
Siekierkowska
Użytkownik-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Siekierkowska
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12
-
Marysia podziwiam za cierpliwość Czy któraś z nas jeszcze nie chce znać płci?
-
Dziewczyny, ale się wkurzyłam.. Od miesiąca załatwiamy formalności z kupnem swojego kąta. Najpierw co chwilę brak jakiegoś dokumentu, potem czekanie na nie, potem na potwierdzenie, że wpłynęło, i tak dalej i tak dalej. Dziś myślałam, że w końcu coś ruszyło, dokumenty skompletowane, umowa z bankiem podpisała i wiadomość od właścicielki mieszkania, że maklerka, która zajmowała się naszą sprawą zmarła wczoraj... myślałam, że ona nam już umówiłam notariusza itd,czekaliśmy na info od niej,a tu taki szok. Idzie nam ten zakup jak po gruzie :(
-
Dziewczyny, super wiadomości:) gratulacje dzieciaczkow:)))
-
Ewi gratulacje :) Truskiew kto wie , co teraz będzie:) A nuż dziewczynka :) Asia współczuję... raz, że w szpitalu, a dwa jeszcze nawet spać nie możesz... Oby te wyniki były ok i powrót do domu :)
-
Uczciwie przyznam, że mi by się przydała jakaś dieta...Ale tak " bez przymusu " to nie umiem się wziąć za nią i jem jak chcę..
-
Usłyszałam o tej akcji w bibliotekach od kolezanki- świetna sprawa :) A co do badań u nas to hm... na pierwszej wizycie mocz, hemoglobina,krew na określenie grupy krwi,HIVi jeszcze jakieś 4, ale są po niemiecku i jeszcze nie sprawdziłam A kilka dni później kolejny mocz i jakieś badania m.in na bakterie typu chlamydia. Wszystkie wyniki z laboratorium mam wprowadzane w taką książkę ciąży, która muszę mieć na każdej wizycie ze sobą. Na ostatniej lekarz powiedział, że wszystkie badania są dobre, więc nie dociekałam.
-
Truskiew, takie właśnie opinie o nim słyszałam. Może i Ty na niego trafisz :) Stresujesz się tymi prenatalnymi? Głupie pytanie, ale kiedy się robi badania w kierunku cukrzycy ciążowej??
-
Koleżanka Olsztynianka też poznała tak szybko na prenatalnych, u Hoppe;)
-
Waris powodzenia na badaniach , trzymam kciuki:) Truskiew, mnie dziś pierwszy raz bolał brzuch..Tak jakby na okres ? Aż wzięłam nospę. Ale trochę się przestraszyłam, bo jednak to nowość taki ból.. A na krzyż to nie wiem nawet co poradzić.. Ja wczoraj usłyszałam, że wyglądam jak w 5tym miesiącu. To chyba nie był komplement
-
Truskiew ponoć to normalne, że dzieci chorują jak zaczynają przedszkola.. Trochę przerażające. Ja dziś w końcu spałam pełnym snem, ale awaryjnie ze stoperami w uszach
-
Tak właśnie patrzę na Twój suwaczek i się zastanawiałam, bo miesiączkowałyśmy razem ( ). U mnie wg ostatniego usg 7 maj :)
-
Truskiew, na kiedy masz termin porodu? A co do grzybów to w zeszłym roku był szał. Akurat byliśmy we wrześniu na Mazurach i z lasu wynosilismy grzyby wiadrami
-
Pample,zapraszam, mam zapas jak dla wojska
-
Truskiew, to mój taki jak Twój
-
Tosia, zazdroszczę, bo mój mąż też niby je wszystko, co ugotuję, ale jednak jak nie ma mięsa, to właśnie taka rozpacz w oczach
-
U mnie też miałam mieć pomidorową na dwa dni, ale zjedliśmy jednego dnia...była pyszna My jutro chyba bigos, odmrożony Moja pierwsza zachciewajka ciążowa Sprzed kilku tyg- wtedy miałam taką chęć, że narobiłam taki gar, że mamy i pomrożony i powekowany
-
Pojadlabym takich świeżych... bo ja nie wspomniałam chyba, ale tamte moje to były kupne Dziś mam dramat. Nie śpię ok ok.2 w nocy. Potem byłam w pracy, po pracy i obiedzie poszłam odespać i spałam cale 10 min! Teraz siedzę i się męczę. Leb mi peka, ze zmeczenia mi nie dobrze , a zasnac dalej nie mogę
-
Tosia współczuję... Ale może to jednak dobry znak? Znak ciąży? :) Truskiew myślałam, że już Ci minęło..
-
Choinka dziś u nas na forum pomidorówkowy dzień A co do kopytek, jadacie je też z masłem i bułką tartą?
-
Cześć dziewczyny ! Ja w końcu po pracy. Właśnie grzeję pomidorówkę to moja ulubiona zupa , a już dawno nie było :)
-
Dziewczyny od kilku dni tak źle sypiam.. masakra :( Mam płytki sen, budzę się co chwila w nocy. Dziś to samo, poszłam spać o 22, a od 2 nie śpię całkowicie. I na 6 do pracy. Masakra :( normalnie wzielabym jakieś środki na sen, no ale w ciąży nie można, wiadomo. Ehh...
-
Magnolia tu się zgadzam - każdy postępuje według siebie i to najważniejsze :) Dla mnie to ogromna radość i ja jestem osoba, która nie umie przeżywać emocji wewnątrz, więc nie ukrywam:) Nie czekałam do jakiegoś konkretnego dnia / miesiąca, bo tak jak napisała Truskiew nigdy, do samego końca nie ma pewności. Ale ja mam tak samo jakoś jak Truskiew właśnie, po prostu założyłam, że wszystko będzie dobrze. Oczywiście liczę się z tym, że może nie...Ale na razie nie rozważam takiego scenariusza w ogóle, bo po co mi się zadręczać tym dziś? A co do ruchów, właśnie się zastanawiałam czy postura kobiety ma wpływ. Też myślałam, że im kobieta grubsza, tym później ruchy czuje. Jestem nawet zaskoczona, jeśli nie??
-
Magnolia w 5 miesiącu nie ma magicznej granicy, która zapewni Ci pewność.. Ja nie widzę sensu ukrywania ciąży. Bo co w przypadku ( nie daj Boże) straty w tym 5 msc?czy wtedy będziesz udawać przed bliskimi, że tej ciąży wcale nie było?
-
Ja nie do końca się zgadzam z Rysią, że to się zawsze czuje i wie, gdy z ciąża coś jest nie tak. Dużo z nas bardzo przeżywa i martwi się o te ciąże, emocje są przeróżne. Ja w 8tyg też nagle odeszły mi objawy. Wewnątrz czułam po prostu, że jest coś nie Tak. Nie spałam pół nocy, a później wstałam z płaczem i do lekarza. A tam wszystko było ok. Czasem nasze odczucia są mylne I zawsze warto sprawdzić u lekarza :)
-
Wzdęcia w sensie macie wzdęty brzuch czy puszczacie bączki?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12