Eleonora, moja Miśka też wieczorami uprawia woogie-boogie przy cycu. Odpycha się, niby chce, ale po chwili wypluwa, zaczyna płakać, marudzić, stękać, no nie mam pojęcia o co jej chodzi..?
Co do prywatnych wątków, tak jak już pisałam, jestem bardzo za, tylko nie umiem tego zrobić :) czekamy zatem jak zadziała Figa :)
Ps. Bardzo wystraszyłam się tego zmutowanego wirusa odry, bo jak on już pisze na klawiaturze to nie wiem do czego jest jeszcze zdolny? ;) dziś mi się śniło, że ktoś puka w drzwi sypialni... czy to mógł być wirus u progu?