Kinqa

Redberry ewentualnie brązowe pasemka

I ogólnie przyprawić czymś tą zupę np. majerankiem czy cóś w miarę możliwości i swoich fantazji

Redberry no to chyba tak, gotować w garnku wodę, i w tym czasie obrać sobie ziemniaczki i pokroić w kostki i gotować ziemniaki w innym garnku .. później jak woda się zagotuje w tym pierwszym garnku dodać kostkę rosołową trochę podgotować i pewnie ziemniaki już się ugotują , odcedzić i dodać do zupy ... i później groch dodać i jak tam chcesz to może jakąś kiełbaskę pokroić w kosteczki i dodać do zupy i gotować tak, żeby się ziemniaki nie rozgotowały za mocno i żeby groch był w miare miękki , zależy kto jak lubi ;P ale każdy ma inne upodobania i inne sposoby na zupę

Apropo sprzątania to właśnie odkurzyłam cały dom i umyłam wszystkie podłogi ;P kurcze się namachałam hehe... jeszcze by się przydało zmyć naczynia i posprzątać trochę w kuchni, ale to jak podłoga wyschnie

Redberry no właśnie się zastanawiam czy na brąz sobie nie "walnąć"

Redberry hehe :) jak moje dziecko będzie miało 18 lat to ja będę miała 36 latek ;P to nie tak źle hehe

Ooo jaki ciekawy temat ;P hehe

j.anna dzięki ;P więcej witaminy C jednak :P booziu , to jak ja będę wyglądała później :O jak duża kuleczka okrągła :P mój A. to mnie zabije :P że ja grubas się zrobię hehe :)

Agunia a skąd jesteś dokładniej ? ;) U mnie to jest tak, że to moja pierwsza ciąża i nie dość, że będę młodą mamą, bo mam skończone 18 lat ;) więc trochę przede mną... :))

Dziwnie tak ;P bo co ma ciąża do nosa :P hehe ;D ...

Kejranka jedynie często mi krew z nosa leci ;/ szczególnie z jednej dziurki w nosie ;| nie wiem o co chodzi..

Kejranka na szczęście tak;) miałam w 3 miesiącu przez cały miesiąc, to ile można ... ;P z tym żyć hehe;) a TY chyba też nie masz?;>

Olu !! W uroczystym dniu ślubu szczęśliwej młodej parze najserdeczniejsze życzenia: szczęścia wiecznie trwającej miłości i wszystkiego co daje radość w życiu !!

Hej dziewczyny !! :))) Wy tutaj piszecie o kupkach itd. a ja akurat śniadanie jadłam ;P ale Wy złośliwe jesteście no hehe ;) Dobrze się dziś czuję i też pewnie jeszcze się naczekam na pierwsze kopniaki maleństwa ;) nie mogę się doczekać, ehh

Marque heheheheheh :):):) e tam, nie przejmuj się ;P

Kejranka domyślam się :)) dobra lecę do mego A. do domku;P bo będzie po 18 :P Miłego dnia !!

Kejranka a no to wiem , wiedziałam , że takie ;P hehe dlatego się zdziwiłam, że co to się wybiera na jakim łóżku i czy się leży czy siedzi:P ?! dlatego się zdziwiłam ;)

Kejranka hehehehe nie mam pojęcia :):):):):)

Bardziej już owulacja i w którym dniu jest poczęcie zależy od płci dziecka niż o tych przesądach itp. ;P

A co to znaczy na leżąco ?:P nie rozumiem tego pytania :P no w szpitalu na porodówce to chyba normalne takie duże fotele stoją i trzeba usiąść i się na nich "rozkraczyć":P hehhe.. no wiecie ;) ja tam nigdy w środku na porodówce nie byłam, ale przed tak :O i to była masakra jak słyszalam jak moja kumpela jęczy i mówi, że nie może... ale były komplikacje, bo urodziła wcześniaka i nie chciał zapłakać na początku, bo za małe płuca, ale dał radę i krzyknął :) ajj :) Po prostu chciałabym już być po porodzie i mieć na brzuszku moje maleństwo ojjjjj tak !!

lamponinka może i masz rację ;) każda ma inny poród :) i każda musi przeżyć go ;) a jak nie chce tego przeżywać to po co zachodzić w ciąże albo coś? hehe taka racja no cóż ja kocham te maleństwo, które zagościło się w moim brzuszku i będę robiła wszystko, żeby było całe i zdrowe:)) jak na razie jest wszystko OK i jest zdrowiutkie :) nic się nie dzieje i oby tak do końca ;) jestem dobrej myśli :)

Kejranka to trochę szkoda,że u Ciebie nie ma , pewnie byś skorzystała z takiego porodu ja właśnie zobaczymy jak to będzie, ale pewnie będę normalnie rodzić jak znam swojego pecha, który za mną chodzi hehe ;) zobaczymy ... jeszcze daleko do tego momentu, chociaż już u mnie 16 tc. to prawie połowa

lamponinka no wiesz Ty jesteś po 3 porodach ;P dla Ciebie 4 to będzie jak chleb powszedni, bo będziesz wiedziała co Cię czeka itp. itd. ;) a ja pierwsza ciąża to inaczej boję się wszystkiego jak cholera...

A co Wy na to - na poród w wodzie??? może słyszałyście o tym albo jakaś znajoma Wasza miała?? U mnie w mieście w jednym szpitalu chyba się płaci 150 zł czy coś i się rodzi w wodzie po prostu ;) ... ale mój A. się nie zgodzi, bo on nie chce, żebym w tym szpitalu akurat rodziła , tylko w najlepszym w Szczecinie to więc wiecie. On też ma różne upodobania :P tak samo do imion jak ostatnio pytałam to co nie zaproponowałam to z kimś mu się kojarzyło ;) hehe

ja mam tak samo - wszystkiego się boję ;P co wygląda na STRASZNE hehe... tak samo jak annulkaa lamponinka czopki ? no ale też ekhm tam się wkłada i to bolii :P masakra po prostu ^^ wiem, że poród gorzej boli od lewatywy , ale jak się lewatywy nie ma czy coś to przecież też słyszałam,że te odchody w czasie porodu gdzieś tam "lecą" do pojemnika, ale to bez sensu, chyba rzadko kto nie bierze lewatywy czy tych czopków co napisałaś ;) właśnie zszywanie boli jak już znieczulenie nie działa ;| to też jest masakra :O