Slodkamilka

Dla takich chwil warti troszke pocierpiec

Hej dziewczyny dziękuje za gratulacje i przepraszam że mnie tak długo nie było ale uwierzcie mi ogarnąć trojkę dzieci to nie lada wyczyn a zwłaszcza na początku Dominik ma już ponad tydzień wiec już mniej więcej wiem co i jak dlatego mam troszkę czasu żeby do was zajrzeć.Kochane dziewczyny strach przed nowym jest normalny ale poradzicie sobie zapewniam :) Lecz przytulenie takiego maluszka opiekowanie się nim to cudowna sprawa a jeszcze jak tak słodko pachnie. Instynkt matczyny sam się załącza wiec nie bójcie się że sobie nie dacie rady bo dacie sobie świetnie rade.Trzymajcie się cieplutko miłego weekendu :) A zani zawsze musi być gorzej żeby potem było lepiej jak już wszystko sie skonczy remont ciąża zobaczysz że bedziesz szcześliwa i dumna że dałaś rade sama bez niczyjej pomocy :) wierze w ciebie :)

to jest dominik 3150 g urodzony o 16:43 bylo ciezko ale juz po

nindziowamama cudny synek duzo duzo zdróweczka kochana dla Ciebie i stasia. Zani dziękuję Michałek też piękne imię moim dziewczynką od razu się spodobało i mówią mimik bo jeszcze nie wychodzi im Dominik he he he. Zani do 3 razy sztuka mi nie wychodził chłopak do teraz wiec może przy trzecim się uda

zani jestem podekscytowana i to bardzo a zwłaszcza że pragnęłam synka od początku i w końcu się udało :) Nasz synek będzie miał na imię Dominik akurat co do imion to my z mężem zawsze uzgadniamy razem i mamy podobne pomysły :) To widzę że faceci już z natury tak maja że nie mogą uwierzyć że to już zaraz, moje kochanie to wczoraj nie mógł spać bo zdał sobie sprawę że to w ten czwartek już się synek urodzi ha ha ha ha

zani to 2 tygodnie max Ci zostały to też już nie wiele :) a ja ogólnie czuje się dobrze tylko od dzisiaj w nocy spać jakoś nie mogę. Zmęczenie bierze górę jeszcze dziewczynki chore dzisiaj mam dosłownie gówniany interes. Jutro muszę ogarnąć mieszkanie przyszykować wszystko bo szwagierki córka zajmować się będzie dziewczynami w czwartek.Można powoli powiedzieć że się przygotowuje na wielki dzień :)

Ja już po wizycie wszystko w porządku nic się nie zmieniło w czwartek do szpitala. Chcieli mi powtórzyć masaż szyjki ale się nie zgodziłam całe szczęście nie nalegali .

nindziowamama gratulacje kochana duzo duzo zdrówka i moc całusków dla maluszka :)odpoczywaj dzielnie sie spisałas :)

monyaa masz racje zwróć mu uwaga bo naprawdę jazda pociągiem w twoim stanie to już nie przelewki a zwłaszcza że to nie jest pół godziny jazdy

kochane dziewczyny dzisiaj mam za godzinę wizytę ostatnią przed szpitalem wiec zobaczymy co i jak jestem troszkę podenerwowana bo nie z nimi nigdy nic nie wiadomo. dodatkowo moje dziewczyny załapały jelitówke cały czas im nie dobrze i maja biegunkę masakra ciężki dzień.

U mnie dziewczyny dzisiaj to upały aż ciężko się oddycha jeszcze ma tak być przez cały boży tydzień jak na Irlandie to bardzo rzadka taka pogoda przeważnie pada wieje i leje wiec nie przyzwyczajony człowiek i się męczy.

ooska jeszcze nie na szczęście 39 tydzień mi się jutro kończy wiec zmieszczę się z czasem co do porodu :)

trzypakówka jejku kochana już się martwiliśmy o ciebie tutaj ciesze się że jesteś szczęśliwa niech teraz maluszki rosną i zdrowo się chowają.Wiadomo przy dwójce jest co robić wiec zajęta na pewno jesteś i już czasu tak za bardzo nie ma. Życze duzo duzo zdróweczka dla was :)

zani przez to że tak wszystko się toczy a nie inaczej to ja mam tak samo ryczę a za chwile chce mężowi oczy wydrapać taka ogarnia mnie złość pocieszające jest to że już niedługo te nastroje i cała reszta zmęczenia minie

monyaa ja cie podziwiam kobieto jak ty to wszystko ogarniasz szpital remont wyprawka będziesz super mamą :)

nindziowamama doskonale cie rozumiem jak i fizycznie tak i psychicznie mój mąż to już mówi do mnie żeby chciał aby było po wszystkim bo takie siedzenie jak na bombie to najgorsze nic nie zaplanujesz nic nie zrobisz tylko czekasz

minie porodu kochana porodu

nindziowamama ja ci powiem ze mam tak samo już miałam nadzieje bo od rana jak wstałam to mnie kręgosłup brzuch zaczoł pobolewać mowie do męża o chyba się zacznie ale poszłam spać i nic. Dziś to ledwo doszłam do sklepu a mam go pod nosem. kurde tak nie chce mieć wywołania wolałabym jak by samo się zaczęło

hej jak tam dziewczyny po weekendzie ?? nindziowamama nadal czekasz do szpitala bo u mnie bez zmian nadal czekam cierpliwie z dnia na dzień coraz bliżej zani jak tam przeprowadzka ???? ooska co tam u ciebie ????

Zani dziękuje za wsparcie jesteś kochana masz racje widocznie tak musiało być w końcu to nie ja już decyduje kiedy mały wyjdzie na świat :)

nindziowamama ja tak samo bez meza sie nigdzie nie ruszam po corke do przedszkola chodzi maz bo ja sie boje i tez caly czas licze na to ze przed czwartkiem sie zacznie samo z siebie. najgorsze jest to ze w piatek moja starsza coreczka ma zakonczenie przedszkola bo od wrzesnia idzie do szkoly i to szczegolny dzien dla niej jak i dla nas na sama mysl plakac mi sie chce

nindziowamama ja jestem w podobnej sytuacji też mam wyznaczony termin na czwartek na wywołanie i też mały jest prawie na wyjściu i w każdej chwili może się zacząć nosem u mnie jest tylko to że czop mi wyleciał i miałam ten bolesny w ciul masaż szyjki macicy czyli próba wywołania porodu tą metodą się nie powiodła boje się jak nie wiem kolejnych :( aż płakać mi się chce.

nindziowamama to co teraz my dwie :) fajnie trzymam za ciebie kciuki kochana.U mnie własnie coś się ruszyło dostaje skurczów zobaczymy czy się rozchulają

Zani obolała ale się nie poddaje czop mi dzisiaj wyleciał wiec czekamy i zobaczymy:) poszłam na długi spacer z mężem i młodsza córka bo większa w przedszkolu wiec może coś się ruszy wczoraj mnie na wieczór brało ale przeszło.

zani super to już masz co nosić kochana prawie 3 kg to już sporo :)