Skocz do zawartości
Forum

Agnieszka86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Toruń

Osiągnięcia Agnieszka86

0

Reputacja

  1. Hej dziewczyny, pomożecie nam wygrać konkurs o chustę? Mój synek najchętniej nie schodziłby mi z rąk, więc chusta mogłaby być dla nas wybawieniem. Po wejściu w link kliknijcie "zagłosuj na to zdjęcie" https://pl.lennylamb.com/user/show_photo/45521 Z góry dziękujemy :)
  2. Spawareczka, piękne wyniki. Gratuluję i zazdroszczę konsekwencji w ograniczaniu cukru. Ja nigdy nie słodziłam herbaty ani kawy, słodycze jadałam okazjonalnie, nie piłam żadnych słodkich napojów. Wydawało mi się, że to badanie nie może wyjść u mnie źle. Niestety nie byłam świadoma, że wiele innych rzeczy też bardzo podnosi cukier. Np. mąka pszenna albo ziemniaki. Na moje nieszczęście uwielbiam pierogi, naleśniki itd. I to oczywiście w tym najbardziej tradycyjnym wydaniu. Ziemniaki pod każdą postacią mogłabym jeść codziennie. Ale teraz wiem, że po ciąży też będę ograniczać cukier jak to tylko możliwe. Nie chcę mieć cukrzycy na starość.
  3. Gabi, w takim razie różnica w normach to jakieś nieporozumienie, bo ja miałam po godz. 165 i diabetolog powiedział, że poza normą. Niestety nie pamiętam jak bardzo ta norma była przekroczona. Z tego, co obserwuję to wszystkie kobiety w ciąży z bliższego otoczenia po 30stce mają ten sam problem. Być może przypadek, a może znak naszych czasów. Jak się w to zagłębiłam to niedobrze mi się zrobiło. Słodzą teraz wszystko - nawet musztardę.
  4. Gabi, no niestety tylko wynik na czczo w normie. Pozostałe przekroczone. Łącze się w bólu :( Na pocieszenie powiem Ci, że ja walczę z tym od 8 tc.
  5. Hej, a ja ostatnio w ogóle nie ogarniam naszego forum:( Praca zajmuje mi całe dnie. Posypały się błędy, więc teraz wiem na pewno że przegięłam. Kurcze, gdyby nie ta premia od sprzedaży to już dawno byłabym na L4. Praca z tymi cymbalistami nie jest dobra dla kobiety w ciąży :/ Mam już po prostu dość ich i ich wydumanych problemów. Chciałabym wreszcie odpocząć i zająć się Młodym i sobą. Dziewczyny śliczne brzuszki:) Myślałam że mój jest mały ale jak porównuje to jednak nie aż tak:) We wtorek wizyta u lekarza. Mam nadzieję że wszystko będzie nadal ok. Ciekawe ile Mały już waży:) Czujecie takie napięcie brzucha? Bo ja często. I długo się u mnie utrzymuje.
  6. My też dziś leniuchujemy. Ja się smaruję kremem Perfecta Mama. Takie fioletowe okrągłe opakowanie, pewnie to samo co Jassmine. Pięknie pachnie i ma fajną konsystencję. Bardzo dobrze nawilża. Mam nadzieję, że rozstępy mnie ominą. Tak jak moją mamę, a urodziła dwójkę dzieci :) Z innej beczki. Pytanie do mam, które coś na ten temat słyszały albo już mają dzieci. Czy macie doświadczenia z ciuszkami ze Smyka? Wg ich tabeli powinny wypadać na większe niż standardowo, ale sama nie wiem.
  7. Eleonora, Silvara, muszę się powoli przyzwyczajać do tego święta :) Ale to fajne uczucie :)
  8. Alice, widzę, że różne są zwyczaje. Co lekarz to opinia itd. Mój brat, który jest ratownikiem medycznym, twierdzi, że na studiach uczyli go, że norma glukozy po posiłku u zdrowego człowieka to 150-160. Oczywiście w zależności od tego, co się zje. Bo umówmy się, żadna z nas nie trzyma się raczej ścisłej diety całe życie. Natomiast w przypadku kobiet w ciąży ta norma wynosi tylko 140. Milu, przypomniała mi się właśnie historia a propos ładowarki do telefonu mojego Męża:) Bardzo długo z nim walczyłam, bo porzucał ją w różnych miejscach w domu. Nigdy jej nie chował. No więc ja zaczęłam ją chować zawsze do tej samej szuflady. Niestety nie mógł zapamiętać która to i ciągle się dopytywał, gdzie jest ładowarka ;))) W końcu się poddałam i przestałam ją chować. Zgadnij, co wtedy zrobił - poszedł do tej szuflady, w której ja ją zawsze chowałam i zdziwiony zapytał: "Gdzie jest moja ładowarka? Zawsze tu ją kładłaś." Boki zrywać ;D
  9. Alice P.S. pewnie o tym wiesz, ale napiszę na wszelki wypadek, że możesz wziąć ze sobą rozkrojoną cytrynę i wycisnąć z niej trochę soku do tej glukozy. Wtedy lepiej wchodzi. Eleonora, ja też przeżywam wszystko jak by dwa razy bardziej i też się kłócę z mężem. Zawsze byłam wrażliwa i zwracałam uwagę na szczegóły, ale teraz przeżywam jakieś apogeum. Na razie, odpukać, jest lepiej. Mam nadzieję, że to nie cisza przed burzą ;)
  10. Jassmine co oni by bez nas zrobili;) Alice trzymam kciuki żebyś nie dołączyła do grona słodkich mam. Melissa używam glukometru 4 razy dziennie. Raz na czczo i po głównych posiłkach. Kieruję się tymi wymiennikami, ale nie ważę wszystkiego na wadze, bo bym oszalała. Diabetolog musi policzyć na podst. Twojej wagi ile tych wymienników dziennie powinnaś spożywać. Np. 20 gr kromka chleba to 1 ww. Ja zjadam trochę za mało i pewnie też dlatego nie przybieram na wadze. Też mam parowar i z początku go używałam, ale szybko mi się to znudziło.
  11. Milu, Jassmine ;D A u Was też działa taka magia, że jak mąż/niemąż szuka czegoś po szafkach to nigdy tego nie ma?Wystarczy, że kobieta podejdzie, wskaże palcem i nagle jest! Znalazło się :))) W przypadku mojego męża kochanego występuje jeszcze problem z rozróżnieniem ciuchów codziennych i tych lepszych/odświętnych. Bez problemu założy np. nowiutką koszulkę i pójdzie w niej do piwnicy, albo zacznie robić sobie jedzenie.
  12. Napisałam taki długi post, w wgrało się tylko pierwsze zdanie. Silvara dzięki za słowa otuchy :) Mój mąż też mówi, że jaki ma być to będzie. Zresztą my oboje jesteśmy drobni i niscy, więc wielkoludem raczej nie będzie;) Zdziwiłabym się, gdyby było inaczej. A jeszcze co do cukru to na mojej pierwszej wizycie u ginekologa w 6tc dostałam listę badań do zrobienia. M. in. cukier na czczo. No i wyszło 91, a norma jest do 90;/ Dlatego moja lekarka skierowała mnie dalej na krzywą cukrową. Na czczo i po jednej godz. wszystko było ok. A po dwóch przekroczyłam normę o 5 jednostek. I się zaczęło. Ale jeszcze tylko 4 miesiące ;P
  13. Silvara dzięki za słowa otuchy
  14. Melissa łączę się w bólu. A dziecko rzeczywiście może być duże, ale tylko w przypadku nieleczonej cukrzycy. Mój rekord to 160 po obiedzie. Więcej nie miałam. Wykluczyć trzeba białe pieczywo, makaron pszenny i ograniczyć gotowane/smażone ziemniaki. To podstawa. A i jeszcze żadnych gotowanych w wodzie marchewek, selerów itd. Mają mega ilość cukru.
  15. U mnie 0,5 kg na plusie, a jestem już w 22 tc. Tylko, że u mnie stwierdzono już w 8 tc cukrzycę ciążową. Po konsultacjach z kilkoma lekarzami i dietetykiem, uważam, że diagnoza jest trochę na wyrost. Nawet nie używam insuliny, ale trzymam się diety tak na wszelki wypadek. Podobno krzywej cukrowej się nie powtarza, a chętnie bym sprawdziła jaki wynik wyszedłby teraz, kiedy ograniczam cukier do minimum. Na szczęście maleństwo przybiera na wadze prawidłowo. Ale moja ginekolog powiedziała, że jeśli od 24 tc nie zacznę przybierać to się za mnie weźmie. Już się boję ;/ Często mam też problem z apetytem i zmuszam się do jedzenia rzeczy, na które nie mam ochoty. Tak naprawdę rzadko mam ochotę na to, co mogę/powinnam zjeść. Dodatkowo nie lubię gotować i nadal pracuję, a jednocześnie muszę zjadać posiłek co 3 godziny;/ Jak dobrze pójdzie to nie dostanę depresji. Trzymajcie kciuki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...