Mam 7-miesięczną córkę więc ciężko się oszczędzać :) w 28 TC miałam akcje porodowa, udało się ją zatrzymać, chociaż nie działały na mnie żadne leki. Lekarze byli bezradni. Uspokoiło się w 33 TC. Pessar, szyjka 13 mm, i tak dotrwałam do 39+2 tc z podejrzeniem hipotrofii. Lekarze rozkładali ręce, że dziecko będzie mieć 2500 g. Urodziła się zdrowa dziewczyna 3140g. Żadnej hipotrofii... Lekarz powiedział że nie koniecznie musi się to wszystko powtórzyć w następnej ciąży. Każdy organizm inny :) dlatego jestem dobrej myśli :)