Truskiew

Jesli jestes w 6 tc to znaczy ze masz termin na maj. Zapraszam cie do Majowek 2019. Bedziesz mogla zobaczyc jak na tym samym etapie ciazy czuja sie inny dziewczyny.

Jak zrobisz bete to w internecie jest taki kalulator. Mozesz wpisac tam dane i powie ci jak wyglada przyrost. Blade kreseczki to tez ciaza. Zreszta to zalezy od etapu ciazy ,ale i od samych testow. Gratulacje.

Gratulacja Asia :) Marzenka w swoim profilu masz dwie rubryki. To wstawiasz w ta druga.

Asia kciuki trzymama baedzo mocno wiec mi tu szybko pisz co i jak. A co do mleka to powiem ci lepiej. UWIWLBIAM KORZUCH

Marzenka to teraz mnie rozumiesz ,ze tak czekalam na te objawy

Apropo ciazowych zmian smaku. Ja uwielbiam gorace mleko. Moge pic codziennie. Za to zimnego niebardzo. A w ciazy prosze-na opak. Po cieplym wymiotuje a zimne kocham Moje dziecko jest drugi tydzien w przedszkolu i juz drugi raz opiekunka doprowadzila mnke do lez. Ja generalnie wyszczekana jestem ,ale czuje sie bezsilna przed osoba ktora moze sie odgrywac na moim dziecku. Dzisiaj rozmowe slyszla pani psycholog i mnie od niej zabrala a z nia ma rozmawiac. Z jedej strony bardzo zaluje ze oddalam go do przedszkola ale z drugiej widze ze on sie szybko rozwija w i bardzo lubi tam chodzic. Nie wiem czy to chormony moje czy poprostu bezsilnosc. W kazdym razie moj J wybiera sie na rozmowe z pania dyrektor. Po ostatniej osyrej wymianie zdan z opiekunka pojawilo sie pierwsze plamienie. Taze staram sie nie denerwowac.

Spartek jakby cos jeszcze sie zaczynalo,kaszel czy jakas goraczka albo gil zielony to do lekarza. Ale sam katar to niestety trzeba przezyc.

Spartek ja to mysla ze mi poproatu ani ten karmel ani nasiona oleiste nie sluza. Kuruj sie kobietko. Chiciaz sam katar i tibarfzo intensywny jest jednym z objawow ciazy. W poprzedniej smarkalam sie okropnie. I tylko mialam katar. Witaj Kamila.

Neta jak bylam w poprzedniej ciazy to plukalysmy gardlo oktaniseptem. Ale to dla odwaznych bo choc efekt niemal natychmiastowy to ja tylko raz dalam rade. Proponuje ci isc do lekarza. po pierwsze zeby choroba sie nie rozwinela a po drugie ze dobierze ci leki. Choroby wciazy na kazdym etapie sa nie wskazane. Ja w pierwszej bylam chora w 7 miesiacu a dziecko urodzilo sie z infrkcja i mielismy troche problemow. Nie bagatelizuj tego. I zdrowka ci zycze.

Beatacz nie przejmuj sie na zapas. Brdziesz pod kontrola. A pewnie jak i tak wkoncu ciebie poloza zeby miec was na oku. Bedzie dobrze.

Marzenka patrz żeby w maseczkach nie bylo wit A. Wczoraj bylam w aptece mojej i zobaczylam ze mialy dostawe moich ukochanych maseczek. Ale pani powiedziala ze teraz nie moge ich stosowac i wlasnie zeby nie stosowac nic z wit a. Co do aleosu to osobiscie sie boje bo ja mam mega wrazliwa skore i aloes niestety mnie uczula,a w zasadzie mocno podraznia. Za to Hada labo mi podpasowala i bez lotonu dnia nie zaczynam i nie koncze.

Mnie w pierwszej ciazy mega wysyfilo. Ale tak konktret. Cala twarz,dekolt,o plecach juz nie wspomne bo pol ciazy nie ogladalm ich ze strachu. Maz mi je myl bo ja sie balam dotknac. W drugiej ciazy nic. Zero pryszczy i cera mega mega mega ladna. Ja wogole wypieknialam w tej drugiej ciazy. A teraz jakies pojedyncze sie pojawiaja ale sama cera jest ok. Pamietacie jak zhaflam kilka dni temu orzechy i sie meczylam w nocy? No to poniewaz orzechow juz nie tykam a chcialo mi sie cos pochrupac- zjadlam wczoraj nasiona dyni w karmelu. W nocy podobna masakra jak po orzechach. Widac musze bardzo uwazac. I wogole znowu mam podbarwiony sluz. Juz nie wiem o co chodzi. A moze poprostu za krotko biore jeszcze ta luteine.

Dziewczyny powodzenia jutro na badaniach i dajcie znac co i jak.

Jeszcze powiem ,ze bardzo dobrze,ze masz czesto wizyty w szpitalu. Ja tradilam do szpitala kiedy ruchow nie czulam. Okazuje sie ze to normalnoe przy wielowodziu. Na usg widac bylo ze mlody szaleje,a ja nic nie czulam.

Ja mialam wielowodzie. Rozwinelo sie u mnie pod koniec ciazy. Urodzilam w 35 tc.Dziecko zdrowe. Dostało 10 punktow.

Marzenka rozmawialam z kolezanka i powiedziala mi ze na tak wczesnym etapie ciazy czesto bywa tak ,ze pokazuja sie dwa pecherzyki ale tylko jednen sie rozwija. I nic poza tym co do tej zrobilas ty i lelarze zrobic aie nie da. I tak jestes wielka ze sie nie poddalas i dzisiaj bylas u lekarza. Nic innego mądrego nie powiemy. Lez i ogladaj tv.

Wspolczuje przezyc.

Caly vzas sprawdzam forum czy juz cos wiadomo.

Moze to jakis zylak pekl. Trzymam kciuki.

Ewcia powtorz bete. Bedziesz miala jasnosc.

Marzenko to nie tak mialo byc. Bardzo mi przykro....

Marzenka do srody ty juz nic nie czytaj.

W 5 tc moze jeszcze nie by. widocznego zarodka. Ne poddawaj sie.

Marzenka a propo twojej sytuacji to czytalam dzisiaj jak dziewczyna pisala ,zeby pochopnie nie przerywac ciazy jesli nie widac zarodka. Ona miala taka sytuacje ze lekarz juz powiedzial ze nic z tego a po tygodniu bylo dzoeciatko.

Siekierkowska tak zeracam uwage na to co jem. Choc osatnio wiecej sobie pozwolilam. Ale odrzuca mnie na razie od pizzy,kebabow i innych. Ale np.dzisiaj wypilam goracy kubek. I dziwwne bo teraz mi sie czasmi chce a ja ostatnio pilam to jakies 5 lat temu Najgorsze jest to ze yeraz nam sie nic nie chxe ,ale przyjdzie vzas ze nie da rady sie oprzec