-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kinqa
-
dzien doberek! zoska super kawal z tym kombajnem co do uszek, moja tez ma odstajace ale to dlatego ,ze "poszla w slady" w rodzine Pana A. ... wozek kupuje inny, poniewaz ten moj ma zrabane hamulce... i jest to niebezpieczne, gdy wsiadam do busa ... bo jak wchodze drugimi drzwiami, a musze bilet odcisnac kolo kierowcy i zostawiam na srodku wozek to bus rusza... i wozek mi odjezdza wkurzylam sie troszeczke, bo dziewczyna ta co mi sprzedawala ten wozek nie uprzedzila mnie o tym, jakbym wiedziala to bym nie kupila, ale i tak wytrzymalam dlugo z tym wozkiem, bo 5 miesiecy :P zoska moja tez sie strasznie slini ;) ale zabkow ani widu ani slychu (chociaz wolalabym bez slychu, tylko widu )
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
hej ! co do rozstepow to tez mam duzo, szczegolnie brzuch mnie dobija Wy tez takie macie???? ja czuje sie jak 80 latka jak patrze na swoj brzuch, wszystko w normie wyglada, no moze jeszcze piersi sa takie jakies juz nie sterczace jak wczesniej :(( hahahahah ... no i rozstepy na udach, troszke na nogach z tylu, na brzuchu masa... i troszke na piersiach, ale najgorszy jest BRZUCHOL! zwariuje :( tez bym poszla na basen, ale musze sie niezle zamaskowac, najlepiej tak jak martab0 wspomniala, o tych kobietach muzulmankach najlepiej w taki stroj i juz albo w ogole w ciuchach wejsc do wody bo jak inaczej?? w bikini na pewno nie wejde a moje dziecie drzemke sobie walnelo ;) hehe... a jutro skonczy 5 miesiecy !! jak ten czas zapind... -
wlasnie to jest najgorsze, ze nie sprzataja ludzie po psie, bo nawet "spokojnie" nie mozna przejsc przez trawnik z obawa, ze sie w "cudenko" wdepnie trzeba patrzec pod swojego nogi :P w Anglii na szczescie Ci co maja psy sprzataja po sobie i wcale sie tego nie wstydza, dla mnie tez to jest normalne, chociaz psa nie mam ... :) i sa super zadbane trawniki, ogolnie mozna sobie usiasc spokojnie na trawie, poczytac ksiazke... lub zrobic piknik :) i to jest wlasnie fajne!
-
Marmi a tam taka tam randka ;) hehe... po prostu chlopak mnie zaprosil na obiad, zjedlismy obiadek popilismy symboliczna lampeczka winka :) no i pogadalismy sobie, posmialismy sie i odprowadzil mnie na przystanek i pojechalam do domku... ja to nie chce na razie zwiazkow, mam w koncu na sobie odpowiedzialnosc i to wielka ;) moja coreczke i szczerze mowiac troche "boje sie" miec teraz kogos... z reszta Pan A. ostatnio w nocy mi wyslal smsa o tresci "KOCHAM CIE" ... i na GG pisze mi czesto, ze teksni za mna... chory czlowiek ! budzi sie dopiero z "reka w nocniku" ...ale za pozno ;) zoska jak Ty chcesz przyzwyczajac teraz Filipka do nocniczka??? bo nie skumalam
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
hello ! Kaszaaaaaa tez czesto pod paszki biore :P roznie wczoraj moja mama rozpiescila troszeczke Kornelke i kupila jej zyrafke Sophie ! bardzo fajna, polecam! .... i PISZCZY troche przypomina zabawke dla pieska no, ale bardzo fajna jest mamy "pikantna" dyskuje na lutowkach :) mamuski sie troche sprzeczaja o usypianie dzieckaa :) kazda ma inny sposob... ale najgorsze jest to czy bujac czy nie ;) ja tam bujam czasami a czasem nie trzeba i sama zasypia, nie jest wcale przyzwyczajona do kolysania na moj guscik ;) A jakie WY macie sposoby z usypianiem dzidzi????????????? wlasnie mi mala przewrocila sie z pleckow na brzuszek -
hello ! j.anna ojj bedziecie plakac mamuski jak wasze dzieci osiągną wage z 15 kg i bedzie je trzeba bujac, wozić i lulać zeby zasnęły ja czasem bujam malutka, a jak ciocia z babcia (prababcia Kornelki) przyjechaly tez ja bujaly i jakos sie nie przyzwyczaila ;) zalezy od dziecka... bo np. wczoraj chlopak mnie zaprosil do siebie do domu,bo zrobil mi pyszny obiad, bylam 5 godzinek poza domem a moja mama zostala z dzieckiem :) wrocilam, przytulilam malutka, polozylam na lozku i ... momentalnie zamnkela oczka i zasnela sama :))) z reszta ja juz sie bede znow powtarzac, ale kazda mama ma swoje sposoby na wszystko ;) Marmi ja tak samo ;) nie wiem co to lzy u mojego dziecka, chyba, ze jest tak glodna, ze musi zaalarmowac, ze musi zjesc NATYCHMIAST a tak to mowia, ze mam "zlote dziecko" :) czyli jednak odziedziczyla cos po mnie bo bylam taka sama w wieku niemowlecym aha ! i babcia Kornelci rozpiescila ja troszeczke wczoraj i kupila jej super jest ta Sophie!
-
ja gdzies widzialam mamusie z Niemiec, ale na innych watkach w roznych miesiacach , zawsze sie gdzies znajdzie ;) ja akurat mieszkam w UK , nie w Niemczech, wiec pomoc Ci nie moge ... :( Devachan , Margolcia nie obrazac sie! co to strajk na ANTYpisanie?;)
-
Najlepszego Esterko
-
hejo ;) widze, ze dyskusja na temat usypiania dziecka ... az sie Wam klawiatury "palą" i nietylko ja mysle, ze kazda mama ma inny sposob na usypianie, karmienie, przewijanie, kąpanie dziecka... i to juz kazdego indywidualna sprawa, poniewaz nikt za nikogo nie bedzie zyl, prawda? :) tak mysle, ze mi szkoda Nele zostawiac w lozeczku jak placze, ale czasem jak juz nie daje rady, po prostu nic nie pomaga, nawet moje przytulanki, calusy... to ja zostawiam w lozeczku, troszke poplacze, sie wyplacze i przychodze po jakims czasie (nie mowie, ze po 2 godzinach ! ) sprobowac jeszcze raz ja przytulic, pocalowac, zeby sie uspokoila... ogolnie zawsze wole SZUKAC PRZYCZYNY co jest nie tak dla malutkiej, tak jak anusiaelblag wspomniala, ze dziecko poprzez placz sygnalizuje, ze jest mu nie dobrze... cos jest nie tak, i zgadzam sie z tym w 100% bo na pewno niemowle nie robi nic na zlosc, zeby mamusie wkurzyc, bo nawet jeszcze nie jest swiadomy tego wszystkiego... a teraz po za tą dyskują ;) co u mnie ... : ehh ... kurcze co jakis czas mnie lapie biegunka... szczegolnie jakos przed okresem (teraz jestem PO okresie 1 dzien, bo wczoraj mi sie kompletnie skonczyl , ale znowu mnie biegunka zlapala... ) a jak mala trzymam i nozki mi wpycha w brzuch to juz od razu musze do kibelka leciec :/ nie wiem co sie dzieje no i 31 sierpnia starzeje sie, pewnie grilla zrobimy moj kolega przyjedzie dluugo sie znamy z PL jeszcze :P (ale on mieszka w UK ) jeszcze Kornelcii nie widzial, widzial mnie 4 tygodnie przed moim porodem czyli "widzial" Nele w moim brzuchu sie ucieszylam, bo ma wolne miesiac platnego urlopu sobie wzial ;) wiec fajnie, fajnie a Kornela hmm ma sie dobrze ;) codziennie usmiechnieta, radosna... az jestem zdziwiona :) ale mysle, ze bedzie bardzo radosna dziewczynka ;) jak tak ciagle sie usmiecha i sie smieje... chyba,ze sie jej znudzi ostatnio dalam jej z HIPP'a deserek z bananem, truskawa i z czyms tam jeszcze to w miare stara sie jesc jak ja karmie lyzeczka, tylko jest jedno ALE musze robic jej "samolocik" i wtedy dziubek otwiera i deserek laduje w srodku oczywiscie troszke powypluwa przy tym, ale daje jej popijac mleczkiem i wiekszosc zjada musi sie w koncu przyzwyczajac powoli ...
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
hejo ;) wczoraj niunci kupilam dresik w sportowym shoop'ie - LONSDALE "London" rozowy na zdjeciu Wam pokaze na drugim zdjeciu Nela ma zalozone spodnie od tego dresu no i kurcze co jakis czas mnie lapie biegunka... szczegolnie jakos przed okresem (teraz jestem PO okresie 1 dzien, bo wczoraj mi sie kompletnie skonczyl , ale znowu mnie biegunka zlapala... ) a jak mala trzymam i nozki mi wpycha w brzuch to juz od razu musze do kibelka leciec :/ nie wiem co sie dzieje no i 31 sierpnia starzeje sie, pewnie grilla zrobimy moj kolega przyjedzie dluugo sie znamy z PL jeszcze :P (ale on mieszka w UK ) jeszcze Kornelcii nie widzial, widzial mnie 4 tygodnie przed moim porodem czyli "widzial" Nele w moim brzuchu sie ucieszylam, bo ma wolne miesiac platnego urlopu sobie wzial ;) wiec fajnie, fajnie a Kornela hmm ma sie dobrze ;) ostatnio dalam jej z HIPP'a deserek z bananem, truskawa i z czyms tam jeszcze to w miare stara sie jesc jak ja karmie lyzeczka, tylko jest jedno ALE musze robic jej "samolocik" i wtedy dziubek otwiera i deserek laduje w srodku oczywiscie troszke powypluwa przy tym, ale daje jej popijac mleczkiem i wiekszosc zjada musi sie w koncu przyzwyczajac powoli ... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
zmykam, z kumpela sie spotykam lecim podbijac Londyn -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
hellol ! Redberry jak czytalam Twojego posta wlasnie mala mi puscila super pawika na moje spodnie oh my god... ;) co do sytuacji Olusi jestem za Pania racuszkowa usiadz na spokojnie, wez kartke... przedziel ja na pol dlugopisem zrob kreske i po jednej stronie plusy a po drugiej minusy swojej sytuacji z mezem i za co go kochasz i co Ci sie nie podoba w jego zachowaniu ... zobaczysz czy minusy przewaza plusy... ja tak zrobilam, przeanalizowalam czemu tak sie stalo, ze nienawidze tak swojego ex ... minusy przewazyly, nie jestem z nim ... zycze Ci powodzenia Olusiu, zeby Ci sie jakos ulozylo, kurcze... najwazniejsza osoba w Twoim zyciu powinna teraz byc Twoja coreczka, dla niej na pewno warto zyc i sie starac! co u mnie hmmm ... planuje isc na prawo jazdy, powiem Wam, ze bym musiala jakos z mama sie dogadac i wieczorne jazdy miec czy cos,zeby popilnowala mi malej, albo po prostu z kolezanka musze sie dogadac ... bo miala ostatnio wolne i nie miala co robic, bo jej Zuzia (czyt. dziecko, ktorym sie opiekuje) pojechala ze swoja mamusia do PL :) no coz, zobaczymy ;) -
od Madzi: Witam Was Wszystkich! U nas leci pomalutku. Wtorkowe badanie oczek nie wykazało żeby retinopatia pogarszala się,a nawet badanie wyszło troszeczkę lepiej,także najprawdopodobniej retinopatia sie cofnie Mały ostatnio nie przybierał na wadze a nawet spadał czasami,dlatego był u niego dietetyk i podjęli decyzje żeby dawac mu tylko 25% mojego mleka ze względu na kalorie. Waga maluszka to 1.355 Dla mnie to juz dużo,ale jak sobie pomysle,że ma juz 3 m-ce,a nadal jest taki maleńki,że zmiescilby się w dłoni.... Ostatnio dawali mu jeśc przez butelkę i mówili,że ciągnął i był bardzo głodny a to juz jakiś kroczek do przodu! Nie robią tego bardzo często na razie,ale powoli przyzwyczajają.... Bardzo mi szkoda,ze leży tam zupełnie sam,a jak płacze to nikt na to nie reaguje Ostatnio jak bylismy z mężem u Szymcia to patrzymy w inkubator,a oni mu włożyli do środka radyjko,zeby nie plakal... Wczoraj maly mnie zaskoczył jesli chodzi o wage bo ważył 1.460 :) Nawet nie wiem czy to mozliwe żeby przybrał tyle od wczoraj,ale bardzo sie ciesze Dzisiaj karmili go 2 razy butelka,dostaje 27ml/3 godziny. Mam nadzieje,że szybko dojdzie do 2 kg chociaż nie wiem czy tutaj też o takiej wadze puszczają dzidzie do domu,ale bardzo bym chciala zeby juz wyszedł, w końcu zbliza sie termin kiedy miałam rodzic,a mały jeszcze w szpitalu i nie wiedomo jak długo...
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Redberry ni ma za co jak cos to wal pytaniami :P i super, ze z Miko juz lepiej , juhu ! okay, my lecim na spacerek ;) milego weekendu kochane ! zostawiam zdjatka mojej niunki -
agnieszkab nie martw sie, i Ci beda spadac kilogramy, jak dziecie sie urodzi spacerki duzo tez daja :) super kocyk! wlasnie... spacerki ;) lecim na spacerek :P i przy okazji do sklepu ;) zostawiam zdjatka mojej niuni i zycze milego weekendu lutoweczkom!
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
racuszek ja też podawałam z butli .. w trakcie tylko sprawdzałam jak ryczała , czy może lepiej jej będzie z łyżeczki , ale w końcu na butli się skończyło... zresztą nie mam pewności czy płacz spowodowany był kaszką , czy wspomnieniem szczepienia .... mysle, ze byla rozdrazniona raczej po szczepieniu... moja tez po szczepieniu jest niezle rozdrazniona, tylko, ze ona dobrze znosi, bo nie ma zadnych goraczek itp. to z tego sie bardzo ciesze -
hellol zoska tak, nie trzeba wsiadac do samochodu, zeby zginac, czesto samoloty przelatuja nad moim dachem domu a co by bylo jakby sie nagle rozpadl? tez bym zginela... heh. roznie to bywa, ale ta tragedia bardzo mnie ruszyla :( straaszne... tyle ludzi niewinnie ginie! aha, milego wyjazdu, pozdrow ode mnie moje kochane Mazury ! mag slicznego masz Krolewicza ! lamponinka Gabi, mala przylepka hihi, moja tez przylepa niezla jest esterabs ostatnio z moja mama zupke zrobilysmy z marchewka i ziemniaczkiem, to tak sobie zjadla, codziennie nie daje malej zupek, deserkow itp. na razie nie moze cos sie do nich przekonac... moze lepiej bedzie jak bedzie siedziec? k@chna sliczne zdjecia, a jak Ty slicznie wygladasz uhuhu!
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
witam sie ;) racuszkowa co do kaszek ja pierwszy raz zrobilam malej taka co sie tylko 3 lyzki dodaje do mleka, kaszke bananowa to wciagala az sie jej uszy trzesly co do kaszki brzoskwiniowej "Smaczny sen" ktora sie robi z 150 ml wody, to pierwszy raz w ogole nie chciala jesc i wywalilam cala, a pozniej juz jadla mi co wieczor, wczoraj zjadla ostatni raz, bo mi paczka sie skonczyla ale ja jej nie podaje za pomoca lyzeczki, tylko w butli ... Redberry mam byc szczera??? moja to sie bawi tym niekapkiem - kapkiem, znaczy jak lekko ciagnie to jest ok, ale jak gryzie ten caly smoczek i we wszystkie strony go ciaga... to sie strasznie z niego leje (dlatego to jest bardziej KAPEK niz niekapek :P ) i cala bluzke ma zawsze mokra.. i musze zmieniac ;) nocka super, mala zasnela przed 22 , wstala o 3 ;) no i zjadla i wstala juz definitywnie ze mna o 8 :) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
RedberryCzy któraś z Was używa niekapka Tommee Tippee 4m+? ja ;) a raczej Kornela -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
moja miala wczoraj szczepienia, na szczescie ostatnie, az do marca 2011 ;) kiedy bedzie miala roczek -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
moja sie bawi teraz butelka z herbatka :P cos sie ciemno zrobilo, jak na deszcz ;) normalka w Londynie ;) mam nadzieje,ze troszku popada -
Ulka 31Kingusiu rzeczywiscie straszny ten wypadek, ale czy dziecko też nie żyje bo to 8 miesiąc to może by przezylo? ale te dziecko nienarodzone bylo :( w jej brzuszku bylo... miala urodzic we wrzesniu 2010 ;( jej maz przezyl ten wypadek... ja na jego miejscu bym sie obwiniala chyba przez cale zycie...
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
w ogole jesli chodzi A. (dawcy Kornelii) to chcial ostatnio bardzo mocno przyjechac, zeby zobacyzc malutka... napisalam mu, ze zamiast na wycieczki, by w koncu jej cos wyslal!! ale on jest cholernym egoista , chociaz ostatnia przyslal paczke, ale list mi przyszedl, ze paczka jest w magazynie i trzeba za nia zaplacic za droge z Norwegii do UK ... a ja napisalam mu, ze ma mi przelac na konto tyle kasy na to, zebym odebrala ta paczke, a on sie uparl, ze nie moze wyslac (jakies problemy wymyslal) i zebym od kogos pozyczala albo ze swojej wziela ta paczke, ja nie dalam za wygrana i po prostu tej paczki nie odebralam, bo nie chcialam juz ciagle go "prosic" o ta kase... wczoraj przyslal mi smsa , ze musial wydac 1000 koron (100 funtow czyli 500 zl ) na ta paczke, bo ja z powrotem odeslali i policzyli za droge do UK i z powrotem... i napisal mi jeszcze "zrobie tak jak wszyscy mi radza " mam nadzieje,ze wszyscy mu radza, zeby w koncu sie ode mnie odczepil !!! ;) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
no ja w szoku jestem dalej... ;/ wraz z aniolkiem pod serduszkiem zginela ... ahh... te zycie jest tak kruche, ze hej !! :/ -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Kinqa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Aguniakingusia1991hellol ja bylam na spacerku... siedze tez na innym forum, jak zobaczylam w wiadomosciach o tym Tczew - Zginęła kobieta w zaawansowanej ciąży - Wiadomości - Aktualności i przeczytalam ... to w szok wpadlam jeszcze na wrzesniowkach 2010 (ta kobieta byla w 8 miesiacu ciazy ;( ) tyle postow ze swieczkami, ze cholernie sie przejelam jakos jestem za wrazliwa na te tematy :((( (na wrzesniowkach ale nie na parentingu... ) KInguś poczytalam i ciarki mi przeszły po plecach,strasznie szkoda kobiety i dzieciaczka no i męża bo teraz to biedak się załamie.. ja nie wiem jak on sobie poradzi... ja na jego miejscu pewnie bym sie obwiniala przez cale zycie :((( tragedia... osierocila 2 synkow, 2 letniego i 10 letniego ;((