 2 tyg i zobaczymy co bedzie. Mam kamyczki w nerkach więc rozkaz picia dużo. No i zakaz słodyczy....reasumując : liczyłam że będzie łatwiej phi! Chociaż poza lekkim zmęczeniem i bólem piersi nie dolega mi totalnie nic. Koleś mi nawet nie założył karty ciąży :P co za czasy!!! Ciekawostka*** wczoraj sie dowiedziałam że moja siostra jest w ciąży! I rodzi końcem maja a ja początkiem czerwca. Zapowiada sie ciekawie ha ha.
  12. zaskoczona nie interesowałam się nigdy prawem pracy w tym zakresie. Moja siostra miała dokładnie taka sytuacje i po powrocie z macierzyńskiego zastała wypowiedzenie na biurku. Niestety żyjemy w takich czasach. Niemniej jednak należy być dobrej myśli. Świat się nie kończy a nasz zaczyna się na nowo wraz z nowym życiem które nosimy w sobie. Im mniej stresów tym lepiej.
  13. zaskoczona trochę lipnie z tą umową. Niby chroni cię prawo ale wiesz jak pracodawcy lubią takie sytuacje :( ja pracuje w Żłobku i mam umowę na stałe więc niczego się nie obawiam ale smutne jest że dziewczyny się boją i musza ukrywać swój stan. BTW jutro wizyta u lekarza. Ciekawe czy będzie cokolwiek widac na usg.
  14. MaZos mam syna 11 lat i córkę 9 z poprzedniego małżeństwa. Planuje jeszcze 2 dzieci. Jedno w drodze więc może uda się do 35 roku wyrobić skoro ma być po równo w dzieciach :)
  15. Od wczoraj odczuwam lekkie bóle właśnie jak na okres...troche to dziwne bo wcześniejsze ciążę takie nie były...ale 10 lat przerwy robi swoje.
  16. Hey dziewczyny. Dwie kreski potwierdziły ciążę. Termin 1 czerwca. To moja trzecia ciąża w domu mam juz podstawówkę. Do lekarza ide w przyszły piatek. Jestem bardzo ciekawa tej wizyty :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...