Lily30
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Lily30
-
-
MamaMama77
Cieszę się że mąż wrócił,i nieważne kto i ile zarabia..tylko ważne jest żeby rodzina była razem a dzieci miały obojga rodziców przy sobie więc trzymam kciuki żeby Wam się udało i tak jak Peonia pisze ze trzeba teraz to wszystko przetrawic i przegadac.
Powodzenia:)Peonia
Witaj na starych śmieciach i na naszym skromnym forum hihi.
Myślę że wszyscy już mają dosyć tych upałów..ale gdy nawet nic nie robiąc,siedzę zalana potem i córcia tez z tego względu bardziej maruda to wtedy staram się pocieszać tą myślą że lepsze to od zimy i tego ubierania maluchów;p mrozów albo kiszenia się w domu bo ciągle pada,a teraz plac zabaw,basenik,ogródek i bieganie na golaska wiec myślę że nasze maluchy zdecydowanie wolą tę pogodę;) -
Hej
Annamaria31 dobrze ze jest juz dobrze;)i tak też u nas takie upały,ciężko się cieszyć z lata w mieście Hehe ciągle mi się spać chce i nawet w pracy jakaś taka nieproduktywna jestem Hehe nawet widzę ze mała mniej energii ma (ale tylko troszeczkę) i maruda.
MamaMama77 myślę że wiele kobiet popełnia ten błąd..ciężko jest i nie ukrywajmy ze nie będziemy ciągle tymi samymi żonami jak wcześniej..najlepiej żebyśmy szybko po macierzyńskim wróciły do pracy,ale ciepły obiadek ma być,a najlepiej jak bysmy szykowaly romantyczne kolacje...dzieciak czyściutki,najedzony i oczywiście dobrze wychowany,aaa no i nie zapominajmy o tym ze my również powinnyśmy ciągle wyglądać dobrze,najlepiej siłownia bo przecież czasy fit..o tak o to by była żona idealna..a jak już tego nie spełniamy to wtedy ze nasza wina bo o męża nie dbalysmy wystarczająco dobrze.. zajechalam trochę feminizmem ale czasem myślę że my zaduzo od siebie wymagany a nasi mężowie często oczekują ze po zostaniu mamą będziemy ciągle takie same ale to chorelnie trudne
-
No tak z jednej strony to ciągle maluchy i pewnie potrzebują tego małego relaksiku w ciągu dnia,zwłaszcza przy ich Energi.
Ale tez z drugiej strony bym chciała żeby już te drzemki się skończyły bo często cały dzień pod to dostosowany,zwłaszcza weekend kiedy by się chciało jakoś tak inaczej ten czas spędzić z rodzinką a tu cały dzień rozwalony.
Wiem ze rutyna jest dziecią potrzebna ale mnie zabija czasami;pA jak tam zdrówko Twoich dzieciaków?to co ich dopadło przy tak upalnej pogodzie?
MamaMama77 jak tam się trzymasz?My tu czekamy na Ciebie.
-
Annamaria31 wiesz co pomyślałam sobie,że jakby nie było ale robimy co w naszej mocy i ciągniemy to forum jak tylko się da hahaha,mam pytanko czy twoje(starsze dziecię) ma ciągle drzemkę w ciągu dnia?Bo ja mojej od około miesiąca juz nie kładę na drzemkę ale jest tak zmęczona i maruda juz tak ok godziny 17 ale jeśli śpi w dzień to wtedy energia rozpiera do późna i weź tu bądź mądra;p
-
MamaMama77,strasznie mi przykro i dzięki ze mimo to odezwałaś się,jeśli tylko będziesz miała ochotę(i siłę) to pisz i trzymaj się
-
Jasne,wyślij maila na priv proszę
-
Hej AnnaMaria, całuski dla dzieciaków i Ciebie,trzymajcie się no i chyba masz rację ze we dwie grudnioweczek nie jestemy w stanie uratować
-
Ha,tez jakiś czas mąż siedział w domu ale szybko się "znudził" ,myślę że to świetna rzecz jeśli facet również może tego doświadczyć;)bo wtedy słowo "siedzi w domu "nabiera kompletnie innego znaczenia. Mieszkam w Holandii wiec to jest trochę inny system,dzieci urodzone do września zaczynają od września a po wrześniu zaczynają od stycznia i to jest to bo pamiętam ze czułam troszkę żal jeśli ma się dzieciaka z końca roku to przez pierwsze lata jest troszkę z tyłu od innych ale na szczęście szybko się to zatrze;)
-
Wybacz Annamaria31.:p a nie to coś co stworzyłam w tamtej wiadomości
-
AnnaMaeia32 juz praca?wow masz jeszcze niemowlaka w domu,naprawdę szacunek,jak Ty to ogarniasz?Moja wybiera się do przedszkola dopiero w styczniu i z jednej strony się cieszę bo wkoncu męża będę widywać bo teraz się tylko wymieniamy zmianami ale też mi trochę żal(ona taka malutka);D haha matka wariatka poprostu;D
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
w Przedszkolaki
Opublikowano
AnnaMaria31
Ja tez nie chciałam żeby to zabrzmiało jakoś tak uszczypliwie:p wiesz ze przy pisaniu łatwo o inne zrozumienie kontekstu;) oczywiste jest to ze nieważne kto ile skoro i tak wszystko(zazwyczaj)idzie do wspólnego budżetu domowego.
To prawda że teraz my kobiety jesteśmy już inne niż wiele lat temu i coraz częściej zarabiamy więcej lub właśnie to faceci są w domu z dziećmi i to jest super choć wiele ludzi dalej nie może się z tym oswoić z tym i pamiętam jak mój siedział parę miesięcy z córką w domu i te komentarze wkoło ze co żona teraz spodnie nosi itp wiec jeszcze długo minie aż to się stanie normą,ja bym chciała żeby taki balans został żebyśmy dalej jednak były to słabszą i delikatniejszą płcią ale jednak silną i niezależną Hehe.
A mam pytanko jakie witaminki dalej podajecie maluchą?